Zaskakujące podziękowania szefa KRRiT dla TVN24. Stacja zarzuca politykom manipulację

Szef KRRiT zaczął środową prasową konferencję od podziękowań w kierunku przedstawicieli TVN24. Żartował, że najwyraźniej jego „pedagogika” podziałała. Od kilku dni stację Warner Bros. Discovery cytuje w swoich materiałach Republika. Także politycy PiS-u twierdzą, że najstarszy kanał informacyjny ujawnił rosyjską inspirację wulgarnego hasła z ośmioma gwiazdkami, wymierzonego w poprzedni obóz władzy. Partia przygotowała nawet spot na ten temat.

- W ramach takiego informowania dziennikarzy co się kryje za ośmioma gwiazdkami pragnę zwrócić uwagę na termin „active measures”, czyli środki aktywne. Środki działania rosyjskiego, wcześniej sowieckiego wywiadu w celu dezintegracji społeczeństw cywilizowanego świata. Specjaliści z FBI mówią, że środki aktywne stosowane przez Rosją po 1989 roku są dużo większej skali niż w czasach sowieckich – stwierdził przewodniczący KRRiT.

Potem przeszedł do hasła wymierzonego w PiS. – Tutaj mieliśmy do czynienia ze środkami aktywnymi w postaci ośmiu gwiazdek. Także jeszcze raz podziękowania dla TVN-u za ten reportaż – mówił Maciej Świrski. Wcześniej przewodniczący KRRiT nakładał kary na TVN24. Na przykład 142 tys. zł za reportaż o ojcu Tadeuszu Rydzyku czy ponad 550 tys. zł w związku z materiałem o Janie Pawle II i pedofilii.

Podobnej treści wpis szef KRRiT zamieścił na portalu X. – To mówicie, że TVN opublikował informacje, że 8 gwiazdek to robota ruskiego wywiadu? Jak widać kara 500 tys. za wcześniejsze  zmanipulowane i pelne kłamstw materiały spowodowała otrzeźwienie w tej redakcji. Każdy kto śledzi sprawy związane ze "środkami aktywnymi" zdawał sobie sprawę że to Ruscy – napisał Świrski.

– Proszę Pana jest pan przewodniczącym KRRiT i akurat właśnie to stanowisko obliguje Pana by sięgać po źródła, a nie by wyrabiać sobie opinię o pracy dziennikarza i powielać fałszywe info na podstawie wpisów polityków PiS – odpowiedział mu Piotr Świerczek, autor materiału o rosyjskich służbach.

Stacja odpowiada politykom PiS

Kilka dni wcześniej reportaż „Rabota w Polsze” pokazał program „Czarno na białym” TVN24. Jego autor Piotr Świerczek odniósł się do retoryki PiS w czwartkowych „Faktach” TVN. „Rosyjskie służby mogło finansować hasło ***** ***. To nie teoria spiskowa, to wynik śledztwa TVN24 – brzmi fragment spotu PiS-u.

– W TVN24 był reportaż dotyczący działalności rosyjskich służb w Polsce i to jedyny fakt, który pojawia się w tym politycznym spocie – stwierdził Świerczek. Zauważył, że jego jest oparty między innymi na oryginalnych filmach z telefonów zatrzymanych o szpiegostwo. Mowa w nim o podpaleniach, dezinformacji i akcjach sabotażowych na terenie Polski.

–  Nie ma tam ani jednego słowa o tym, że rosyjskie służby zlecały malowanie ośmiu gwiazdek – zauważył reporter. Przypominał, że hasło ośmiu gwiazdek zaistniało podczas protestów Strajku Kobiet przeciwko zaostrzeniu przepisów antyaborcyjnych w 2020 roku. – Reportaż „Czarno na białym” dotyczy nowego typu szpiegów, którzy pojawili się w 2022 roku. Szpiegów bez szkolenia, ale z ogłoszenia o pracę na komunikatorze Telegram – wyjaśnił Świerczek.

Zobacz także: Szef KRRiT może nałożyć ogromną karę na likwidatora TVP. Inni nadawcy też zagrożeni

To m.in. zwabieni łatwym zarobkiem Ukraińcy. Dziennikarz podaje w „offie”, że w pierwszym testem dla takich osób było malowanie na budynkach haseł szkalujących władzę. W materiale pokazano m.in. hasła „Jbc PiS” i „Stop Duda”. Nie malowano więc ośmiu gwiazdek. Później dywersanci podejmowali poważniejsze działania, jak instalacja kamer wzdłuż torów kolejowych czy próba wykolejenia pociągu z transportem broni na Ukrainę.