ESPN wycofuje swoje treści z YouTube’a, bo nie może podpisać kontraktu z YouTube Red
Amerykańska stacja sportowa ESPN zaczęła usuwać swoje treści z serwisu YouTube po zapowiedzi wprowadzenia platformy YouTube Red. Powodem są przeszkody prawne, które nie pozwalają ESPN na współpracę z nową platformą.

Największa amerykańska stacja sportowa potwierdziła w komunikacie nieobecność jej treści na płatnej platformie YouTube Red, której uruchomienie Google zapowiedział w zeszłym tygodniu.
Zgodnie z regulaminem usługi YT Red twórcy i wydawcy materiałów dostępnych dotąd w darmowym YouTubie muszą się zgodzić na ich umieszczenie także na płatnej platformie. W przeciwnym wypadku ich treści nie będą widoczne w ogólnodostępnej części serwisu. Co prawda w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Piotr Zalewski z polskiego oddziału Google podkreślał, że wydawcy treści nie odczuwają dyskomfortu w związku z koniecznością zmiany umów i zdecydowana większość z nich zaakceptowała nowe warunki, teraz jednak okazuje się, że oprócz stosunku twórców do regulaminu YT Red na przeszkodzie w dołączeniu do tej platformy mogą stanąć kwestie prawne.
YouTube Red nie będzie przełomem, wiele zależy od oryginalnych treści, a nazwa może sprawiać kłopotyWedług wyjaśnień udzielonych przez ESPN serwisowi Techcrunch choć koncern Disneya, do którego należy sportowa stacja podpisał stosowny kontrakt z YT Red, to sama ESPN jest związana oddzielnymi umowami z dostawcami treści, które nie pozwalają na dalszą płatną dystrybucję tych materiałów.
Dlatego chcąc uprzedzić moment, w którym treści publikowane przez ESPN na YouTubie zostaną odgórnie zablokowane przez pracowników serwisu, stacja sama zaczęła usuwać je z darmowej oferty. Na razie skasowano 11 z 13 kanałów prowadzonych przez ESPN. W komunikacje stacja podkreśla, że wycofane treści będą nadal dostępne dla widzów, ale za pośrednictwem jej własnych serwisów. Ponadto programy, relacje i filmy są usuwane jedynie na YouTubie w Stanach Zjednoczonych.
ESPN podkreśliła także, że obecnie pracuje nad rozwiązaniem prawnych problemów dotyczących publikowania treści na YT Red i ma nadzieję znaleźć wyjście w przyszłości. Nie jest jednak wykluczone, że w najbliższym czasie także inni wydawcy, oprócz ESPN natrafią na kłopoty związane z prawami do dystrybucji konkretnych materiałów.

Newsletter






Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu 



Dołącz do dyskusji: ESPN wycofuje swoje treści z YouTube’a, bo nie może podpisać kontraktu z YouTube Red