Setki milionów dla twórców. Dzięki nowej opłacie od smartfonów i telewizorów

W 1994, kiedy wprowadzano opłatę, piractwo było na poziomie grubo ponad 50 procent, często ponad 90. Dzisiaj w najgorszym razie jest na poziomie kilku procent. Gry komputerowe - blisko zera. Filmy - blisko zera (torrenty właściwie martwe, jest CDA, ale dlaczego nie zająć się nimi, zamiast obciążać klienta?). Opłaty nie powinno być wcale, tymczasem istnieje w najlepsze.

Czyli co Netflix i Disney+ za darmo ? xD Bo jak Kowalskiego ściga Netflix, Amazon, Canal+, Universal, Warner...jak zmuszają i pozywają za udostępnianie takich treści to za co płaci Kowalski ten podatek ? Żeby garść i grono wybranych artystów miało swoje źródełko dochodów ?

Może też taki podatek...w produktach z marketu na rzecz pracowników marketu ? A podatek nowy, dodatkowy od drogi w mieście, a raczej ulicy na której rezydują miejscowe pijaczki. Rzucisz im...2 czy 5zł albo miesięcznie od zakupów w danym sklepie po...2gr. Nikt tego nie odczuje, a oni będą mieli na piwko - za to tobie jak przechodzisz nic...się nie stanie ;)

"Resort podkreśla, że nie dotknie ona konsumentów" - na pewno. Tak samo jak wszystkie pozostałe "daniny". Koalicja już nie maszeruje, tylko biegnie w kierunku przegranej w wyborach.