Republika i wPolsce24 ze wstępem do kancelarii premiera. Rząd zmienia strategię?
Na konferencję nowego rzecznika rządu Adama Szłapki wpuszczono przedstawicieli Republiki i wPolsce24. Wcześniej prawicowe stacje miały problem z wejściem do Kancelarii Premiera. Adrian Borecki z Republiki mógł we wtorek jako pierwszy zadać pytania ministrowi Szłapce. – Proszę bardzo, panie redaktorze, zgodnie z wczorajszą rozmową, witam serdecznie na konferencji prasowej – stwierdził rzecznik rządu.

Kilka dni temu rzecznikiem rządu został Adam Szłapka, który wcześniej dał się poznać jako minister do spraw europejskich i szef Nowoczesnej. Choć nowemu koordynatorowi polityki medialnej ekipy Donalda Tuska czasami brakuje pewności siebie i trudno mu ukryć stres na konferencjach, to wpuścił do KPRM prawicowe stacje. Fikcyjny wpis polubili politycy koalicji, w tym minister finansów.
„Bardzo dziękuję za pytanie”
Borecki pytał o to jak polskie służby weryfikują imigrantów, którzy trafiają do Polski z Niemiec. Zauważył, że wielu z nich urodziło się 1 stycznia, co może świadczyć o fałszowaniu ich danych. Szłapka poważnie ustosunkował się do tematu, nie szydząc z pytania prawicowej stacji, jak zdarzało się Rafałowi Trzaskowskiemu podczas kampanii prezydenckich.

– Bardzo dziękuję za pytanie, ono jest bardzo szczegółowe. Jak pan redaktor wie, priorytetem naszego rządu jest walka z nielegalną imigracją uszczelnienie granicy wschodniej i uporządkowanie systemu wizowego. Jeśli chodzi o kwestię readmisji, to z danych, które je posiadam wynika, że te liczby znacząco spadły. Jeśli chodzi o te konkretne przypadki, o których mówi pan redaktor, proszę mi pozwolić sprawdzić to ze Strażą Graniczną i Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji – stwierdził Szłapka.
O wątek migracyjny pytał też Szymon Szereda z telewizji wPolsce24. Pytał o daty wprowadzenia symetrycznych kontroli granicznych w Polsce, śladem innych krajów europejskich, a także sprawę migrantów, którzy podali, że są niepełnoletni i trafili do domu dziecka w Skierniewicach.

– Ta sprawa będzie wyjaśniana i zbadana. Ja też muszę poprosić Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji w tej sprawie. Jeśli chodzi o kwestie migracyjne, to jesteśmy zdeterminowani do walki z nielegalną imigracją. W konsultacji z MSWiA będą podjęte odpowiednie decyzje. Jesteśmy gotowi do podejmowania decyzji symetrycznych czy adekwatnych, łącznie z zaostrzeniem kontroli. Tak jak powiedziałem na początku, nie na wszystko będę znał od razu odpowiedź, ale będę to jeszcze dzisiaj konsultował z MSWiA – odpowiedział Szłapka.
W „Dzisiaj”, czyli głównym programie informacyjnym Republiki, pokazano dwie „setki” Szłapki o imigrantach z poprzednich dni i jedną przebitkę z konferencji prasowej. Rozmowę ministra z dziennikarzami Republiki i wPolsce24 transmitował jednak m.in. TVN24 i sama Republika (wPolsce24 tylko przez chwilę). Tym samym stanowisko rządu dotarło do części społeczeństwa. Republika w „Dzisiaj” pokazała też „setki” Szłapki na temat wątpliwości dotyczącej Izby Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego.

W programie wyemitowano również materiał Boreckiego, którego punktem wyjścia był wpis z konta parodiującego Szłapkę na portalu X. Fikcyjny rzecznik rządu miał zapowiedzieć, że zrobi wszystko, „aby niewykształconemu elektoratowi Prawa i Sprawiedliwości dokładnie wytłumaczyć, dlaczego podczas rządów KO żyje im się lepiej”. Michał Solarz na koniec dziennika zajął się tematem czatu Szłapki z internautami. Krytykował i wyśmiewał rzecznika rządu za brak interakcji w rozmowie.
Koniec bojkotu prawicowych stacji?
Jeszcze w poniedziałek w programie „Dzisiaj” wyemitowano materiał o niewpuszczaniu przedstawicieli tej stacji do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Adrian Borecki przy bramkach bezpieczeństwa w KPRM próbował dowiedzieć się, dlaczego Republice odmawia się wejścia, a innym mediom nie. Szereda z wPolsce24 już w piątek wziął udział w konferencji prasowej premiera Donalda Tuska i Adama Szłapki, a Michała Karnowskiego zaproszono na spotkanie z rzecznikiem rządu. Skrytykowała to Republika, która pozwała KPRM za niewpuszczanie na konferencje. Proces w tej sprawie ma ruszyć w środę.

Bojkot prawicowych stacji przez KPRM i niektórych ministrów (kultury i sportu) rozpoczął się krótko po objęciu władzy przez obecną koalicję. Kanału Tomasza Sakiewicza nie dopuszczono między innymi na obrady sztabu kryzysowego podczas powodzi, transmitowane przez inne media.
Rok temu Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ma przeprosić Republikę za niewpuszczenie dziennikarza na konferencję. Przeciwko działaniom rządu wielokrotnie protestował przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Rząd krytykowała tez Platforma Bezpiecznego Dziennikarstwa Council of Europe Media Freedom, publikująca informacje na temat zagrożeń dotyczących wolności mediów i bezpieczeństwa dziennikarzy w państwach członkowskich Rady Europy.
Przegrana Rafała Trzaskowskiego najwyraźniej wymusiła na rządzie zmianę strategii medialnej. Republika w niektóre dni wyprzedza pod względem oglądalności nie tylko TVN24, ale także wszystkie stacje na polskim rynku. Brak udziału w jej debatach mógł być jedną z przyczyn porażki wyborczej.
Podobnie jest z ignorowaniem pytań, kiedyś TVP, a obecnie Republiki i wPolsce24. – O tym są te wybory, żeby tego typu pytania nie były nam zadawane – mówił Trzaskowski w kampanii prezydenckiej w 2020 roku. Wysłannicy prawicowych stacji mieli również problem z obsługą większości tegorocznych wieców i konferencji Trzaskowskiego. Wybory wygrał Karol Nawrocki.
Dołącz do dyskusji: Republika i wPolsce24 ze wstępem do kancelarii premiera. Rząd zmienia strategię?