Na emeryturę po 40 latach pracy? "Deficyt finansów publicznych zwiększy się nieznacznie"
Prezydent Bronisław Komorowski zaproponował, aby Polacy, kobiety i mężczyźni, mogli przechodzić na emeryturę po przepracowaniu 40 lat. Projekt ustawy ma zostać skierowany do Sejmu w najbliższych dniach.
Komentarz Jeremiego Mordasewicza, doradcy zarządu Konfederacji Lewiatan
Przywrócenie wieku emerytalnego 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn, zapowiadane przez Andrzeja Dudę, oznaczałoby zmniejszenie emerytur, pogłębiłoby znacząco nierównowagę finansów publicznych i wyhamowało wzrost gospodarczy. Natomiast umożliwienie przejścia na wcześniejszą emeryturę zarówno kobietom jak i mężczyznom, którzy przepracowali 40 lat i płacili w tym czasie składki emerytalne, zwiększy deficyt finansów publicznych nieznacznie, a pozostawi więcej swobody pracującym.
Należałoby jednak wprowadzić dodatkowy warunek, że przejście na wcześniejszą emeryturę wymaga zgromadzenia tzw. kapitału emerytalnego wystarczającego na wypłatę emerytury w wysokości podwójnej emerytury minimalnej, czyli obecnie ok. 1900 zł. Chodzi o to, aby osoby korzystające z wcześniejszej emerytury nie znalazły się pod koniec życia w skrajnym ubóstwie i aby podatnicy nie byli zmuszeni finansować dla tych osób zasiłków.
Dlatego niemożliwe jest zaakceptowanie postulatu związków zawodowych, aby staż pracy w przypadku kobiet skrócić do 35 lat. Kobieta w wieku 60 lat ma przed sobą 24 lata życia. Jeżeli będzie płaciła składki przez 35 lat, a emeryturę pobierała przez 24 lata, to jej świadczenie będzie stanowiło zaledwie jedną czwartą jej zarobków.
Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Dołącz do dyskusji: Na emeryturę po 40 latach pracy? "Deficyt finansów publicznych zwiększy się nieznacznie"