Podwyżka cen na Netfliksie. „Squid Game 2” przyćmił inne premiery
W krajach, w których Netflix wprowadził już tańszy pakiet z reklamami, wykupuje go ponad połowa nowych subskrybentów. Platforma właśnie podnosi swoje ceny w czterech krajach, m.in. USA i Kanadzie, gdzie ma prawie 90 mln klientów. Drugi sezon „Squid Game” przez miesiąc osiągnął wyższą widownię niż pozostałe premiery Netfliksa w ciągu trzech miesięcy.
Jak już informowaliśmy, w czwartym kwartale 2024 roku globalna liczba subskrybentów Netfliksa przekroczyła pułap 300 mln. W ciągu kwartału ich liczba poszła w górę o 18,91 mln do 301,63 mln, co daje wzrost o 6,7 proc.
To największa kwartalna dynamika w historii platformy. Poprzedni rekord wyznaczyła, gdy wybuchła epidemia: w pierwszym kwartale 2020 roku liczba klientów podskoczyła o 15,77 mln.
Subskrybenci Netfliksa wolą reklamy od wyższych cen
W sprawozdaniu Netflix wskazał, że w 12 krajach, w których wprowadził tańszy pakiet z reklamami emitowanymi przy treściach, w minionym kwartale wykupywało go 55 proc. nowych subskrybentów. Liczba klientów tego pakietu kwartał do kwartału poszła w górę o prawie 30 proc.
CZYTAJ TEŻ: Dekalog Netfliksa. Powody, dla których jest gigantem streamingu
Pakiet z reklamami zadebiutował w listopadzie 2022 roku. Obecnie jest dostępny m.in. w Stanach Zjednoczonych, Australii, Brazylii, Kanadzie, Francji, Niemczech, Włoszech, Japonii, Wielkiej Brytanii i Meksyku. W styczniu 2024 roku z tej oferty korzystało 22 mln użytkowników, w maju już 40 mln, a w listopadzie Netflix podał, że jest ich już 70 mln.
Teraz platforma ogłasza, że w 10 z 12 tych krajów klienci pakietu z reklamami będą mogli wykupić dodatkowo opcję członkostwa ekstra, dla osoby spoza swojego domu. Ten wariant wprowadzono globalnie dla użytkowników wszystkich pozostałych pakietów w ramach walki ze współdzieleniem kont poza gospodarstwem domowym.
– Głównym priorytetem w 2025 r. jest ulepszenie naszej oferty dla reklamodawców, abyśmy mogli znacznie zwiększyć nasze przychody z reklam – zapowiada Netflix. W listopadzie ub.r. uruchomił w Kanadzie własną platformę technologiczną do emisji reklam, dającą większe możliwości targetowania i pomiaru kampanii. W br. chce są wprowadzić w pozostałych 11 krajach, w USA ma to nastąpić w kwietniu.
700 mln widzów na Netfliksie. „Squid Game 2” bez konkurencji
300 mln subskrybentów nie oznacza oczywiście, że tylko tyle osób korzysta z Netfliksa. Platforma szacuje, że treści na niej ogląda ponad 700 mln osób.
W zeszłym kwartale wśród nowych filmów zdecydowanie największą widownię zgromadziła „Kontrola bezpieczeństwa” – 160,1 mln odtworzeń (platforma dla każdego tytułu podaje wyniki w ciągu 91 dni od premiery). Pułap 50 mln obejrzeń przekroczyły natomiast „Nasz mały sekret” (84,4 mln), „Tamte Święta” (63,8 mln) oraz „Batalion 6888” (54,4 mln).
CZYTAJ TEŻ: Kiedy zadebiutuje trzeci sezon „Squid Game”? Jest prawdopodobna data
Bezkonkurencyjny i wśród seriali, i pozostałych produkcji Netfliksa okazał się drugi sezon „Squid Game”, który od premiery 26 grudnia, czyli w niecały miesiąc, obejrzano już 165,7 mln razy. Inne seriale osiągnęły wyniki kilka razy niższe: „Black Doves” – 46,8 mln, czwarty sezon „Outer Banks” – 36,8 mln, drugi sezon „Prawnika z Lincolna” – 33,9 mln, szósty sezon „Virgin River” – 27,5 mln. Z kolei serial „Nikt tego nie chce” obejrzano 56,2 mln razy.
Netflix droższy w czterech krajach
Wraz z wynikami z zeszłego kwartału Netflix ogłosił podwyżkę cen większości swoich pakietów w czterech krajach: Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Portugalii i Argentynie.
W USA miesięczna opłata za pakiet z reklamami drożeje o dolara do 7,99 dol. (czyli o 14 proc.), a za pakiet Premium – o 2 dolary do 24,99 dol. (9 proc.).
Netflix podkreśla, że cały czas inwestuje w swoją ofertę programową. – Od czasu do czasu będziemy prosić naszych subskrybentów o zapłacenie nieco więcej, abyśmy mogli reinwestować w dalsze ulepszanie platformy – zapowiada w sprawozdaniu.
CZYTAJ TEŻ: Netflix z większą przewagą nad Maksem. Które platformy streamingowe odwiedzamy najczęściej?
W Polsce subskrypcje na Netfliksie ostatni raz jak na razie zdrożały pod koniec sierpnia 2024 roku. Była to pierwsza podwyżka od trzech lat, obecnie najtańszy pakiet kosztuje 33 zł miesięcznie.
Amerykanie i Kanadyjczycy płacą najwięcej za Netfliksa
W minionym kwartale przyrost bazy subskrybentów Netfliksa był w miarę równomierny w czterech głównych regionach działalności platformy. W USA i Kanadzie zyskała 4,82 mln klientów, w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce (czyli regionie EMEA) – równe 5 mln, w Ameryce Południowej i Środkowej – 4,15 mln, a w Azji i regionie Pacyfiku – 4,94 mln.
Od ponad roku platforma ma więcej klientów w regionie EMEA niż w USA i Kanadzie, ale to w tym drugim zarabia znacznie więcej. Średni przychód w przeliczeniu na subskrybenta w tych dwóch krajach zwiększył się rok do roku o 4 proc. do 17,26 dolara, co przełożyło się na wzrost kwartalnych przychodów z 2,93 do 4,52 mld dolarów.
W pozostałych regionach dynamika wpływów Netfliksa zależy częściowo od wahań kursów lokalnych walut do dolara. W regionie EMEA zwiększyły się one z 2,78 do 3,29 mld dolarów (średnio na klienta nastąpił wzrost z 10,75 do 11,11 dol.).
Dużo mniej dają firmie subskrybenci z Ameryki Południowej i Środkowej (w zeszłym kwartale przeciętnie równe 8 dolarów od każdego) oraz z Azji i regionu Pacyfiku (7,34 dol.). W tym pierwszym kwartale ów wskaźnik w lokalnych walutach podskoczył o 18 proc., ale w przeliczeniu na dolara zmalał o 7 proc.

Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Dołącz do dyskusji: Podwyżka cen na Netfliksie. „Squid Game 2” przyćmił inne premiery
W szczególności łupią za 4K wiążąc to z koniecznością przepłacania za wiele, niekoniecznie potrzebnych równoległych dostępów (co inne platformy ochoczo skopiowały). Dlaczego ktoś z ekranem 4K ma przepłacać za 4 czy 5 dostępów, których nie potrzebuje?
Jakieś organy regulacyjne (najlepiej na poziomie UE) powinny w końcu się temu przyjrzeć.