Zmiany w „Lidze+ Extra” krytykowane przez część widzów. „Parę rzeczy do remontu, dajcie nam szansę”
Nowa formuła programu „Lidze+ Extra”, m.in. pojawienie się publiczności, została negatywnie oceniona przez niektórych widzów Canal+. - Parę rzeczy wyszło, a parę do remontu! Dajcie nam szansę. Poprawimy! - zapowiedział Tomasz Smokowski.

Od początku nowego sezonu piłkarskiej Lotto Ekstraklasy niedzielny program „Liga+ Extra” ma zmienioną formułę: jest realizowany z udziałem publiczności, a po zasadniczej części w Canal+ jest emitowana „Liga+ Extra Dogrywka” w Canal+ Sport. Pierwszy odcinek w takiej formie pokazano w minioną niedzielę.
Zmiany w programie wywołały wiele krytycznych opinii, wyrażonych przede wszystkim na facebookowym profilu Canal+ Sport. Wielu widzów narzekało, że „Liga+ Extra” straciła swój dotychczasowy charakter, upodobniając się do rozrywkowego talk-show.
- „Liga+Extra” zawsze kojarzyła mi się z kameralnym, fachowym analizowaniem piłki w spokojny niedzielny wieczór, natomiast wy staracie się zrobić z tego marne show, wyszło bardzo sztucznie - napisał jeden z oglądających. - Uważam, że ta publiczność to fatalny pomysł. Idealny klimat został zamieniony w coś a la „Jaka to melodia” gdzie małpki klaszczą jak zapali się lampka :) wielka szkoda - stwierdził inny. - Z najlepszego programu piłkarskiego w Polsce zrobiliście tandetne show dla januszy - skrytykował kolejny.
Na Facebooku i Twitterze żartowano też z kilku atrakcyjnych kobiet, które widać było na drugim planie w ujęciach pokazujących gości. Niektórzy widzowie narzekali, że żeby obejrzeć „Ligę+ Extra Dogrywkę” trzeba zmienić kanał. Negatywne oceny wywołało nawet to, że w sekwencji kończącej program nie puszczono charakterystycznego motywu muzycznego - piosenki „Maybe tomorrow” Stereophonics.
Wez tu sluchaj Pazdana:) pic.twitter.com/qolMhHOKis
— Mateusz Juroszek (@MateuszJuroszek) 17 lipca 2016
Łącznie pod dwoma wpisami zamieszczonymi w niedzielę wieczorem na facebookowym fanpage’u Canal+ Sport pojawiło się ok. 250 komentarzy, w większości negatywnie oceniających zmiany w „Lidze+Extra”.
Do tych opinii w poniedziałek na Twitterze odnieśli się Tomasz Smokowski i Andrzej Twarowski, prowadzący program. - Kochani: dzięki za głosy o L+E. Parę rzeczy wyszło, a parę do remontu! Dajcie nam szansę. Poprawimy! - napisał Smokowski. - Wielkie dzięki za wszystkie uwagi. Wespół w zespół wypracujemy taką formułę, by był i wilk syty i Manchester City - stwierdził Twarowski.
Kochani:dzięki za głosy o L+E.Parę rzeczy wyszło a parę do remontu!Dajcie nam szansę. Poprawimy!A teraz #rusz4litery Wtedy się dobrze myśli😉
— Tomasz Smokowski (@TSmokowski) 18 lipca 2016
„Liga+Extra” jest emitowana w Canal+ od 2002 roku, stanowi przede wszystkim podsumowanie kolejnych kolejek piłkarskiej Ekstraklasy. Program od początku prowadzą Tomasz Smokowski i Andrzej Twarowski, oprócz byłych piłkarzy stałym ekspertem jest Sławomir Stępniewski, w każdym odcinku jest też gość związany z Ekstraklasą. Wcześniej program realizowano bez publiczności.

Newsletter






Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Całodobowy kanał poświęcony Smerfom już nadaje po polsku 



Dołącz do dyskusji: Zmiany w „Lidze+ Extra” krytykowane przez część widzów. „Parę rzeczy do remontu, dajcie nam szansę”
Jedyna już siła CANAL+, że nie będzie komeryjną papką.
Widzów interesuje co Wy macie do powiedzenia, a nie sztuczne tło, czyli, z całym szacunkiem, publiczność.
Za to się płaci abonament. Za jakość. Za Waszą wiedzę.
pozdrowienia,
B