KRRiT nie zmienia zdania. 427 mln zł dla mediów publicznych dalej w depozytach

KRRiT w piątek wysłuchała informacji dotyczących osiągniętych wpływów abonamentowych w publicznej radiofonii i telewizji i przekazanych przez KRRiT mediom publicznym w 2025 r. W tym roku KRRiT przekazała ponad 350 mln zł spółkom publicznej radiofonii i telewizji. 

Chodzi o środki abonamentowe za większość 2024 roku 

KRRiT wypłaca środki abonamentowe wszystkim spółkom mediów publicznych od jesieni 2024 roku. Decyzję o tym podjęto, kiedy relacje ośrodków regionalnych Telewizji Polskiej i rozgłośni regionalnych Polskiego Radia cieszyły się dużą popularnością w związku z powodzią. 

Na początku zeszłego roku, KRRiT kierowana wówczas przez Macieja Świrskiego, zdecydowała o zamrożeniu środków abonamentowych. Potem zaczęła je kierować do depozytów sądowych. Wypłaty otrzymywało jedynie kilka rozgłośni, w przypadku których zakończyła się procedura odwoławcza.

W depozytach sądowych wciąż pozostaje 427 mln zł środków abonamentowych z trzech pierwszych kwartałów 2024 roku. Do depozytów w sumie wpłacono 464 mln zł, a po prawomocnych orzeczeniach sądów, wypłacono spółkom jedynie 37 mln zł. Kilka dni temu rada programowa TVP przyjęła uchwałę, w której wezwała KRRiT do ich wypłacenia. Między innymi dlatego prof. Kowalski zaproponował taki ruch. 

Blokowanie środków abonamentowych dla mediów publicznych, było jednym z zarzutów koalicji rządzącej wobec Macieja Świrskiego, której głosy przeważyły o postawieniu go przed Trybunałem Stanu. Choć Agnieszka Glapiak zastąpiła go na fotelu przewodniczącego, to pozostali członkowie KRRiT nie poparli postulatu prof. Kowalskiego.

Obecnie decyzje KRRiT wymagają jednomyślności wskazanego przez Senat prof. Kowalskiego, wybranej przez Sejm poprzedniej kadencji przewodniczącej Agnieszki Glapiak, a także Marzeny Paczuskiej i Hanny Karp, których do Rady wyznaczył ówczesny prezydent Andrzej Duda. Były przewodniczący Świrski nie uczestniczy w posiedzeniach. 

Odblokowanie pieniędzy poprawiłoby sytuację mediów publicznych, które nie mogą liczyć na rekompensatę abonamentową, jak było podczas rządów Prawa i Sprawiedliwości. Musza być utrzymywane z abonamentu, reklam i doraźnych dotacji budżetowych. 

W mediach publicznych królują politycy koalicji

W piątek Rada zapoznała się także z informacjami o czasie przeznaczonym dla polityków w mediach publicznych w czasie kampanii prezydenckiej. Z analizy wynika, że w II kwartale 2025 roku zarówno w Telewizji Polskiej, jak i w Polskim Radiu najwięcej czasu poświęcono na prezentację partii rządzących.

Telewizja Polska, w okresie od kwietnia do czerwca 2025 roku, poświęciła 214 godzin i 42 minuty (czyli 78 proc.) partiom tworzącym koalicję rządzącą, natomiast 60 godzin i 12 minut (czyli 22 proc.) – ugrupowaniom opozycyjnym. Łączny czas poświęcony partiom politycznym w programach TVP w likwidacji wyniósł 274 godziny i 54 minuty.

Polskie Radio w okresie od kwietnia do czerwca 2025 roku, poświęciło 56 godzin i 55 minut (65 proc.) partiom koalicyjnym, natomiast 31 godzin i 11 minut (35 proc.) – partiom opozycyjnym. Łączny czas antenowy przeznaczony na prezentację partii politycznych w programach Polskiego Radia w likwidacji wyniósł 88 godzin i 6 minut.