Następca Solorza w Cyfrowym Polsacie reaguje na list. „Nie ma żadnego znaczenia”
Zygmunt Solorz w liście do władz Cyfrowego Polsatu przestrzegł przed podejmowaniem znaczących decyzji w firmie. Stanowczo odpowiada mu Daniel Kaczorowski, powołany w miejsce Solorza na szefa rady nadzorczej holdingu. Jego zdaniem pismo Solorza „nie zmienia nic w aktualnej sytuacji prawnej i nie ma żadnego znaczenia dla faktów”.

W miniony czwartek zapadły kolejne decyzje sądowe w trwającym od roku sporze Zygmunta Solorza z dziećmi o sukcesję w jego imperium biznesowym. Jak już informowaliśmy, sąd na Cyprze w odpowiedzi na wniosek prawników Solorza wydał tymczasowy zakaz inicjowania i wprowadzania zmian w organach i strukturze Reddev Investments (do tej spółki należy bezpośrednio kontrolny pakiet akcji Cyfrowego Polsatu), Stasalco, Karswell, WBN oraz TiVi Foundation.
Jedynym wyjątkiem jest uzyskanie na to zgody Solorza. Radosław Kwaśnicki, szef zespołu prawników reprezentujących w tej sprawie miliardera, przekazał „Pulsowi Biznesu”, że decyzja obowiązuje od dnia ogłoszenia, także wobec czynności rozpoczętych w spółkach wcześniej.
CZYTAJ TEŻ: Za to żona i współpracownik Zygmunta Solorza zarobili miliony. Cyfrowy Polsat odpowiada
Solorz ostrzega władze Cyfrowego Polsatu
Według ustaleń „PB” Zygmunt Solorz o rozstrzygnięciu cypryjskiego sądu poinformował bezpośrednio członków zarządu Cyfrowego Polsatu. Wskazał, że docierają do niego informacje, że menedżerom przekazywane są oczekiwania, żeby wprowadzali w firmie dalsze zmiany, m.in. personalne.
– Mając świadomość istnienia opisanego orzeczenia daleko petryfikującego status quo w całej grupie Cyfrowy Polsat, wiecie państwo, jak niewłaściwe jest wsłuchiwanie się w podobne instrukcje – napisał Solorz we fragmencie listu cytowanym przez „PB”. – Osoby pełniące swoje funkcje w sposób lojalny naszym wartościom powinny niezakłócenie kontynuować rozwój firmy – zasugerował.
CZYTAJ TEŻ: Synowie Zygmunta Solorza z czerwoną kartką w kolejnej spółce
Ponadto Zygmunt Solorz podkreślił, że nie zgadza się na jakiekolwiek roszady we władzach spółek Cyfrowego Polsatu.
Szef rady nadzorczej Cyfrowego Polsatu: list Solorza bez znaczenia
We wtorek po południu rzeczniczka prasowa Cyfrowego Polsatu przekazała portalowi Wirtualnemedia.pl oświadczenie w tej sprawie wydane przez Daniela Kaczorowskiego, który miesiąc temu został powołany w miejsce Zygmunta Solorza na przewodniczącego rad nadzorczych Cyfrowego Polsatu, Telewizji Polsat, Polkomtelu i Netii.
Kaczorowski podkreślił, że „tzw. list do menedżerów Cyfrowego Polsatu podpisany przez Pana Zygmunta Solorza nie zmienia nic w aktualnej sytuacji prawnej i nie ma żadnego znaczenia dla faktów”. Zaznaczył, że to także „prawdopodobnie kolejny element medialnego tasiemcowego show tworzonego przez mecenasa Radosława Kwaśnickiego”.
– Ten sposób prowadzenia dyskusji i sporu za pomocą mediów wydaje się być podstawową strategią działania pełnomocnika Pana Zygmunta Solorza – ocenił Daniel Kaczorowski.
CZYTAJ TEŻ: Syn Zygmunta Solorza dalej na czele Polsatu. Odrzucono raport
Podkreślił, że woli „bazować na faktach”. – Wczoraj Cyfrowy Polsat poinformował o piśmie z Fundacji TiVi, w którym jest wyraźnie, wprost i jasno potwierdzone, że Fundacja TiVi nie ma podmiotu dominującego. A podmiotem dominującym dla Cyfrowego Polsatu jest Fundacja TiVi – opisał. – Ponadto z informacji, jakie posiadam, wynika, że żadna ze spółek Grupy Polsat Plus (to od kilku lat rynkowa nazwa grupy Cyfrowy Polsat – przyp.) nie otrzymała zabezpieczenia z sądu na Cyprze – stwierdził.
– Kontynuujemy naszą pracę, przyjmując jako podstawowe zadanie ochronę aktywów Grupy. Jest to wspólny cel – osób zarządzających i nadzorujących aktywa Grupy. Jest to dla nas kluczowe zadanie i cel, szczególnie w kontekście informacji o 11 nowych spółkach Zygmunta Solorza, w których prezesem jest Pan Radosław Kwaśnicki – dodał Daniel Kaczorowski.
