Filmowa spółka Agory z rekordem. Pomogli Pan Kleks i „Sami swoi”
Należąca do Agory firma Next Film, zajmująca się produkcją i dystrybucją filmów, w 2024 roku wypracowała rekordowe przychody w swojej historii. Przyczyniła się do tego przede wszystkim duża widownia kinowa rozpowszechnianych przez nią filmów „Akademia Pana Kleksa” i „Sami Swoi. Początek”.

Przychody spółki Next Film w 2024 roku wyniosły 67,11 mln zł. Wobec 39,92 mln zł rok wcześniej oznacza to wzrost o 68,1 proc.
Skąd tak wysoka dynamika? W sprawozdaniu Agory podano, że Next Film w ub.r. dystrybuował 11 filmów. Są to „Akademia Pana Kleksa”, „Baby boom, czyli Kogel Mogel 5”, „Sami swoi. Początek”, „Za duży na bajki 2”, „Kobieta z…”, „Supersiostry”, „Dawid Podsiadło – Dokumentalny”, „Kulej. Dwie strony medalu”, „Wróbel” i „Drużyna A(A)”. Dwa ostatnie tytuły także wyprodukowała.
CZYTAJ TEŻ: W Agorze ubyło 150 etatów. Mniej na pensje w „Gazecie Wyborczej” i Gazeta.pl
Zdecydowanie największą frekwencję w kinach zgromadziła „Akademia Pana Kleksa”, którą obejrzało 2,9 mln widzów. Był to największy polski hit kinowy po pandemii. Natomiast na „Samych swoich. Początek” sprzedano 0,8 mln biletów.
Next Film w 2024 roku przebił swoje pułapy przychodowe sprzed epidemii. W 2019 roku spółka wypracowała 53,34 mln zł wpływów, a rok później – 42,99 mln.
Zysk netto firmy w ub.r. wyniósł 275 tys. zł, podczas gdy rok wcześniej zanotowała 654 tys. zł straty netto. Spółce zdarzała się już dużo wyższa rentowność: w 2022 roku zarobiła na czysto 2 19 mln zł, zaś w 2018 roku – 1,74 mln.
Z drugiej strony w 2021 roku zanotowała 2,46 mln zł straty netto, a trzy lata wcześniej – 3,82 mln.
CZYTAJ TEŻ: „Gazeta Wyborcza” prawie w połowie cyfrowa. Technologia pomoże w subskrypcjach?
W czwartym kwartale 2024 roku przychody grupy Agory zwiększyły się o prawie 5 proc., głównie dzięki wzrostowi w kinach Helios o ponad jedną piątą. Firma w całym ub.r. osiągnęła rekordowy w swojej historii zysk EBITDA, zaś jej zyskowność netto osłabiły m.in. niekorzystne dla niej zmiany kursów walut.
Dołącz do dyskusji: Filmowa spółka Agory z rekordem. Pomogli Pan Kleks i „Sami swoi”
Tak trzymać, sami swoi.
Jak zwykle okazuje się, że nawet kopiowanie cudzych tekstów nie chroni przed błędami.
Dwa ostatnie tytuły także wyprodukowała.
- a co mogła zrobić innego? To zdanie naprawdę nie ma sensu.
Spółce zdarzała się już dużo wyższa rentowność
- mówimy tutaj o sytuacji finansowej, czy piszemy beletrystykę?