Szukaj
Newsletter
Wypaleni. Co i dlaczego naprawdę powoli wykańcza dziennikarzy i dziennikarki w Polsce?
Praca w mediach dużo daje, ale równie dużo zabiera, bo wypala dziennikarzy i menadżerów mediów stosunkowo szybko i mocno. Adrenalina, tempo, zmienność, konieczność ciągłego rozglądania się za nowymi tematami, poczucie ciągłej konieczności bycia w gotowości, “dowożenie” większej liczby odsłon w niesprzyjających przez algorytmy realiach – to medialna codzienność. Rozmawiamy o niej z byłymi i obecnymi ludźmi mediów internetowych, radiowych i telewizyjnych.
najpopularniejsze
Pierwszy taki transfer do Republiki. „Myślałem, że to koniec mojej kariery” 
Fenomen Didaskaliów. „Odbiorcy są mądrzejsi, niż to się wydaje wielu twórcom” 
TVP jesienią postawi na nowe seriale. Co w rozrywce i kulturze? 
TOK FM w nowej odsłonie internetowej. "Ta premiera jest krokiem milowym" 
Z TOK FM odchodzi szef publicystyki. Pracował ponad 20 lat 
Dołącz do dyskusji: Wypaleni. Co i dlaczego naprawdę powoli wykańcza dziennikarzy i dziennikarki w Polsce?
Skąd wypalenie? Z tego, że większość produkuje treści/materiały bez wartości, bez wpływu, bez sensu. Nie chodzi o czas pracy ani o stres. Chodzi o bezsens biegu chomika w kręciołku. Chomik jest inteligentny (mało jest głupich dziennikarzy), widzi, co robi, więc się wypala.
Gdy się robi rzeczy ważne, które zmieniają świat dookoła (choćby nawet na poziomie lokalnym), można skończyć na zawał, ale nie będzie wypalenia. Będzie adrenalina, duma, poczucie sprawczości, bo dziennikarstwo = ważne sprawy i tematy. Tymczasem większość młodych "dziennikarzy" pracuje jako wyrobnicy medialni, wytwórcy bezsensownych tekstów "na metry", pod którymi (ha!)... wyłączono komentarze, bo nawet czytelnicy z Pcimia drwią bezlitośnie z ich miałkości. Z tego się bierze wypalenie.
I z tego też wynika postępujący szybko upadek mediów w Polsce.
to nie moze dac zdrowia psychicznego. W ogole mi nie zal tych tzw dziennikarzy...niech sie wala jesli zdecydowali sie pro../stytu/owac..
Idź bredzić gdzie indziej