Sprawa karna o naruszenie praw Telewizji Polsat poprzez rozpowszechnianie seriali w internecie
Do Sądu Okręgowego w Białymstoku trafiła sprawa mężczyzny oskarżonego o naruszenie praw autorskich Telewizji Polsat i Cyfrowego Polsatu. Przez pięć lat na portalu internetowym miał on rozpowszechniać odcinki popularnych seriali telewizyjnych. W pierwszej instancji został uniewinniony.
We wtorek sąd miał zająć się apelacją oskarżyciela subsydiarnego - pełnomocnika Polsatu. Ostatecznie sprawa nie została rozpoznana, bo sąd uznał za obligatoryjną obecność prokuratora, a ten się nie stawił. Sprawa została odroczona do stycznia.
Chodzi o seriale "Chłopaki do wzięcia", "Pierwsza miłość" czy "Zdrady"
Zarzut postawiony mieszkańcowi podbiałostockich Łap dotyczy rozpowszechniania w latach 2012-2017 - bez uprawnień i w celu osiągnięcia korzyści majątkowej - utworów, do których majątkowe prawa autorskie przysługują pokrzywdzonym spółkom z grupy Polsat. Chodzi m.in. o takie seriale telewizyjne, jak "Chłopaki do wzięcia", "Pierwsza miłość" czy "Zdrady". Oskarżony miał je udostępniać na swojej stronie internetowej i działać w ten sposób na szkodę tych spółek.
W czerwcu białostocki sąd rejonowy uniewinnił go; w tej sytuacji kosztami procesu obciążył oskarżycieli subsydiarnych.
Apelację od wyrok złożył pełnomocnik tych oskarżycieli, który przed sądem pierwszej instancji domagał się obowiązku naprawienia szkody, przedstawiając stosowne wyliczenia strat finansowych.
W 2017 roku sprawą zajmowała się Prokuratura Rejonowa w Białymstoku; ostatecznie postępowanie umorzyła oceniając, że nie ma znamion przestępstwa. Wtedy pełnomocnik Polsatu skierował do sądu subsydiarny akt oskarżenia (prawo do jego złożenia ma w określonych przypadkach pokrzywdzony lub jego pełnomocnik).
Prokuratura złożyła wówczas wniosek o umorzeniu tego postępowania, bo - w jej ocenie - nie było podstaw do przypisania działaniom oskarżonego znamion czynu zabronionego. Sąd ten wniosek uwzględnił, ale po odwołaniu sprawa trafiła jednak na rozprawę, a po przeprowadzeniu procesu sąd oskarżonego nieprawomocnie uniewinnił.
Udział Polsatu w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów w 2019 roku wyniósł 9,85 proc.
Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Całodobowy kanał poświęcony Smerfom już nadaje po polsku
Dołącz do dyskusji: Sprawa karna o naruszenie praw Telewizji Polsat poprzez rozpowszechnianie seriali w internecie
2) "skierował do sądu subsydiarny akt oskarżenia (prawo do jego złożenia ma w określonych przypadkach pokrzywdzony lub jego pełnomocnik)". Od tego roku takiego prawa już nie ma. Chłopak miał niefarta - gdyby prokuratura umorzyła postępowanie o rok później, to sprawa zostałaby zamknięta.