TVN ukarany za reklamy podczas „Faktów”. Zapadł wyrok sądu

Regulator poinformował, że poza podtrzymaniem grzywny, sąd zasądził od spółki TVN na rzecz przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego kwoty 5 400 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w pierwszej instancji oraz 4 050 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Czy TVN złoży wniosek o kasację? – Chwilowe i jednorazowe przerwanie nadawania programu informacyjnego wynikało z błędu technicznego a nie celowego działania, dlatego od początku nie zgadzaliśmy się z podstawą nałożenia przez KRRiT kary. Po zapoznaniu się z pisemnym orzeczeniem Sądu Apelacyjnego podejmiemy decyzję odnośnie do dalszych kroków prawnych​ – informuje biuro prasowe TVN Warner Bros. Discovery. 

Dlaczego szef KRRiT ukarał TVN?

Wyrok zapadł 23 maja 2025 roku. Telewizja TVN odwołała się od decyzji przewodniczącego KRRiT w sprawie wymierzenia kary pieniężnej w wysokości 80 tys. zł za naruszenie art. 16 ust. 6 pkt 1 ustawy o radiofonii i telewizji tj. przerwanie reklamą serwisu informacyjnego „Fakty” wyemitowanego w dniu 23 czerwca 2023 roku.

Szef KRRiT nałożył na TVN karę w październiku 2023 roku. Zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji polscy nadawcy nie mogą przerywać serwisów informacyjnych w celu nadania reklam lub telesprzedaży. Zupełnie inne przepisy obowiązują w Stanach Zjednoczonych, gdzie programy newsowe, są przerywane reklamami.

– Ten bezwzględny zakaz stanowi jedną z podstawowych zasad prawa reklamy i ma na celu ochronę widza przed nadmierną ekspozycją przekazu handlowego. Ma zapewnić równowagę pomiędzy potrzebami nadawców, interesem reklamodawców oraz dobrem widza i jego prawem do niezakłóconego odbioru, określonych przez ustawodawcę kategorii audycji – poinformowała KRRiT jesienią 2023 roku.

Kiedy Diana Rudnik zapowiadała materiał o implozji łodzi podwodnej Titan, nagle widzowie zobaczyli napis „reklama”. Część odbiorców widziała spoty sklepów sieci Lidl i samochodów Land Rover. Z kolei w Playerze można było oglądać dwa identyczne spoty producenta ekspresów do kawy De'Longhi na temat technologii służącej do przygotowywania m.in. espresso na zimno. Po blisko minucie wrócił przekaz „Faktów”

Widzowie mogli zobaczyć dalszą część materiału Cezarego Grochota. – Drobne wytłumaczenie dla Państwa: podczas prezentacji początkowej zapowiedzi do materiału o implozji mały błąd techniczny, za który przepraszamy – stwierdziła po materiale prowadząca Diana Rudnik. Później przeszła do kolejnych tematów programu informacyjnego.

W kwietniu 2024 roku Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił decyzję przewodniczącego KRRiT dotyczącą kary za omyłkowe nadanie spotów reklamowych. Wówczas sąd zauważył, że spoty były dostępne jedynie w wersji HD sygnału telewizyjnego, a nie w jego wersji SD, jak również to, że emisja reklam została przerwana. W uzasadnieniu podkreślono, że po stronie nadawcy nie było celowego działania. KRRiT odwołała się do Sądu Apelacyjnego.