SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Szef KRRiT służbowo na zaprzysiężeniu Trumpa. Posłowie zawiadomili prokuraturę

W piątek do prokuratury skierowano zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez szefa KRRiT Macieja Świrskiego przygotowane przez grupę posłów z sejmowej komisji kultury i środków przekazu. Chodzi o sprawę jego podróży do USA na inaugurację prezydentury Donalda Trumpa.

Poinformował o tym na piątkowej konferencji prasowej przewodniczący komisji kultury i środków przekazu Piotr Adamowicz (KO).

Chodzi o podróż Macieja Świrskiego do Stanów Zjednoczonych, gdzie 20 stycznia wziął udział w inauguracji prezydentury Donalda Trumpa. Radio TOK FM poinformowało, że "za wyjazd zapłacono z publicznych pieniędzy KRRiT" i chodzi o kwotę 50 tys. zł.

„Świrski działał na szkodę interesu publicznego”

Posłanka Urszula Augustyn (KO) powiedziała na konferencji prasowej, że według posłów, którzy przygotowali zawiadomienie do prokuratury, Świrski, "działając jako przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, działał na szkodę interesu publicznego przez nadużycie udzielonych mu uprawnień, opłacając lub polecając opłacić ze środków publicznych swoją prywatną podróż do Stanów Zjednoczonych na inaugurację prezydentury Donalda Trumpa, tj. za podróż niezwiązaną z pełnioną funkcją przewodniczącego KRRiT".

Według posłów Świrski działał "tym samym w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, mógł się więc dopuścić przestępstwa" z art. 231 kodeksu karnego - mówi on o przekroczeniu uprawnień i niedopełnieniu obowiązków przez funkcjonariusza publicznego.

CZYTAJ TEŻ: KRRiT zajęła się zniknięciem kanału z naziemnej telewizji

Augustyn zaznaczyła, że posłowie zawiadamiają prokuraturę, "żeby sprawdzić, czy faktycznie tak to dokładnie wyglądało". "Powiem, że to sprawa dosyć istotna, bo ona jest zagrożona karą pozbawienia wolności do lat 10, a więc nie jest sprawą błahą" - dodała posłanka.

Według niej Świrski "przyzwyczaił się do tego, że w KRRiT czuje się jak we własnym folwarku, jednoosobowo, osobiście podejmuje decyzje, a tak to nie powinno wyglądać". "Warto by było, aby KRRiT i wszystkie pozostałe instytucje - a w tym przypadku o KRRiT nam chodzi - zaczęły działać zupełnie normalnie i legalnie" - podkreśliła Augustyn.

Rzeczniczka KRRiT: przewodniczący poznał „warunki funkcjonowania mediów w USA”

Według informacji Radia TOK FM podróż Macieja Świrskiego do USA w drugiej połowie stycznia br. mogła kosztować 50 tys. zł. Rzeczniczka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Teresa Brykczyńska nie potwierdziła tej kwoty. Podała natomiast, że za wyjazd zapłaciło biuro KRRiT.

W odpowiedzi na pytania rozgłośni, Brykczyńska wyjaśniła, że Maciej Świrski do USA poleciał na zaproszenie Heritage Foundation z Waszyngtonu. Nie tylko oglądał inaugurację drugiej kadencji Donalda Trumpa, lecz także uczestniczył spotkaniach z przedstawicielami organizacji dbającymi o wolność słowa w USA.

CZYTAJ TEŻ: KRRiT może zająć się DAB+ dopiero po wojnie. „Likwidacja FM kompletnie niedopuszczalna”

Rzeczniczka KRRiT stwierdziła, że Świrski odbył tę podróż „w charakterze zarówno osoby piastującej funkcję kierowniczą w organie konstytucyjnym, który stoi na straży wolności słowa i pluralizmu w mediach audiowizualnych oraz dba o interesy odbiorców zapewniając im otwarty dostęp do tych mediów”.

– Sprawowanie nadzoru nad wolnością słowa w mediach jest szczególnie ważne w dobie poddawania ich presji ze strony obozu rządzącego. Należy podkreślić, że 1. Poprawka do Konstytucji USA gwarantuje obywatelom wolność słowa. Jest to zatem obszar niezwykle ważny dla mocno ukształtowanej, amerykańskiej demokracji – dodała.

Brykczyńska przypomniała, że Maciej Świrski od lat utrzymuje kontakty z różnymi przedstawicielami życia publicznego w USA. – Nie tylko na płaszczyźnie działalności patriotycznej, ale również w sferze zadbania o wolność jednostki, tradycyjne wartości i silną obronę narodową. Istotnym problemem poruszanym podczas takich spotkań jest sprawa obrony przed dezinformacją i deepfakem z wykorzystaniem Al – wyliczyła.

CZYTAJ TEŻ: Szef KRRiT może nałożyć ogromną karę na likwidatora TVP. Inni nadawcy też zagrożeni

Według niej celem wizyty było „zarówno podtrzymanie dobrych relacji transatlantyckich, jak i poznanie warunków funkcjonowania mediów w USA z punktu widzenia regulatora, co ma duże znaczenie dobie prób ograniczania wolności słowa w Polsce”.

– Istotnym przedmiotem rozmów była sprawa wysłuchania i zrozumienia argumentów dyplomatycznych związanych z międzynarodowym zainteresowaniem sprzedaży jednej z głównych stacji telewizyjnych w Polsce oraz ocena dbałości o wolność słowa i obrony przed dezinformacją reprezentantów przyszłej administracji publicznej - głównego sojusznika militarnego Polski w dobie wojny Rosji z Ukrainą, w tym wojny medialnej – dodała rzeczniczka KRRiT.

Dołącz do dyskusji: Szef KRRiT służbowo na zaprzysiężeniu Trumpa. Posłowie zawiadomili prokuraturę

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Rodak
Maliniak i tak ułaskawi. Szkoda zachodu
0 1
odpowiedź
User
j7nk
przewalił 50 tysięcy bo wolność słowa, czego lewactwo nie rozumiecie??
0 1
odpowiedź