SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Zygmunt Solorz idzie do sądu. We władzach swoich firm ma być dożywotnio?

Radosław Kwaśnicki, pełnomocnik prawny Zygmunta Solorza, poinformował, że miliarder zaskarżył do sądu odwołanie go z rad nadzorczych czerech spółek z grupy Cyfrowy Polsat. Podkreśla, że zgodnie ze statutem TiVi Foundation biznesmen może zasiadać tam dożywotnio.

Zygmunt Solorz, fot. Wojciech Strozyk/REPORTER Zygmunt Solorz, fot. Wojciech Strozyk/REPORTER

22 lipca br. Zygmunt Solorz został odwołany z szefowania radom nadzorczym Cyfrowego Polsatu, Telewizji Polsat, Polkomtelu i Netii. Decyzję o odwołaniu podjęła jednogłośnie rada TiVi Foundation, która składa się z trzech osób: przedstawiciela powołanego przez sąd w Liechtensteinie Petera Schierschera, Jarosława Grzesiaka (przedstawiciela dzieci Solorza) oraz przedstawiciela Zygmunta Solorza Tomasza Szeląga.

Rada odwołała również Mirosława Błaszczyka z funkcji szefa Cyfrowego Polsatu i Polkomtelu. 

Zygmunt Solorz ma nadzorować firmy dożywotnio

– Zaskarżyliśmy decyzję rady do sądów w Polsce i w Liechtensteinie – powiedział PAP pełnomocnik prawny Zygmunta Solorza, Radosław Kwaśnicki. W jego opinii uchwała jest bezprawna i niezgodna m.in. ze statutem Fundacji, w którym jest wprost wskazane, że Zygmuntowi Solorzowi przysługuje nieodwołane i dożywotnie prawo do pełnienia funkcji przewodniczącego rad nadzorczych spółek grupy Cyfrowy Polsat.

Powiedział też, że rada nie tylko złamała statut, ale wskutek jej działań doszło do uszczuplenia majątku fundacji Zygmunta Solorza i innych inwestorów. Przypomniał, że po decyzji akcje Cyfrowego Polsatu spadły do ok. 15 zł, co dla niektórych inwestorów oznacza straty rzędu setek lub dziesiątek milionów złotych.

Wiele osób, wśród których są inwestorzy z całego świata, informuje nas, że będzie występować o odszkodowania za poniesione straty – wskazał. Powiedział, że zgłaszający się inwestorzy zamierzają dochodzić roszczeń od przedstawicieli rady fundacji odpowiedzialnych za decyzje podjęte 22 lipca.

Prawnik Solorza: mamy zeznania świadków

Zaskarżenie uchwały lipcowej rady to kolejny krok, na który w ostatnim czasie zdecydował się Zygmunt Solorz. 2 lipca 2025 r. złożył on zawiadomienie do Prokuratury Regionalnej w Warszawie, „w sprawie podejrzenia doprowadzenia Zygmunta Solorza do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem w postaci praw majątkowych związanych z działalnością Fundacji TiVi z siedzibą w Vaduz w Liechtensteinie oraz Fundacji Solkomtel z siedzibą w Vaduz w Liechtensteinie w celu osiągnięcia korzyści majątkowych poprzez doprowadzenie pokrzywdzonego do złożenia oświadczeń woli skutkujących niekorzystnym rozporządzeniem powyższym mieniem o wartości większej niż dziesięciokrotność kwoty określającej mienie wielkiej wartości” – czytamy w komunikacie przesłanym przez rzecznika Prokuratury Regionalnej w Warszawie Mateusza Martyniuka.

CZYTAJ TEŻ: Śledztwo prokuratury ws. sporu Solorza z dziećmi. Miliarder zabrał głos

Dysponujemy dowodami i zeznaniami świadków, którzy potwierdzą, że na początku sierpnia 2024 roku, podczas zjazdu rodzinnego z okazji urodzin pana Zygmunta Solorza, doszło do oszustwa – powiedział. Dodał, że nowe dowody zostały już przedstawione w apelacji w Liechtensteinie.