Nowe spółki fundacji Zygmunta Solorza
Jak już opisywaliśmy, od maja do drugiej połowy czerwca br. w KRS zostało założonych 11 spółek (o czym jako pierwszy informował „Puls Biznesu”) pod adresem, gdzie działa kancelaria prawna RKKW, a której wspólnikiem jest Radosław Kwaśnicki. Jedynym udziałowcem nowych podmiotów jest fundacja rodzinna Nullum Impossible założona niedawno przez Zygmunta Solorza.
Radosław Kwaśnicki powiedział „Pulsowi Biznesu”, że Zygmunt Solorz „jest osobą bardzo aktywną biznesowo” i mimo trwającego sporu z dziećmi „jak przez całą dotychczasową karierę, tak nadal przez cały czas poszukuje ciekawych możliwości inwestycyjnych lub też sam takie kreuje”.
– Nic więc dziwnego i nienaturalnego w tym, że pan prezes nie zasypia gruszek w popiele. Jeśli ktoś widzi w tym coś zdrożnego, to chyba - na zasadzie projekcji – sam coś takiego ma w głowie – dodał.
Zupełnie inaczej patrzy na to Paweł Rymarz, partner zarządzający w kancelarii Rymarz Zdort Maruta, która reprezentuje w tej sprawie Tobiasa Solorza (współpracując ściśle z kancelarią Clifford Chance reprezentującą Aleksandrę i Piotra Żaków). Zdaniem prawnika celem uruchomienia nowych spółek może być przeniesienie do nich aktywów należących obecnie do fundacji TiVi i Solkomtel.
Dymisje Solorza i Błaszczyka
Miesiąc temu Zygmunt Solorz został odwołany z funkcji szefa rad nadzorczych Cyfrowego Polsatu, Polkomtelu, Netii i Telewizji Polska, a jego wieloletni współpracownik Mirosław Błaszczyk – ze stanowiska prezesa dwóch pierwszych z tych spółek. Na stanowiska zwolnione przez Błaszczyka został mianowany Andrzej Abramczuk (od 2018 roku prezes Netii).
Zdecydowała o tym jednogłośnie rada TiVi Foundation, która składa się z trzech osób: przedstawiciela powołanego przez sąd w Liechtensteinie Petera Schierschera, Jarosława Grzesiaka (przedstawiciela dzieci Solorza) oraz przedstawiciela Zygmunta Solorza Tomasza Szeląga. Rada uzasadniła, że , że „głównym celem powyższych zmian było usprawnienie nadzoru nad kluczowymi spółkami Fundacji”, zaś jej podstawowym obowiązkiem jest „ochrona jej aktywów, a powyższe zmiany były niezbędne w celu prawidłowego wypełnienia tego obowiązku”.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Solorz nie zgadza się z tymi decyzjami. Radosław Kwaśnicki na początku sierpnia poinformował, że miliarder zaskarżył do sądu odwołanie go z rad nadzorczych czerech spółek z grupy Cyfrowy Polsat. Podkreślił, że zgodnie ze statutem TiVi Foundation biznesmen może zasiadać tam dożywotnio.
Prokuratura podjęła postępowanie
Na początku lipca br. Zygmunt Solorz złożył zawiadomienie do Prokuratury Regionalnej w Warszawie dotyczące podejrzenia doprowadzenia go do „niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem w postaci praw majątkowych związanych z działalnością Fundacji TiVi z siedzibą w Vaduz w Liechtensteinie oraz Fundacji Solkomtel z siedzibą w Vaduz w Liechtensteinie w celu osiągnięcia korzyści majątkowych poprzez doprowadzenie pokrzywdzonego do złożenia oświadczeń woli skutkujących niekorzystnym rozporządzeniem powyższym mieniem o wartości większej niż dziesięciokrotność kwoty określającej mienie wielkiej wartości”.
– Podkreślam moje pełne zaufanie do polskiej prokuratury. Ze względu na tajemnicę śledztwa nie będę komentował sprawy aż do jej zakończenia – stwierdził Solorz.
– Dysponujemy dowodami i zeznaniami świadków, którzy potwierdzą, że na początku sierpnia 2024 roku, podczas zjazdu rodzinnego z okazji urodzin pana Zygmunta Solorza, doszło do oszustwa – zaznaczył Radosław Kwaśnicki. Zapewnił, że nowe dowody zostały już przedstawione w apelacji w Liechtensteinie.
Dołącz do dyskusji: Następca Solorza w Cyfrowym Polsacie reaguje na list. „Nie ma żadnego znaczenia”
A jeśli się okaże, że brał udział w nielegalnym przejęciu, przestanie być hardy a zacznie się ukrywać.