Chillizet rezygnuje z większości audycji autorskich, Urszula Prussak nie jest już szefową muzyczną

Żądamy, aby Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się z pisemnym zapytaniem do zarządu Eurozetu i zarządu Agory o wyjaśnienia w sprawie tych zwolnień !!! Tak jak to zrobił miesiąc temu w analogicznej sytuacji kiedy zwolniono Annę Gacek z Trójki.

jak mówią Czesi: to se ne vrati

Eurozet zaorało Chilli, a szkoda ...

Mam bardzo mieszane uczucia. Autorskie programy muzyczne to było najlepsze, co moim zdaniem, miała ta stacja do zaoferowania - wielka szkoda.

Audycje gadane żegnam bez żalu - tego bełkotu różnych "kołczy" i innych pseudoekspertów nie dało się słuchać. Swego czasu rozwaliła mnie pani weganka, która z uporem maniaka mówiła o "weganinach", ale już o byciu "weganem". :D O tym, czym jest weganizm, poczytała pewnie 5 minut przed wejście do studia - na naukę słówek i ich odmiany nie było już czasu. ;)

Za szefową muzyczną rozpaczać nie będę. Jeśli coś ostatnimi czasy było w Chilli naprawdę słabe (poza wywiadami o niczym), to właśnie playlista. Nie była tragiczna, ale dobra też nie. Nudna i niespójna. Szkoda, że nie wiadomo, w jakim kierunku to teraz pójdzie - oby w lepszym. Wybaczcie naiwność. :)

Na osłodę zostaje Ulewicz. Passent to też moim zdaniem dobry wybór - bodaj jedyna, której gości nie miało się ochoty od razu wyłączyć.