Uchylono uchwałę powołującą Michała Adamczyka na prezesa TVP
Rada Mediów Narodowych uchyliła uchwały powołujące Michała Adamczyka na prezesa Telewizji Polskiej i Tomasza Owsińskiego na członka zarządu. Szef RMN Wojciech Król mówi Wirtualnemedia.pl, że były one „bezprzedmiotowe”. Z kolei były prezenter „Wiadomości” twierdzi w przesłanym nam stanowisku, że regulator się ośmieszył. – Wszystko zostanie w przyszłości rozliczone – dodaje.

26 grudnia 2023 roku Rada Mediów Narodowych kierowana wówczas przez Krzysztofa Czabańskiego, wybrała na prezesa TVP Michała Adamczyka, wcześniej szefa Telewizyjnej Agencji Informacyjnej i prezentera „Wiadomości”. Kilka dni wcześniej doszło do zmian w mediach publicznych na mocy uchwały Sejmu przywracającej w nich pluralizm.
W kolejnych dniach resort kultury postawił media publiczne w stan likwidacji. W styczniu 2024 RMN dodatkowo wybrała na członka zarządu TVP Tomasza Owsińskiego, który na stanowisku szefa portalu tvp.info zastąpił Samuela Pereirę, kiedy ten zaczął kierować całym kanałem informacyjnym TVP. Sąd odmówił wpisania decyzji RMN do Krajowego Rejestru Sądowego. Do KRS wpisano likwidatora.
Wtorkowa uchwała dla „porządku prawnego”
Po odwołaniu z Czabańskiego z Prawa i Sprawiedliwości i zastąpieniu go przez Wojciecha Króla z Koalicji Obywatelskiej, obóz rządzący ma większość w Radzie Mediów Narodowych. Na razie nie zdecydował się na cofnięcie likwidacji spółek mediów publicznych, ale zaczął porządkować sytuację prawną.
– Podjęliśmy uchwałę uchylającą uchwały powołujące Michała Adamczyka i Tomasza Owsińskiego na członków zarządu Telewizji Polskiej w związku z bezprzedmiotowością tych uchwał. One nie weszły w życie w związku z tym zostały uchylone dla pewnego porządku prawnego – informuje Wirtualnemedia.pl Wojciech Król, przewodniczący RMN.
RMN upoważniła tez przewodniczącego do cofnięcia pełnomocnictw dla prawników wskazanych jeszcze w czasie kadencji Czabańskiego. W rozmowie z PAP przypomniał o wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, który zdecydował, że 19 grudnia 2023 roku władze Telewizji Polskiej zostały wybrane w sposób „bezsprzecznie legalny i prawidłowy”.
– Pamiętajmy o tym, że wyrok jest nieprawomocny, bo jest to pierwsza instancja. Natomiast sąd potwierdził właściwie bezskuteczność podjęcia uchwały przez Radę Mediów Narodowych o powołaniu Michała Adamczyka w skład zarządu. I uznał, że nie ma interesu prawnego, ponieważ nie został on skutecznie powołany do Zarządu Telewizji Polskiej – dodał.
Zauważył, że Adamczyk w sądzie powoływał się na uchwałę, która straciła po wtorkowej decyzji RMN jakąkolwiek moc. Jego zdaniem, były prezenter TVP ma prawo do odwołania się od decyzji sądu, ale jemu wydaje się ono bezzasadne. Były szef TAI pozwał TVP w likwidacji domagając się uchylenia, uznania za nieważne bądź nieistniejące uchwał Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z 19 grudnia.
„Wszystko zostanie w przyszłości rozliczone”
Adamczyk przesłał Wirtualnemedia.pl stanowisko w sprawie decyzji RMN. – Obóz władzy znów w absurdalny sposób próbuje zalegalizować zamach na media publiczne. RMN na stanowisko prezesa zarządu TVP powołała mnie w tym samym trybie i na podstawie tych samych przepisów co wcześniej Mateusza Matyszkowicza, który kilka dni temu otrzymał absolutorium za 2023 rok – napisał dyrektor programowy wPolsce24.
Dalej krytykuje Radę, w której obecnie ma większość koalicja. – RMN w nowym składzie postanowiła się ośmieszyć, bo z jednej strony uznaje, że ma kompetencje do powołania zarządu, a z drugiej strony kwestionuje własne decyzje i próbuje je wycofać po ponad roku od podjęcia. Na uwagę zasługuje również fakt, że dopiero po mojej nominacji TVP wprowadzono w stan pozornej likwidacji – zauważa Adamczyk.
Prezenter sugeruje też konsekwencje prawne wobec członków ekipy rządzącej. – Nie mam wątpliwości, że to wszystko zostanie w przyszłości rozliczone. Temat zostanie szczegółowo omówiony podczas najbliższego posiedzenia Rady Nadzorczej TVP, które zostało zaplanowane w przyszłym tygodniu – zapowiada Adamczyk.
Sęk w tym, że według sądu to nie są członkowie rad nadzorczych. W uzasadnieniu do grudniowego wyroku sędzia poinformowała, że Rada Mediów Narodowych nie ma zakorzenionych w ustawie zgodnej z Konstytucją RP uprawnień do powoływania członków rad nadzorczych i zarządów w mediach publicznych. Dlatego uchwała o powołaniu Adamczyka na prezesa nie wywołała skutku prawnego.
W 2016 roku Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjne pozbawienie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpływu na wybór członków rad nadzorczych i zarządów mediów publicznych. Uprawnienia przekazano wtedy RMN. Obecna koalicja rządząca zwleka z nowelizacją ustawy radiofonii i telewizji do wyborów prezydenckich. Jeśli je wygra, to zlikwiduje RMN i zmieni skład oraz kompetencje KRRiT.
Dołącz do dyskusji: Uchylono uchwałę powołującą Michała Adamczyka na prezesa TVP
P.S. Mam prośbę o moderowanie komentarzy, bo sporo zwolenników Jarosława "Przyjaciele Rosjanie" K. tutaj trolluje.