Mecz Ekstraklasy za darmo na YouTubie. „Promowanie i budowanie wartości ligi”

Niewykluczone, że w najbliższych miesiącach bezpłatnych transmisji będzie więcej. - W tym sezonie będziemy więc prowadzić wiele różnych akcji przyciągających do PKO BP Ekstraklasy nowych kibiców, w tym również tych młodszych, ze świata online. Stąd m.in. pomysł na udostępnienie meczu na YouTube – dodaje Kaniowski.

Początek spotkania Legia Warszawa – ŁKS Łódź w piątek 21 lipca o godz. 20.30.

Na początku roku w podobny sposób udostępniono starcie Stal Mielec - Lech Poznań. Zapowiedziano wówczas rozwój kanału na YouTube. - Uważamy, że udostępnianie najciekawszych fragmentów naszych flagowych programów publicystycznych jest świetną promocją tychże. Z publicystyką chcemy pójść bardzo szeroko, pokazując potencjalnym widzom wartość naszych produkcji i zachęcając tym samym do zapoznania się z pełną ofertą antenową oraz aplikacją Canal+ online - mówił portalowi Wirtualnemedia.pl Konrad Mazur, który od początku lutego zarządza szefem internetowego wideo w Canal+ Sport (wcześniej pracował m.in. w Meczykach, TVP Sport i Ringier Axel Springer Polska). Kanał Canal+ Sport na YouTube ma 323 tys. subskrybentów.

TVP wciąż bez sublicencji

Zgodnie z umową, Canal+ powinien sprzedać którejś z darmowej stacji telewizyjnej prawa do skrótów i transmisji jednego meczu z kolejki. Do tej pory nie doszło do zawarcia takiego porozumienia. Transmisje wybranych meczów na YouTube mogą być substytutem tego rozwiązania do czasu zakończenia negocjacji. Pakiet obejmujący prawa do transmisji jednego meczu w kolejce i skróty innych spotkań może kosztować nawet 70 mln zł rocznie. Do tej pory TVP płaciła za to około 50 mln zł, ale Canal+ także mniej wydawał na prawa do polskiej ligi. 

- W świetle kontraktu obowiązującego od sezonu 2023/24 Canal+ posiada prawa dotyczące sublicencji, a obecnie trwają uzgodnienia na temat pokazywania Ekstraklasy w kanale otwartym. Musimy pamiętać, że sprzedaż sublicencji wymaga wielu uzgodnień pomiędzy rożnymi stronami. Jeśli zapadną jakiekolwiek decyzje w tym zakresie, będziemy o tym wspólnie informować – poinformowało kilka dni temu Wirtualnemedia.pl biuro prasowe Ekstraklasy.

W ostatnich sezonach takie spotkania pokazywała Telewizja Polska. Canal+ przed podpisaniem nowego kontraktu był po rozmowach z ówczesnym prezesem TVP Jackiem Kurskim. We wrześniu doszło jednak do zmiany prezesa TVP. Mateusz Matyszkowicz oszczędniej wydaje publiczne pieniądze i nie chce płacić więcej za sublicencję. Oglądalność polskiej ligi na antenie TVP spada. W sezonie 2018/2019 wynosiła ponad milion widzów. Wtedy spotkania były emitowane w TVP1 i TVP2. Po przeniesieniu do TVP Sport było to blisko 283 tys. osób. Marcowe mecze w sportowym kanale TVP nie zbliżyły się nawet do 200 tys. widzów.

Canal+ z prawami do PKO BP Ekstraklasy na kolejne sezony

Jesienią 2022 roku Canal+ podpisał umowę odnośnie transmisji meczów z PKO BP Ekstraklasy na sezony 2023/24, 2024/25, 2025/26 i 2026/27. Nadawca zapłaci za to rekordowe 1,3 mld zł. Był jedynym uczestnikiem przetargu. Canal+ ma prawa do transmisji wszystkich spotkań w telewizji i internecie. Minimum 100 meczów w każdym sezonie ma być dostępnych w jakości 4K.

- Cieszymy się, że w dalszym ciągu będziemy współpracować z Canal+, gdyż od lat jest to nasz sprawdzony partner i to nie tylko w dobrych, ale też złych czasach, co pokazał choćby okres pandemii. Kontrakt z Canal+ gwarantuje nam stabilność finansową i warunki do dalszego rozwoju ligi i klubów. Pozwoli na to zarówno znaczący wzrost wartości, ale także na nowo zdefiniowane obszary promocji ligi, które będziemy realizować wspólnie z telewizją i klubami. To również bardzo dobra wiadomość dla kibiców, którzy wciąż będą mogli oglądać mecze w najwyższej jakości, w tym w 4K, a jednocześnie zyskają dostęp do dodatkowych materiałów na nowych kanałach - mówił Marcin Animucki, prezes Ekstraklasy.

- Wspieramy rozwój polskiej piłki od niemal 30 lat, dlatego bardzo cieszymy się z możliwości kontynuacji naszej współpracy z Ekstraklasą i polskimi klubami. Wartość kontraktu po raz kolejny jest rekordowa, niemniej nasze inwestycje w rozwój rodzimych rozgrywek zawsze wykraczały poza wsparcie finansowe wynikające wyłącznie z kwoty kontraktu. Ogromną wartością dodaną budującą wartość ligi stanowią nasze działania redakcyjne i promocyjne, które będziemy kontynuować - stwierdziła z kolei Edyta Sadowska, prezes Canal+ Polska.