Prawnicy dzieci Solorza o konflikcie interesów

Przedstawiciel prawny TiVi Foundation Jarosław Kołkowski nie zgodził się z zarzutem złamania statutu fundacji Powiedział, że rada fundacji, w skład której wchodzi doświadczony prawnik z Liechtensteinu wyznaczony przez sąd w tym kraju, uznała jednomyślnie, że działania odwołanych osób godziły w interesy TiVi Foundation. Podkreślił, że głównym celem decyzji rady była ochrona majątku fundacji.

Podobną opinię wyraził przedstawiciel prawny dzieci Solorza Paweł Rymarz. „Zapis w statucie TiVi Foundation, iż może on (Zygmunt Solorz) dożywotnio pełnić te funkcje, przestaje go chronić w momencie, kiedy aktywnie występuje przeciwko interesom fundacji i stawia się w sytuacji konfliktu interesów. Jesteśmy w posiadaniu opinii prawnej prawników z Liechtensteinu w tym względzie” – napisał w oświadczeniu przesłanym do PAP.

CZYTAJ TEŻ: To największa spółka w imperium Solorza. Ile zarobił operator Plusa?

W ocenie Pawła Rymarza TiVi Foundation była władna dokonać zmian na stanowiskach przewodniczącego rad nadzorczych i prezesa zarządów, gdyż w chwili obecnej nie ograniczają jej żadne decyzje sądów w Liechtensteinie, na Cyprze ani w Polsce.

Synowie Solorza odwołani z rad nadzorczych

Spór Zygmunta Solorza i jego dzieci dotyczy sukcesji w imperium biznesowym miliardera i ujawnił się we wrześniu 2024 r. „Gazeta Wyborcza” podała wtedy, że trójka dzieci Zygmunta Solorza wysłała ostrzeżenie do menedżerów czterech najważniejszych spółek biznesmena. Uważają one, że dobro tych spółek jest zagrożone przez osoby, które chcą przejąć kontrolę nad biznesem. Chodzi m.in. o Polsat i firmy strategiczne dla państwa. Gazeta informowała, że dzieci Zygmunta Solorza są w ostrym sporze z Justyną Kulką, żoną Solorza.

Jeszcze tego samego dnia, kiedy ukazał się tekst w gazecie, Solorz zapowiedział, że zdymisjonuje swoich synów z władz spółek należących do jego holdingu. Sprawa trafiła do sądu w Lichtensteinie, który wydał decyzję o ustanowieniu kuratora w TiVi Foundation i Polkomtel Foundation. Równocześnie zawieszono uprawnienia Zygmunta Solorza jako właściciela fundacji do powoływania członków ich organów zarządzających.

W październiku ub.r. nadzwyczajne walne zgromadzenie Cyfrowego Polsatu odwołało Tobiasa Solorza i Jarosława Grzesiaka z rady nadzorczej. Tobias Solorz złożył pozew w tej sprawie, ale na początku lipca Cyfrowy Polsat poinformował, że został on w całości cofnięty.

CZYTAJ TEŻ: Zygmunt Solorz zarabia też na serialach dla Polsatu. Większy zysk spółki producenckiej

Także w październiku 2024 r. obaj synowie Zygmunta Solorza – Tobias Solorz i Piotr Żak – a także Grzesiak zostali odwołani z rady nadzorczej koncernu energetycznego ZE PAK; pozew Żaka także został wycofany.

W podobnym czasie synowie Solorza zostali odwołani również z rad nadzorczych Cyfrowego Polsatu, Netii i Polkomtelu.

Dołącz do dyskusji: Zygmunt Solorz idzie do sądu. We władzach swoich firm ma być dożywotnio?

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Edytor
Naparzają się o miliony, a my na podwyżkę inflacyjną 300 zł czekamy już drugi rok.
Wstyd!
0 0
odpowiedź
User
Edytor
Naparzają się o miliony, a my na podwyżkę inflacyjną 300 zł czekamy już drugi rok.
Wstyd!
0 0
odpowiedź