700 mln zł płynie w transzach do TVP i Polskiego Radia
W październiku do Telewizji Polskiej wpłynęło 300 mln zł rządowego dofinansowania. Polskie Radio otrzymało 25 mln zł. Jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl kolejna transza będzie wypłacana w środę. W sumie wszystkie spółki mediów publicznych mają otrzymać do końca roku 700 mln zł.
Telewizja Polska informuje na stronach internetowych o dotacjach celowych od rządu. W lutym TVP uzyskała w ten sposób 220 mln zł, w kwietniu 480 mln zł, w lipcu 320 mln zł, a we wrześniu 90 mln zł. W październiku doszło z kolei do podpisania umowy na ostatnie transze mijającego roku. Opiewa ona na 539,8 mln zł. Także Polskie Radio umowę dotyczącą dotacji celowej Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego na 85 mln zł podpisało na początku października. Pod koniec września informowaliśmy, że sejmowa komisja finansów publicznych pozytywnie zaopiniowała wniosek ministra finansów dotyczący zmiany przeznaczenia 700 mln zł z rezerw celowych zaplanowanych w budżecie na 2024 r. Trafią do TVP, Polskiego Radia i siedemnastu rozgłośni regionalnych.
Wypłaty dofinansowania w listopadzie i grudniu
Biuro prasowe TVP poinformowało nas, że nadawca publiczny nie dysponuje jeszcze całością z przyznanej przed miesiącem kwoty 539,8 mln zł. - Z powyższej kwoty na rachunek Spółki wpłynęło 300 mln zł. Reszty spodziewamy się w listopadzie i grudniu br. Pieniądze zostaną przeznaczone na bieżącą działalność TVP w zakresie realizacji misji (zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji) – informuje Wirtualnemedia.pl Dział Komunikacji Korporacyjnej TVP.
Podobnie wygląda sytuacja w Polskim Radiu. - Ostatnia transza dotacji na okres od października do grudnia bieżącego roku opiewa na kwotę 85 mln zł. Dotychczas na konto Polskiego Radia S.A. wpłynęło 25,5 mln zł, a kolejna transza, w wysokości 28,05 mln zł, zostanie przekazana 13 listopada 2024 r. Finalna część dotacji, wynosząca 31,04 mln zł, planowana jest na grudzień. Przyznawane środki mają charakter celowy i są alokowane na realizację ustawowych zadań związanych z misją publiczną - mówi Wirtualnemedia.pl Piotr Daniluk, rzecznik prasowy Polskiego Radia.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie odpowiedziało na nasze pytania odnośnie ostatnich w tym roku dotacji dla mediów publicznych. Do rozgłośni regionalnych powinno od października do końca grudnia trafić blisko 75,2 mln zł.
W latach poprzedzających grudniowe zmiany, media publiczne mogły liczyć na ponad 600 mln zł z abonamentu RTV i ponad 2 mld zł z rekompensaty. W styczniu Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zdecydowała o zamrożeniu środków abonamentowych. Później zaczęła je przekazywać do depozytów sądowych. W kolejnych miesiącach środki otrzymywały tylko te rozgłośnie regionalne, gdzie zakończyła się procedura sądowa. Dopiero w wyniku powodzi od października regulator zaczął wypłacać pieniądze wszystkim spółkom. Większość z nich nie otrzymała wciąż transz abonamentowych za pierwsze dziewięć miesięcy roku. Stanie się to możliwe po wyczerpaniu drogi odwoławczej w sądach. Rekompensata abonamentowa nie może być wypłacana po tym jak prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę okołobudżetową.
Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Całodobowy kanał poświęcony Smerfom już nadaje po polsku
Dołącz do dyskusji: 700 mln zł płynie w transzach do TVP i Polskiego Radia
Dziennikarz opowiada o tzw. emeryturach czerwcowych 2009 -2019 i decyzji , że będą ponownie przeliczone , ale bez wyrównania .
I teraz HIT tego dziennikarskiego bałwana .
Wyrównania nie będzie bo tamte emerytury zostały ustalone zgodnie z przepisami ( no niezgodnie !!!) ale ...... niesprawiedliwie 😵💫
W listopadzie 2023 r. Trybunał Konstytucyjny uznał, że sposób naliczania tzw. emerytur czerwcowych jest niezgodny z konstytucją. Przełomowe orzeczenie dotyczy świadczeń przyznanych w latach 2009-2019.
A ten bałwan nazywający się dziennikarzem stwierdził że były zgodne z przepisami