Włodzimierz Szaranowicz kończy pracę dziennikarską, powodem problemy zdrowotne
Dziennikarz sportowy Włodzimierz Szaranowicz poinformował, że przechodzi na emeryturę po ponad 40 latach pracy w Telewizji Polskiej. Powodem jest choroba neurologiczna, na którą cierpi od kilku lat.
O zakończeniu pracy zawodowej Włodzimierz Szaranowicz poinformował w rozmowie z Jerzym Chromikiem zamieszczonej w serwisie Sport.tvp.pl. - Żegnam się z telewizją i zawodem - zapowiedział.
Szaranowicz wyjaśnił, że przyczyną są m.in. dolegliwości zdrowotne, których objawy zaczął zauważać cztery lata temu. - Nagle zacząłem wolniej kojarzyć, nie znosiłem stresu, uciekałem przed nim. To się nie łączyło z życiem dziennikarskim, które mnie regenerowało, tylko z tym życiem dyrektorskim - opisał.
Dziennikarz nie wie, co mogło przyczynić się do rozwoju u niego choroby w ostatnich latach. - Nie znam na tyle jej źródeł. To może być genetyczne. Przypominają mi się teraz pewne zachowania mamy, która nie była tego świadoma, a najprawdopodobniej na nią cierpiała. Ja nie chciałbym nikogo obwiniać, bo to zbyt proste - stwierdził.
- Często czytam teraz o ludziach, rzutkich, popularnych, rozbieganych, którzy nagle dostają diametralnie inny impuls i muszą zwolnić, bo organizm daje poważny sygnał, że to koniec żartów. Ja się dziwnie ostatnio czuję… Szczerze ci powiem - przyznał Włodzimierz Szaranowicz.
Zaznaczył, że jego słabsza dyspozycja była widoczna w programach, w których brał udział. - Po ostatnim moim występie w studiu kilka osób zwróciło uwagę, że owszem, byli ciekawi moich uwag i tu się nie zawiedli, natomiast później byli zdziwieni tym, że jak już powiedziałem sentencje i puentę, to wyglądało to tak jakbym po prostu zakończył udział w programie. Aż do kolejnego wywołania przez prowadzącego. U mnie to wynika z choroby, a u ciebie może wynikać z mniejszego przygotowania do występów publicznych - powiedział.
21 marca Włodzimierz Szaranowicz obchodzi 70. urodziny.
Dzisiaj 70. urodziny obchodzi @Szaran_W - legenda, człowiek, który słowem maluje obrazy, dzięki niemu żyliśmy życiem zastępczym, to on nauczył nas dziennikarskiego fachu. W życiowej podróży dołączył do niego nieproszony i nierozłączny kompan... Jesteśmy z Tobą. Zawsze będziemy!
— Marek Szkolnikowski (@mszkolnikowski) 21 marca 2019
Jerzy Chromik w połowie lutego poinformował, że przygotowuje wspólnie z Włodzimierzem Szaranowiczem książkę o jego życiu. Ma ona ukazać się najpóźniej w połowie przyszłego roku nakładem Wydawnictwa SQN
Dziś Go nie będzie, ale obiecał przyjść jutro... @Szaran_W #70Szaranahttps://t.co/lLZR44T7ja pic.twitter.com/dMSwxmZxkg
— Jerzy Chromik (@JerzyChromik) 21 marca 2019
Szaranowicz od 1977 roku w TVP
Włodzimierz Szaranowicz z Telewizją Polską jest związany od 1977 roku. Wcześniej przez kilka pracował w Polskim Radiu. Od 1980 roku obsługiwał dziennikarsko wszystkie letnie i zimowe igrzyska olimpijskie (z wyjątkiem Los Angeles 1984). Komentował przede wszystkim rozgrywki koszykówki, lekkiej atletyki, prowadził wiele autorskich programów.
W 2009 roku został dyrektorem TVP Sport, zrezygnował z tej funkcji w maju 2017 roku, zastąpił go Marek Szkolnikowski.
Szaranowicz jest laureatem m.in. Telekamer i Wiktorów, w 2013 roku otrzymał Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski.
Od jesieni 2017 roku turnieje skoków narciarskich razem z Włodzimierzem Szaranowiczem komentuje Przemysław Babiarz, wcześniej taką funkcję pełnił też Sebastian Szczęsny (najczęściej komentował razem z Markiem Rudzińskim).
W lutym ub.r. na zakończenie transmisji z drużynowego konkursu w skokach narciarskich podczas igrzysk w Pjongczang Włodzimierz Szaranowicz powiedział, że są to jego ostatnie zimowe igrzyska olimpijskie w roli wysłannika Telewizji Polskiej.
- Nawet jeśli zdecydujemy o rezygnacji z regularnego komentowania transmisji, liczymy bardzo na jego doświadczenie, wsparcie, i na jeszcze wieloletnią współpracę w roli eksperta i mentora dla młodych dziennikarzy, bo jest on jednym z najwybitniejszych komentatorów w historii - powiedział wtedy portalowi Wirtualnemedia.pl Marek Szkolnikowski, dyrektor TVP Sport.
Z pracy komentatorskiej Włodzimierza Szaranowicza słynne stały się m.in. zdanie „Hej, hej, tu NBA”, którym zaczynał magazyn o NBA emitowany w latach 90., oraz wzruszenie, z którym w 2011 roku opowiadał o karierze Adama Małysza podczas ostatniego konkursu z udziałem tego skoczka.
O swojej pracy zawodowej Szaranowicz pięć lat temu opowiadał obszernie w programie „As wywiadu” w Sportklubie.
Włodzimierz Szaranowicz w Telewizji Polskiej prowadził też programy o tematyce niesportowej. W latach 2002-2009 był jednym z gospodarzy „Pytania na śniadanie” w TVP2, a w latach 2007-2008 był jurorem w emitowanym w tej stacji show „Gwiazdy tańczą na lodzie”.
Natomiast w pierwszych latach współpracy z TVP prowadził cykl „Gawędy sportowe” w „Teleranku”
Kto pamięta Włodzimierza Szaranowicza z "Teleranka" ręką w górę❗☝ Przypominamy wspaniałe, piękne, uniwersalne słowa @szaran_w o idei sportu. 👏😍 #70Szarana pic.twitter.com/L9OcWnpga4
— TVP Sport (@sport_tvppl) 21 marca 2019
Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Całodobowy kanał poświęcony Smerfom już nadaje po polsku
Dołącz do dyskusji: Włodzimierz Szaranowicz kończy pracę dziennikarską, powodem problemy zdrowotne
A nam zostanie tylko Babiarz. Trzeba będzie wyciszać telewizor :-(