SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Mediaworker – to dziś komplement czy obelga? "Są pompą medialnego systemu"

W polskich mediach pracują ich całe armie. Nie wygrywają prestiżowych nagród dziennikarskich, zdarza się, że pozostają anonimowi. Jednak to oni wielu mediom zapewniają utrzymanie i są znaczącą częścią ich modelu biznesowego. Kto i za co kocha, a kto i dlaczego śmieje się z mediaworkerów? Czy to określenie należy już złożyć na śmietniku historii, czy może warto przetłumaczyć je dosłownie i uświadomić sobie, że tak naprawdę to pracując w tej branży wszyscy jesteśmy “mediaworkerami”? 

Dołącz do dyskusji: Mediaworker – to dziś komplement czy obelga? "Są pompą medialnego systemu"

11 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
rtg
jest z najbardziej fatalnych, wrecz haniebnych zawodów, dziennikarstwo praktycznie umarło
1 0
odpowiedź
User
wydafca
"Jeśli odbiorca dostaje wartość, a twórca jest skuteczny – to jest sens"
No więc, coraz rzadziej odbiorca dostaje wartość... Cytując klasyka: Jeszcze płyniecie media, ale lód nad wami zamarza...
3 0
odpowiedź
User
Podkomorzy
To nie jest wcale zjawisko "naszych czasów". Media workerzy, czyli pracownicy, którzy nie są ani redaktorami ani dziennikarzami, od lat są filarami redakcji.
Serwisant przepisujący i wygłaszający wiadomosci z agencji, 'redaktor" tłumaczący newsy z Reutersa, nie mówiąc o wszystkich pogodynkach i "dziennikarzach" sportowych przekazujących wyniki z telewizji.
To nie dziennikarstwo. To potrzebna w mediach praca.
0 0
odpowiedź