Onet i "Gazeta Wyborcza" ze 160 pozwami od podmiotów państwowych. Węglarczyk: władza jest w stanie zamknąć usta mediom
Instytucje i firmy państwowe oraz politycy obozu rządzącego przez ostatnie pięć lat wytoczyli prawie 100 procesów mediom wydawanym przez Ringier Axel Springer Polska oraz 60 "Gazecie Wyborczej". - Nie ma władzy, która nie poradzi sobie z mediami, każda jest w stanie zamknąć im usta - komentuje Bartosz Węglarczyk, redaktor naczelny Onetu.
We wtorek sejmowa komisja kultury i środków przekazu prezentowano informacje na temat dziennikarzy, którym Ringier Axel Springer Polska wytoczył procesy. Jednym z nich jest szef portalu TVP.Info, Samuel Pereira.
Onet: chodzi o efekt SLAPP
Tego samego dnia Onet zamieścił tekst podsumowujący pozwy i prywatne akty oskarżenia, które wobec RASP skierowały państwowe instytucje (m.in. ministerstwa), firmy oraz politycy obozu rządzącego. W ciągu ostatnich pięciu lat wysłano niemal 100 takich pozwów, głównie przeciw dziennikarzom Onetu, „Newsweeka” i „Faktu”.
- W sumie od 2016 r. otrzymaliśmy 79 pozwów cywilnych i 17 karnych. Dziś wciąż toczy się przeciwko nam 37 spraw. Aż osiem postępowań zostało wszczętych z art. 212 Kodeksu karnego (mówiącego o "zniesławieniu"), za który grozi kara pozbawienia wolności - podano w tekście.
Zdaniem Onetu chodzi o wywołanie efektu mrożącego. - Zachowanie takie znane jest od angielskiego skrótu jako SLAPP (ang. Strategic Lawsuits Against Public Participation, czyli strategiczne pozwy przeciwko udziałowi w życiu publicznym). Międzynarodowa firma audytorska EY pisze o SLAPP tak: „Ataki typu SLAPP służą odcinaniu opinii publicznej od istotnych informacji. Przez zasypywanie pozwami dziennikarze, sygnaliści czy osoby aktywne społecznie są zniechęcane do ujawniania informacji”.
Węglarczyk: władza poradzi sobie z mediami
W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Bartosz Węglarczyk, redaktor naczelny Onetu, podkreśla: każda władza jest w stanie zamknąć usta mediom.
- Wszystko zależy tylko od tego, jak daleko zechce się posunąć, jak bardzo zdecyduje się być opresyjna. Media nigdy nie wygrają z władzą, podkreślam: nigdy. Na dłuższą metę można to rozmaicie interpretować, ale na krótką metę władza zawsze jest w stanie zamknąć usta mediom - uważa Węglarczyk.
Zdaniem naszego rozmówcy, tak dużej firmie wydawniczej jak RASP pozwy raczej nie są w stanie na razie zagrozić. - Jednak im mniejsza firma medialna jest poddawana takim naciskom, tym jest groźniej, a firma gorzej radzi sobie z pozwami. Zresztą są też inne metody walki władzy z mediami. To na przykład - konsultowany teraz - podatek od mediów, ale także nie rozmawianie z nami. Rządzący wpadną jeszcze na kilka takich pomysłów i w efekcie są w stanie wykończyć każdą firmę medialną. Tak jak mówię: nie ma władzy, która nie poradzi sobie z mediami - analizuje naczelny Onetu.
„Gazeta Wyborcza”: wikłają nas w procesy, obciążając kosztami
Na nękanie procesami przez władzę uskarża się także „Gazeta Wyborcza”. W grudniu ub.r. wydawany przez Agorę dziennik podsumował, że aktualnie (w tamtym okresie) toczyło się 57 akcji prawnych względem redakcji i poszczególnych dziennikarzy ze strony osób i instytucji powiązanych z władzą polityczną.
We wtorek inny wicenaczelny dziennika Bartosz Wieliński poinformował, że redakcja otrzymała właśnie kolejny pozew od ministra Zbigniewa Ziobry i w sumie pozwów od ludzi „dobrej zmiany” jest teraz 60.- Zalewanie nas pozwami to część krucjaty przeciw wolnemu słowu i niezależnym od władzy mediom w Polsce. To działania podejmowane z premedytacją i na koszt podatnika, obliczone na wywołanie efektu mrożącego – mówił w grudniu portalowi Wirtualnemedia.pl Jarosław Kurski, pierwszy zastępca redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej".
‼️Już jest kolejny pozew od Ziobry! Czyli razem dziś przyszły dwa.
— Bartosz T. Wieliński 🇵🇱💯 (@Bart_Wielinski) March 16, 2021
W sumie @gazeta_wyborcza została pozwana przez państwo #PiS 60 razy!!! https://t.co/hGqrWfrvvd
W lipcu 2020 roku redakcji „Gazety Wyborczej” przyznano z funduszu Europejskiego Centrum Wolności Prasy i Mediów (ECPMF) 15 tys. euro na wsparcie w procesach sądowych. Pieniądze przyznano w ramach mechanizmu Media Freedom Rapid Response uruchomionego w kwietniu ub.r. Podkreślono, że to największy jak dotąd grant w ramach tego programu i zaznaczono, że środki potrzebne są właśnie na sądowe walki z obozem rządzącym.
Średnie rozpowszechnianie płatne razem „Gazety Wyborczej” w styczniu br. wyniosła 62 006 egz. (spadek r/r o ponad 30 proc.).

Newsletter






Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Całodobowy kanał poświęcony Smerfom już nadaje po polsku 



Dołącz do dyskusji: Onet i "Gazeta Wyborcza" ze 160 pozwami od podmiotów państwowych. Węglarczyk: władza jest w stanie zamknąć usta mediom