SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Niepokojące wyniki brytyjskich badań. Chodzi o prokremlowskie media w Polsce

Brytyjski Instytut Dialogu Strategicznego informuje, że w Polsce łatwo o dostęp do mediów kontrolowanych przez Kreml, zakazanych przez władze UE. Badanie think thanku objęło sześć krajów unijnych. Najskuteczniej przed rosyjską dezinformacją chronią się Francja i Niemcy.
 

Władimir Putin, fot. screen YouTube Tucker Carlson Władimir Putin, fot. screen YouTube Tucker Carlson

Po inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. władze unijne zakazały kontrolowanym przez Kreml mediom nadawania na terenie UE, w tym dotyczy to treści online, oskarżając je o sianie dezinformacji. Sankcjami zostały objęty m.in. kanały RT, dawna telewizja Russia Today, Sputnik oraz inne rosyjskie agencje prasowe, gazety oraz portale informacyjne.

ISD skrytykował w raporcie Komisję Europejską za nieutworzenie „listy referencyjnej różnych wersji domen”, czyli adresów internetowych, używanych przez każdy objęty sankcjami podmiot. Brak takiego wykazu pozbawia państwa i dostawców usług internetowych „niezbędnych wytycznych dotyczących skutecznego i ukierunkowanego egzekwowania prawa”.

Eksperci z ISD zidentyfikowali 26 objętych sankcjami podmiotów medialnych, które używają 58 różnych nazw domen. Oczekują oni od Brukseli listy, która będzie publiczna i stale aktualizowana o wszystkie domeny objęte sankcjami.

Jak to wygląda w badanych krajach

Badanie objęło Niemcy, Francję, Włochy, Polskę, Czechy i Słowację, testując trzech najpopularniejszych dostawców usług internetowych w każdym kraju. Badacze ustalili, że Rosja Władimira Putina próbuje obejść sankcje m.in. tworząc lustrzane strony www o różnych adresach, podszywając się pod zachodnie media lub wykorzystując chatboty by dotrzeć do szerokiego grona odbiorców.

Czytaj także: Netflix nakręci film o polskiej ikonie rocka

W raporcie czytamy, że najgorsze wyniki pod względem egzekwowania przepisów stwierdzono na Słowacji, gdzie premier Robert Fico sympatyzuje z władzami Rosji. Tamtejsze zobowiązanie prawne dotyczące sankcji wobec prorosyjskich mediów wygasło w 2022 r. Według badaczy wszystkie objęte zakazem strony były dostępne podczas testów.

Polska zajęła drugie miejsce w dostępie do prokremlowskich stron i mediów. Think thank ustalił, że co najmniej 50 rosyjskich domen jest otwartych dla polskiego odbiorcy.

Badacze podkreślili, że większość objętych sankcjami stron ma niewielką liczbę odbiorców w UE, szacowną na mniej niż tysiąc odsłon miesięcznie. Wyjątkiem jest pięć stron www, które odnotowują ponad 50 tys. niemieckich odwiedzających każdego miesiąca.

Każde państwo należące do Unii Europejskiej jest odpowiedzialne za zapewnienie, że blokady zostaną wdrożone przez dostawców usług internetowych.

Dołącz do dyskusji: Niepokojące wyniki brytyjskich badań. Chodzi o prokremlowskie media w Polsce

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl