Aktywiści fundują pracownikom służby zdrowia posiłki w ramach akcji #PosiłekDlaLekarza

"Chcąc jak najbardziej odciążyć lekarzy, pielęgniarki, załogi karetek i wszystkich innych zatrudnionych w placówkach medycznych – i pozwolić skupić im się na walce z chorobą – chcemy zaoferować im darmowe posiłki z lokalnych restauracji. Każdy z nas może je opłacić, biorąc udział w zbiórce. Posiłki będą również rekompensowane dla osób przebywających w szpitalach w związku z zarażeniem koronawirusem i tych, które się nimi opiekują" - brzmi opis inicjatywy Posiłek Dla Lekarza.

Posiłek Dla Lekarza w sytuacji epidemicznej

Organizatorami akcji Posiłek Dla Lekarza są aktywiści ze Spontanicznego Sztabu Obywatelskiego, Stowarzyszenia Niskie Składki, Fundacji Otwarty Dialog, wspierani przez Patryka Wachowca (FOR). - Pomysł powstał spontanicznie. W sztabie pracuje kilkanaście osób - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Patryk Wachowiec.

Rząd przeznaczy 212 mld zł na walkę ze skutkami gospodarczymi koronawirusa. "To nawet nie jest plaster na krwawiącą ranę"

Inicjatorzy zapraszają do udziału akcji restauracje i firmy cateringowe, które chcą przekazywać do szpitali posiłki. Koszty ich przygotowania zostaną zrekompensowane z funduszy zbieranych na stronie Zrzutka.pl. Aby dostać zwrot poniesionych kosztów za posiłki, właściciele knajp muszą przedstawić dowód dostarczenia jedzenia do placówek medycznych.

- Na bieżąco weryfikujemy restauracje, które się do nas zgłaszają. Obecnie mamy ich na liście 499. Nie ingerujemy w to, jak restauracja zorganizuje sobie system zamówień i dowozu. Do najbliższej niedzieli czekamy na udokumentowane zamówienia złożone przez pracowników służby zdrowia. Po tym czasie robimy rekompensatę w wysokości maksymalnie 800 złotych dla każdego lokalu biorącego udział w akcji. W ramach postępu zbiórki będziemy starali się tę kwotę powiększać - wyjaśnia portalowi Wirtualnemedia.pl Patryk Wachowiec.

Do środy wieczorem w ramach akcji Posiłek dla Lekarza zebrano prawie 450 tys. złotych.

Akcja promowana jest na Facebooku (/PosilekDlaLekarza) i Twitterze (@DlaLekarza).

Siła social mediów

Zdaniem Wojciecha Kardysia, współwłaściciela agencji Good For You, w ostatnich dniach widać siłę wsparcia, płynącą z mediów społecznościowych.

- Social media to nie tylko influencerzy i ich nieskończone podróże na Instagramie. To także pomoc i wsparcie dla najbardziej potrzebujących. To co od paru dni obserwuję w Internecie napawa mnie sporym optymizmem. Otóż ludzie na Instagramie wrzucają zdjęcia z apelami by zostać w domu czy kartki z pomocą dla seniorów, a firmy pomagają jak mogą (piekarnie zostawiają pod drzwiami zakwasy, inne przeznaczają ogromne kwoty na rzecz walki z epidemią etc.). - wymienia Kardyś.

- Widać ewidentnie, że chcemy pomagać. Nie możemy wychodzić z domu ale możemy wykorzystać Internet i social media do pomocy innym. Artyści organizują darmowe koncerty, komicy standupy, a trenerzy pokazują jak ćwiczyć w domu. Jest to niezwykle budujące, że w czasie zagrożenia potrafimy się zsolidaryzować. Jeżeli zastanawiasz się jak możesz pomóc, to jest to niezwykle łatwe. Jak zobaczysz jakąś inicjatywę, która Ci się spodoba, lub stwierdzisz, że jest potrzebna - to zostaw like, komentarz i udostępnij to dalej. Pozwól by to wydarzenie/zbiórka dotarła do jak największej liczby osób. Bo razem można więcej - podsumowuje ekspert w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.