ZUS sprawdzi warunki pracy w TVN
Jeszcze w maju współpracownicy TVN mają zostać przesłuchani przez ZUS pod kątem warunków pracy i ewentualnego naruszania praw pracowniczych. To efekt skargi, jaką 1,5 roku temu złożył były współpracownik TVN, Kamil Różalski wraz z grupą osób. - Warunki zatrudnienia osób w ramach współpracy z TVN są zgodne z prawem - zapewnia biuro prasowe TVN Discovery Polska. - Mam nadzieję, że wreszcie dojdzie do kontroli w TVN-ie - odpowiada Kamil Różalski.
Pod koniec lutego br. Różalski (przez 23 lata operator obrazu w TVN) we wpisie facebookowym zarzucił nadawcy poważne naruszenia praw pracowniczych, zwłaszcza wobec grupy osób, które kilka lat temu pod presją zwierzchników musiały przejść z etatów na umowy cywilnoprawne. Według autora wpisu - w takiej formie związanych jest z nadawcą 1,8 tys. osób. - Ja, moje koleżanki i koledzy byliśmy traktowani jak ludzie drugiej kategorii. Stawaliśmy się ofiarami mobbingu, współczesnego niewolnictwa, wykluczenia zawodowego, szantażu, odwetu. Byliśmy zmuszani przez pracodawcę do pracy po 16-17 godzin dziennie, w wyniku czego traciliśmy zdrowie - stwierdził. Przypomniał też, że jesienią 2019 roku prawnik reprezentujący grupę współpracowników stacji.
Różalski zapewnił też, że będzie konsekwentnie informował opinię publiczną także o „łamaniu prawa, wprowadzaniu w błąd inwestorów, unikaniu płacenia podatków w Polsce, hipokryzji, podwójnych standardach stosowanych przez Discovery Inc. oraz TVN SA”.
W liście do Discovery wyliczono 11 praktyk TVN, mających naruszać prawa pracownicze. Jednym z punktów jest to, że - według autorów - współpracownicy nadawcy wykonują obowiązki typowe dla pracy na etacie, w związku z czym powinni pracować na umowę o pracę na czas nieokreślony, a tym samym posiadać prawo do płatnego urlopu, zasiłku chorobowego oraz emerytury. Nadawca zareagował na zarzuty: pod koniec marca ogłoszono, że TVN Grupa Discovery zaproponowała pracownikom TVN24 nowe warunki pracy. Do końca czerwca kilkuset z nich ma dostać etaty.
Współpracownik: Mam nadzieję na kontrolę w TVN
W poniedziałek Kamil Różalski poinformował, że jeszcze w maju osoby składające skargę na TVN będą przesłuchane przez ZUS.
- Mamy nadzieję, że dojdzie do kontroli wszystkich umów śmieciowych i B2B w całym TVN-ie i około 450 milionów złotych znajdzie się w kasie ZUS, a nie w kieszeniach udziałowców Discovery Inc. Mamy też nadzieję, że około 1800 osób nabędzie prawo do bezpłatnego leczenia oraz emerytury w przyszłości. Mamy nadzieję, że kontrola ZUS obnaży i jednoznacznie skompromituje TVN oraz Discovery Inc., pokazując skalę łamania prawa w Polsce - skomentował na Facebooku były współpracownik stacji.
W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Różalski podkreśla, że od chwili złożenia skargi do przesłuchań mija 1,5 roku. - Cieszę się, że dojdzie do kontaktu z ZUS-em, gdyż przesłuchania mogą potwierdzić tylko jedno: mianowicie to, że mieliśmy stosunek pracy z TVN-em. My, podobnie jak grupa 1800 osób w tej firmie. Mamy nadzieję na kontrolę TVN-u i udowodnienie, potwierdzenie wszystkiego tego, o czym piszemy – komentuje.
ZUS zdecydował jednak o przesłuchaniu naszej grupy. To efekt skargi na pracodawcę - TVN S.A. którą w naszym imieniu...
Opublikowany przez Kamila Różalskiego Poniedziałek, 10 maja 2021
Nadawca: Wszystko jest zgodnie z prawem
Biuro prasowe TVN Grupy Discovery zapewnia portal Wirtualnemedia.pl: - Warunki zatrudnienia wszystkich osób wykonujących wolne zawody w ramach współpracy z telewizją TVN - w tym operatorów kamer - są zgodne z prawem.
Każde zgłoszenie dotyczące potencjalnego naruszenia obowiązujących w firmie zasad ma być też "bardzo dokładnie analizowane". - Traktujemy je poważnie. Wewnętrzne postępowania wyjaśniające w takich sprawach są objęte poufnością i nie udzielamy na ich temat informacji. Wobec osób składających skargi nie są wyciągane negatywne konsekwencje, a każda osoba oceniana jest wyłącznie na podstawie swoich kompetencji i zaangażowania w wykonywaną pracę - otrzymaliśmy odpowiedź.
W swoim komentarzu Kamil Różalski podkreśla, że kontrola „ma pokazać hipokryzję Discovery”, które wielokrotnie było informowane o patologiach i łamaniu prawa w TVN. - Jednak nie naprawiło ich, tylko kłamało, naruszało anonimowość sygnalistów i stosowało odwet wobec tych, którzy zgodnie z Kodeksem Etyki informowali amerykańskich właścicieli o patologiach.
Zwolnienia w TVN
Pod koniec ub.r. nadawca zwolnił w swojej centrali i oddziałach regionalnych ok. 30 osób, m.in. z TVN Media, pracowników działu techniki oraz inżynierów wozów transmisyjnych.
Natomiast w styczniu informowaliśmy, że z redakcji TVN24 ma zostać zwolnionych kilkanaście osób. - Największe zmiany już za nami. Jednak by utrzymać silną pozycję i sprostać wyzwaniom, przed którymi stoją firmy medialne przyszłości, będziemy na bieżąco analizować dostępne zasoby i dostosowywać je do naszych planów rozwoju – informowało nas na początku kwietnia biuro prasowe Grupy.
Obietnica etatów
Na nasze pytanie, jak przebiega ten proces i ilu zatrudnionych do tej pory na umowy śmieciowe otrzymało umowy o pracę, otrzymaliśmy jedynie odpowiedź: - Proces realizowany jest zgodnie z założonym planem - odpowiedziało nam biuro prasowe TVN.
Średni dobowy udział TVN24 w kwietniu 2021 roku wyniósł 5,06 proc., po spadku względem analogicznego okresu rok wcześniej o 7,33 proc.
Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Całodobowy kanał poświęcony Smerfom już nadaje po polsku
Dołącz do dyskusji: ZUS sprawdzi warunki pracy w TVN