SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

"Kochaaaaani" i czerwone korale. Jak Joanna Senyszyn została gwiazdą kampanii

Gdy na niedzielnym marszu Rafała Trzaskowskiego zakładała czerwone korale jego żonie, tłum wiwatował. Równie entuzjastycznie odebrano jej słynne już powitanie “Kochani”. Joanna Senyszyn, która od dawna była “poza głównym obiegiem” zaskarbiła sobie sympatię setek osób, także młodych. – To polityczka, która coś może, ale nic nie musi, co czuć w jej zachowaniu, w którym nie ma presji na udawanie kogoś kim nie jest. Jest wyrazista, charakterystyczna, błyskotliwa, zawsze uśmiechnięta i co ważne: potrafi śmiać się także z siebie – ocenia Krystian Dudek.

Dołącz do dyskusji: "Kochaaaaani" i czerwone korale. Jak Joanna Senyszyn została gwiazdą kampanii

39 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Zaśmiecek
Pomidorem telewizor flaszki olejem totowoltaika miliardy mózgowie śmieje do mleka.
odpowiedź
User
Typek
Śmieje do mleka światło uliczne mózgowie miliardy.
odpowiedź
User
gość
Tylko dwoje kandydatów było autentycznych i miało swoje poglądy i są to Senyszyn i Braun. Cała reszta wije się jak węże, bo jest produktem partyjnym i choćby tysiąc razy powtórzyć, że jest obywatelskim to nie zmieni to rzeczywistości. Tak więc wybory niezależnych kandydatów skończyły się w pierwszej turze.
odpowiedź