Wartość kredytów mieszkaniowych sięgnie 390 mld zł w 2014 r.
Wartość udzielonych kredytów mieszkaniowych w Polsce w 2014 roku sięgnie 390 mld zł, wynika z raportu "Biznes i ryzyko na rynku kredytów mieszkaniowych dla ludności w perspektywie 2014 roku" autorstwa Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową (IBnGR) i firmy monitorującej rynek mieszkaniowy Reas.
IBnGR przewiduje istotny wzrost udziału kredytów w euro w nowo udzielanych kredytach mieszkaniowych dla ludności.
"Mimo okresowych perturbacji, które miały miejsce w latach 2008/2009 i będą miały miejsce również w 2010 roku, trend wzrostowy rynku kredytów hipotecznych utrzyma się co najmniej w najbliższych kilku latach. W ocenie IBnGR, sprzedaż kredytów mieszkaniowych w roku 2010 będzie oscylowała w granicach 40-50 mld zł, co oznacza przyrost stanu zadłużenia ludności z tytułu kredytów mieszkaniowych na poziomie 20-30 mld zł. Realny przyrost stanu zadłużenia może być jeszcze wyższy ze względu na prawdopodobny trend aprecjacyjny złotówki" - czytamy w raporcie.
Zdaniem IBnGR, czynnikiem stymulującym rozwój polskiego rynku kredytów hipotecznych w najbliższych 2-3 latach, będzie wzrost dostępności kredytów, w wyniku złagodzenia polityki kredytowej banków, po czterech kwartałach wcześniejszego konsekwentnego zaostrzania.
"Pozwala na to bankom dobra sytuacja kapitałowa oraz poprawa perspektyw gospodarczych, prognozy sytuacji na rynku mieszkaniowym a także zaostrzająca się konkurencja. Nasilająca się konkurencja spowoduje, że w roku 2010 marże będą nadal spadały i prawdopodobnie ustabilizują się na poziomie 1,3-1,7% (dla kredytów w PLN) dla wiarygodnych kredytobiorców, w zależności od poziomu LTV i innych ryzyk" - czytamy dalej.
W ocenie autorów raportu, w perspektywie średniookresowej trudno wyobrazić sobie, aby oprocentowanie udzielanych kredytów hipotecznych w euro było wyższe niż w złotówkach.
"Dlatego należy oczekiwać dalszej substytucji kredytów w złotówkach i frankach szwajcarskich przez kredyty w euro. Przewidywana aprecjacja złotówki powoduje, że ryzyko kursowe nie będzie równoważyło korzyści związanych z zadłużaniem się w euro. Dlatego IBnGR przewiduje istotny wzrost udziału kredytów w euro w nowo udzielanych kredytach mieszkaniowych dla ludności w roku 2010" - zaznaczono w raporcie.
W ocenie Reas, rok 2010 może być bardzo nietypowy pod względem relacji popytu i podaży, ze względu na zapas projektów z ważnymi pozwoleniami na budowę.
"Ponieważ banki deklarują wzrost finansowania dla nabywców, większe firmy deweloperskie będą mogły płynnie uzupełniać braki w podaży wprowadzając na rynek kolejne inwestycje lub ich etapy. Jeśli taki scenariusz się ziści, różnica pomiędzy nową podażą a sprzedażą nie powinna być dramatyczna, a rynek będzie zbliżony do równowagi" - ocenił Reas.
Na sprzedaż w 2010 roku wpływ mogą mieć także psychologiczne i realne konsekwencje ogłoszenia, a następnie wdrożenia zaleceń rekomendacji T.
"Obserwowane obecnie ożywienie sprzedaży częściowo spowodowane jest ułatwieniami w pozyskaniu kredytów, które zapewne zostaną ograniczone pod koniec roku. W konsekwencji, wzrost sprzedaży w IV kwartale 2010 wcale nie jest jeszcze przesądzony" - podsumował Reas.

Newsletter






Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu 



Dołącz do dyskusji: Wartość kredytów mieszkaniowych sięgnie 390 mld zł w 2014 r.