SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Testy nowego standardu telewizyjnego DVB-I w Polsce? Mamy stanowisko Emitela

Do Urzędu Komunikacji Elektronicznej nie wpłynęły wnioski o pozwolenie na testy w standardzie DVB-I. – To przede wszystkim funkcja telewizora – tłumaczy Wirtualnemedia.pl Jarosław Mroczkowski, doradca strategiczny Emitela. Dalsze działania firmy w tym zakresie będą zależne od dostępności na rynku odbiorników obsługujących nową technologię. 

Urząd Komunikacji Elektronicznej nie wydaje od zeszłego roku pozwoleń dotyczących emisji eksperymentalnych w DVB-T2/HEVC. To powszechnie obowiązująca technologia. UKE jest otwarty na testy standardów, które nie są używane na masową skalę (DAB+) albo są nowością.

W sprawie 5G Broadcast, który pozwala na odbiór kanałów telewizyjnych na urządzeniach mobilnych (bez zużycia danych czy nawet karty SIM) wpłynęły wnioski Emitela (Warszawa) i BCAST (Warszawa, Gdańsk, Wrocław). Czy zostały wydane zgody? Są wnioski w sprawie testów DVB-I? – Wniosków na testy DVB-I nie ma, na 5G Broadcast nie zostały jeszcze wydane – odpowiada Witold Tomaszewski, p.o. rzecznik UKE.

Brakuje telewizorów obsługujących DVB-I

W Niemczech zainicjowano „okrągły stół” wokół standardu DVB-I, który ma zintegrować tradycyjny przekaz telewizyjny ze streamingowym. W pracach gremium uczestniczą m.in. przedstawiciele nadawców, takich jak ARD, ZDF, ProSiebenSat.1, RTL i producenci sprzętów. Testy przeprowadzono też m.in. we Włoszech.

DVB-I to rozwiązanie pozwalające łączyć kanały z różnych źródeł na jednej liście programów. W ten sposób będzie można oferować widzom pakiety programów bezpłatne lub płatne niekoniecznie dystrybuując treści we własnej sieci. Wiele wskazuje, że ewentualne eksperymenty będzie można przeprowadzić bez zgody regulatorów, takich jak UKE. Nie będą to bowiem emisje naziemne.

DVB-I to rozwiązanie pozwalające łączyć kanały z różnych źródeł na jednej liście programów. W ten sposób będzie można oferować widzom pakiety programów bezpłatne lub płatne niekoniecznie dystrybuując treści we własnej sieci. Operator dostarcza listę programów w danym pakiecie, a odbiornik wybiera źródła, dające najlepszą jakość tych treści, ze wszystkich dostępnych dla danego urządzenia – wyjaśnia Mroczkowski.

Dodaje, że DVB-I to głównie funkcja oprogramowania odbiornika. Tych jednak brakuje na rynku. Jedynie turecki producent Vestel pochwalił się produkcją telewizorów w pełni kompatybilnych z nowym standardem. Eksperyment będzie miał sens, kiedy takich urządzeń będzie na rynku więcej.

Emitel uważnie przygląda się rozwojowi DVB-I, ale dalsze działania będą uzależnione między innymi od dostępności odpowiednich odbiorników na rynku. Szacowany czas życia telewizora to około 5-7 lat, a jeszcze nie ma takich TV na rynku poza wyżej wspomnianym – zauważa przedstawiciel Emitela.

Od początku 2025 roku grupy robocze niemieckiego „okrągłego stołu” w sprawie DVB-I zajmują się kształtowaniem przyszłej oferty programowej i technologicznej. Chodzi m.in. o określenie wykazu usług, niedyskryminowanego dostępu dostawców poszczególnych kanałów, certyfikację urządzeń odbiorczych i kalendarium wdrożenia DVB-I.

Dołącz do dyskusji: Testy nowego standardu telewizyjnego DVB-I w Polsce? Mamy stanowisko Emitela

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Gie
Testy DVB-I będą polegały na transmitowaniu kanałów w DVB-T2/HEVC. Tak jak ma to miejsce z testami 5G Broadcast.
8 1
odpowiedź
User
Rad
Jestem zdrowo wkwriony na wasz filtr w systemie komentarzy. Napisalem czysto techniczny tekst. Nic kontrowersyjnego, NIC. I oczywiscie go nie ma...
6 1
odpowiedź
User
Rad
Jestem zdrowo wkwriony na wasz filtr w systemie komentarzy. Napisalem czysto techniczny tekst. Nic kontrowersyjnego, NIC. I oczywiscie go nie ma...

Po prostu napiszcie jasno czego sobie nie zyczycie, a ludzie sie albo dostosuja albo przestana pisac - to nie boli. A tak, to czlowiek nie wie, czy nie wolno napisac nazwiska szefa znanej gazety, czy moze kilkuliterowego skrotu wielkimi literami.
Frustracja i niechec do serwisu - tego chcecie?
9 1
odpowiedź