Według analityków Netflix może stracić w przyszłym roku 4 mln subskrybentów
Z szacunków firmy doradczej Needham & Company wynika, że baza użytkowników platformy Netflix może w przyszłym roku uszczuplić się nawet o 4 mln osób. To głównie wynik cennika i coraz bardziej zaciekłej konkurencji na rynku sVoD.
Zdaniem Laury Martin, analityczki mediów w Needham & Company, z Netflixa może w przyszłym roku rezygnować nawet cztery miliony abonentów premium, którzy płacą za dostęp do platformy powyżej 16 dolarów. Dziś, według oficjalnych danych, Netflix ma 158 mln subskrybentów - 60,62 mln w USA i 97,71 mln w pozostałych krajach.
Zdaniem ekspertki Netflix może zacząć tracić klientów przez swoją politykę cenową, która działa na jego niekorzyść w obliczu zagęszczającego się ruchu na rynku serwisów sVoD.
O widza Netflix powinien walczyć ostrzej z Apple TV+, Disney+, Hulu, CBS All Access i innymi serwisami, których cena wynosi od 5 do 7 dolarów miesięcznie - wskazano w analizie. Autorka wskazuje, że Netflix musi wejść do klientów z tańszą ofertą (nawet kosztem emisji reklam).
Netflix bryluje, ale konkurencja depcze po piętach
Dane Needham & Company nadeszły w momencie, kiedy Netflix świętuje swój wielki sukces. Produkcje platformy zdobyły właśnie 34 nominacje na tegorocznych Złotych Globach. Sześć nominacji zdobyła "Historia małżeńska", pięć "Irlandczyk". Seriale "The Crown" i "Niewiarygodne" mają po 4 nominacje
W tym roku na rynek wszedł poważny konkurent Netfliksa, serwis Disney+. Miesięczny abonament w Stanach Zjednoczonych kosztuje 6,99 dol., a roczny - 69,99 dol. W pozostałych krajach jest nieco drożej, odpowiednio: 8,99 dol. i 89,99 dol. w Kanadzie; 6,99 euro i 69,99 euro w Holandii, 8,99 dol. i 89,99 dol. w Australii oraz 9,99 dol. i 99,99 dol. w Nowej Zelandii. Serwis oferuje 7-dniowy darmowy okres próbny.
W bibliotece Disney+ jest prawie 500 filmów oraz 7,5 tys. odcinków seriali i programów. Wśród nich są zarówno pozycje z klasyki kina, jak i nowe oryginalne produkcje, m.in. serial „The Mandalorian”, który zdobył duże uznanie widzów.
Inna duża platforma, która zadebiutowała w tym roku na rynku sVoD, to Apple+. Na początku listopada, kiedy serwis startował, wszyscy użytkownicy mogli skorzystać z darmowego dostępu przez 7 dni, zaś posiadacze iPhone’ów czy iPadów zakupionych po 10 września br. otrzymali opcję bezpłatnego oglądania treści przez rok pod warunkiem aktywowania odpowiedniej opcji.
W ofercie tego serwisu mają się znaleźć m.in. oryginalne treści przygotowywane z udziałem znanych twórców filmowych i telewizyjnych, na liście są m.in. Steven Spielberg, Oprah Winfrey, Jennifer Aniston, Reese Witherspoon, Octavia Spencer, J.J. Abrams, Jason Momoa, M. Night Shyamalan oraz Jon M. Chu.
Apple+ ma w bibliotece takie seriale jak „For All Mankind”, "The Morning Show" z Jennifer Aniston, „See” z Jasonem Mamoa znanym z roli w "Grze o Tron" czy "Dickinson" z Hailee Steinfeld w roli tytułowej.
Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Dołącz do dyskusji: Według analityków Netflix może stracić w przyszłym roku 4 mln subskrybentów
nic wiecej