Nowy kanał zadebiutuje tylko w polskich sieciach kablowych
W piątek 1 sierpnia Red Carpet TV zmieni nazwę na Show TV. Miał temu towarzyszyć powrót tej stacji i ViDoc TV na satelitę. Nadawcy wciąż nie udało się jednak wynająć miejsca na transponderze. – Satelita bardziej od września – informuje Wirtualnemedia.pl Leszek Kułak, przewodniczący rady nadzorczej nadawcy.

W prawnym dolnym rogu ekranu Red Carpet TV już widać logotyp Show TV, w prawym górnym wciąż jest wyświetlana dotychczasowa nazwa. Do rebrandingu dojdzie 1 sierpnia. Stacja będzie dostępna w sieciach kablowych i serwisach streamingowych. Zainteresowani operatorzy będą mogli ją dołączyć w jakości 4K.
W ofercie Show TV ma znaleźć się prawie 1000 nowości. To premierowe odcinki seriali, programów oraz niepokazywane wcześniej na antenie filmy. Do ramówki trafią cztery nowe autorskie formaty i cztery produkcje, które miały być wcześniej udostępniane na Netfliksie. W ofercie stacji znajdzie się na przykład „La Agencia”, modowy talent show z Ameryki Południowej. Nowością w ramówce będzie autorski program Weroniki Juszczak pod tajemniczym tytułem „Brzmi znajomo”, w którym znana piosenkarka będzie tropić podobieństwa a nawet plagiaty utworów muzycznych na całym światowym rynku.
W ramówce znajdzie się też nowy autorski program w formacie Light Night Show „King of da Speech”, który poprowadzi Amin. Nadawca będzie kontynuował „Kabaret bez granic”. W ofercie pojawi się też program pokazujący występy z krajowej sceny. Nosi nazwę „Stand-up”. Widzowie będą mogli oglądać nowe odcinki formatów i seriali „Planetarium”, „Agent Willy – Willy Tisher Show”, „Moda na sukces”, „Najpiękniejsza Brzydula”, „Influencerka”, „The Queen of flow”, „Amar y vivir” czy „In the shadows”.
Co z emisją satelitarną?
Na początku czerwca KRRiT poza zgodą na rebranding Red Carpet TV, zaakceptowała wniosek nadawcy o zmianę charakteru programu z wyspecjalizowanego filmowo-serialowo-kulturowego na wyspecjalizowany filmowo-serialowo-rozrywkowy. Później nadawca czekał na dokumenty od regulatora pozwalające na zmianę nazwy.
W drugiej połowie Canal+ Polska usunął ze swojego transpondera satelitarnego stacje Red Carpet TV i ViDoc TV. Powodem były problemy finansowe nadawcy. Kułak chciał, żeby do rebrandingu Red Carpet TV na Show TV doszło wraz z powrotem na satelitę. Dzisiaj już wiadomo, że tak się nie stanie. Firmie nie udało się na razie pozyskać nowego partnera satelitarnego. Najlepszym rozwiązaniem byłaby współpraca z Polsat Box (dawny Cyfrowy Polsat) lub ponowne porozumienie z Canal+. Wówczas Show TV i ViDoc TV trafiłyby na listę kanałów danego operatora.
Nadawca może też wynająć miejsce na transponderze od tańszego zagranicznego podmiotu. Praktyką Canal+ i Polsat Box jest niedodawanie takich stacji do listy kanałów swoich dekoderów. Oznacza to w praktyce, że Show TV i ViDoc TV byłyby dostępne tylko dla indywidualnych odbiorców satelitarnych i klientów Polsat Box, którzy dodaliby „ręcznie” stacje do listy (na dekoderach Canal+ nie ma takiej możliwości).
Problemy Red Carpet TV zaczęły się od uruchomienia naziemnego kanału ViDoc TV. Firma ma blisko 5 mln zł zadłużenia wobec Emitela, operatora MUX-8 naziemnej telewizji cyfrowej. Emitel w połowie lutego usunął ViDoc TV z multipleksu. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w związku z brakiem nadawania, wszczęła postępowanie w sprawie cofnięcia koncesji tej stacji.
Poza Red Carpet TV (niedługo Show TV) i dostępnym dalej w środowisku kablowo-satelitarnym kanałem ViDoc TV, firma jest właścicielem ViDoc TV 1 (dawna stacja Red Top TV) i Red Carpet TV International (stacja FAST na platformie Rakuten TV). Nadawca planował też uruchomienie na zagraniczne rynki kanałów FAST o profilach modowym i filmowym.
Dołącz do dyskusji: Nowy kanał zadebiutuje tylko w polskich sieciach kablowych
Pracowałem tam... Każdy był traktowany nierówno: jeden dostawał pensję, inny nie. Zawsze byliśmy zwodzeni obietnicami, że pieniądze będą 'jutro' albo 'na pewno w przyszłym tygodniu.