Trójka z czwartym szefem w ciągu roku. "Tego radia już nie ma, zostały nadajniki i studia"

Jolanta Z założenia takim radiem było BiS, a później Czwórka. Przypominam, że to radio nadal istnieje i nadaje w internecie. Fale fm po Czwórce zasiliły Propagande24.

Żadna z tych stacji nie była wyłącznie hip-hopowo-rapowa. Mnie odrzuca od tej niby-muzyki, ale jeśli ktoś chce przyciągnać 30-latków zamiast emerytów w wieku Kaczkowskiego, to innej drogi nie widzę. Oczywiście mówimy tu o taki przyciągnięciu, że Trójka będzie miała choć 10 proc. słuchalności.

Oczywista oczywistość. Tylko garstka młodych wie w ogóle o jakimś Piterze Gejbrielu i innych Dżenesisach. Dla przytłaczającej większości młodych TO NIE ICH ŚWIAT. I nigdy to ich świat już nie będzie.

30-latków przyciągnąć to zadanie na lata. NA LATA.

Wcale nie. Można zmienić profil na rapowy i hip-hopowy. Wywalić publicystykę, a wiadomości skrócić do 2 minut i nadawać je w luzackim języku.
I taka stacja przyciągnie młodziaków w pół roku. Nie ma bowiem ogólnopolskiej stacji muzycznej dla tych półmózgów.

I tak bym nie słuchał. I wielu innych też. Streaming lepszy, bo słucham co chcę, a nie co mi ktoś narzuci.

Pierwszą osobą jest Graczak, dopóki on będzie w tym radio, dopóty będzie się ono wpisywać w tępą partyjną propagandę i będzie odrzucać ludzi myślących, a mniej myślący nie przyjdą, bo wolą eskę i rmf, jeżeli ktoś szuka w radiu więcej niż tylko muzyczki w tle to wspomniany pan plus Ciechan go odrzucą już o poranku, a poranki w radiu są najważniejsze