Były dziennikarz Onetu w Republice. Będzie miał program

Decyzja odnośnie nazwy formatu jeszcze nie zapadła. – Pracujemy nad tym. Chcielibyśmy, żeby pojawiał się na antenie raz w tygodniu. To będzie topowa publicystyka. Najbardziej znani goście będą pojawiać się w studiu w Warszawie – tłumaczy Olechowski.

Gajcy rozpoczyna pracę w stacji w piątek. Nowy format pojawi się w dalszej perspektywie. Jakich gości można spodziewać się w programie byłego dziennikarza Onetu? – Rozmowy będą dotyczyć spraw najwyższej wagi państwowej i społecznej. Pewnie będą to ludzie głównie ze świata polityki, ale też może przedsiębiorcy i interesujące osoby związane z kulturą – odpowiada Olechowski.

Gajcy był związany z Onetem przez blisko 8 lat 

Andrzej Gajcy był dziennikarzem Onetu (Ringier Axel Springer Polska) od 2016 roku. Do redakcji dołączył wraz z Andrzejem Stankiewiczem, obaj przyszli do portalu tworzyć nowy dział polityczny. Artykuły autorstwa Gajcego przestały ukazywać się na portalu wiosną 2024 roku. W sierpniu zeszłego roku biuro prasowe Ringier Axel Springer Polska potwierdziło Wirtualnemedia.pl, że dziennikarz rozstał się z portalem.

Nowy dziennikarz Republiki wcześniej współpracował m.in. z „Rzeczpospolitą”, Polskim Radiem oraz Polską Agencją Prasową. Był wielokrotnie nagradzany, m.in. siedem lat temu razem z Januszem Schwertnerem otrzymali wyróżnienie im. Dariusza Fikusa za artykuł „Onet ujawnia: jak Mateusz Kijowski wystawiał faktury KOD-owi”. Gajcy od miesięcy krytykował obóz rządzący. Pojawiał się tez na antenie Republiki jako komentator. Był przedstawiany jako publicysta.

Dotychczas na pracę w Republice decydowały się przede wszystkimi twarze dawnej Telewizji Polskiej. Z Placu Powstańców przeszli do stacji m.in. Danuta Holecka, Michał Rachoń, Edyta Lewandowska, Miłosz Kłeczek, Ewa Bugała czy Adrian Klarenbach. Na transfer do stacji Tomasza Sakiewicza zdecydował się też Jakub Maciejewski, wcześniej związany z Fratrią (wPolsce24, „Sieci”,  wPolityce.pl). 

Możliwe transfery z TVN czy TVP? 

Będzie więcej transferów do Republiki z innych mediów niż konserwatywne? – Generalnie tak.  Jesteśmy najwięksi i chcemy budować szeroką ofertę programową, zapraszać do współpracy ludzi z różnych redakcji, prezentujących różne opinie. Oczywiście jesteśmy stacją konserwatywną, takie są nasze wartości, ale jesteśmy też „Domem Wolnego Słowa”. Zapraszamy do debaty i dyskusji ludzi o różnych poglądach – zapewnia Olechowski.

Możliwe są transfery z TVN czy obecnej TVP? – Nie da się tego wykluczyć. Bardzo dużo osób zgłasza się do nas z różnymi pomysłami na programy i propozycjami współpracy. Tego wykluczyć się nie da, ale nie będziemy brali każdego, kto się do nas zgłosi. Musimy pilnować poziomu i warsztatu dziennikarskiego największej telewizji w Polsce – wyjaśnia szef wydawców Republiki. 

Z danych Nielsena wynika, że w grupie 4+ w lipcu Republika miała 6,81 proc. udziału w rynku telewizyjnym, wyprzedzają o włos TVP1 (6,80 proc.). W grupie komercyjnej 16-59 Republika była dopiero piąta po Polsacie, TVN, TVP1 i TVN7. Miała 4,20 proc. udziału w rynku.