TVN jednak nie na sprzedaż. Warner Bros. Discovery zmienia plan

TVN miał pretendować do miana telewizji dla wielkomiejskiej i wykształconej widowni.
Dzisiaj za sprawą głupich decyzji programowych kojarzy się głównie z randkowymi reality i paragniotami.
Ambitne i ciekawe projekty ITI skasowano (patrz choćby Religia.tv, TVN Lingua).
Potracono umowy z wytwórniami (ciekawszą ofertę filmową ma dziś Polsat)
Nie potrafiono wyciągać wniosków z błędów (TVN Meteo splajtował przez te wszystkie wypełniacze i programy niezwiązane z pogodą... człowieka wkurzało, iż trzeba czekać nawet do 20 min. na prognozę dla Polski)

a jakież to randkowe reality jest na TVN?

Może dlatego, że widz TVN już dawno widział to wszystko na streamingach?

To źle postawione pytanie. Widział to na streamingach... bo polskie stacje ogólnotematyczne w ogóle nie pokazują dziś sensownych (i nowych) seriali amerykańskich (o topowych serialach europejskich czy południowokoreańskich nawet nie wspominam - to dziś też domena streamingu).
TVN dawno wystraszył i zniechęcił ambitniejszego widza.

Następny ruch - wymiana dyrektor programowej, bo inaczej za dwa lata nie będzie już czego sprzedawać

już nie ma co sprzedawać