Facebook udostępnia reklamy in-stream polskim wydawcom i twórcom. Konieczne 10 tys. obserwujących
Facebook rozszerzył dostępność reklam typu in-stream, które mogą być wyświetlane przed lub w trakcie filmów, a także w formie grafiki poniżej okna odtwarzacza. Od 9 grudnia br. z narzędzia mogą korzystać polscy wydawcy i twórcy. - Szukamy rynków, na których ludzie oglądają dużo filmów, a reklamodawcy są chętni by wyświetlać przy tej okazji reklamy. Polska znajduje się wysoko na naszej liście priorytetowych rynków - wyjaśnia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Jens-Uwe Bornemann, dyrektor ds. partnerstw medialnych w Europie Środkowej i Wschodniej w Facebooku.
Udostępnienie w Polsce nowego formatu reklam in-stream Facebook zapowiedział na 9 grudnia 2019 r. Chodzi o reklamy wideo, które mogą być emitowane przed filmami publikowanymi na Facebooku lub w trakcie ich oglądania.
Facebook zastrzega, że reklamy typu in-stream są dostępne dla wszystkich tych wydawców i twórców wideo w Polsce, którzy spełniają określone kryteria.
Aby uzyskać możliwość wykorzystywania tego formatu w swoich działaniach reklamowych należy zaaplikować o dostęp do narzędzi monetyzacyjnych Facebooka oraz spełnić następujące warunki:
- Przekroczyć próg 10 tys. użytkowników obserwujących stronę.
- Osiągnąć 30 tys. co najmniej jednominutowych wyświetleń dla filmów trwających przynajmniej trzy minuty w ciągu ostatnich 60 dni.
- Spełniać zasady monetyzacji dla partnerów, przy czym filmy, które mają zawierać reklamy muszą również być zgodne z zasadami monetyzacji treści.
Zgodnie z zapowiedzią rozpatrywanie każdej aplikacji może trwać do 4 tygodni, a o jej pomyślnym zakończeniu partner zostanie poinformowany za pośrednictwem wiadomości e-mail. Strona, która nie spełnia jeszcze kryteriów kwalifikacyjnych, może za pośrednictwem Kreatora monitorować swoje postępy w odniesieniu do kryteriów kwalifikacyjnych.
Oglądanie filmów nie musi być pasywne
W rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl Jens-Uwe Bornemann, dyrektor ds. partnerstw medialnych w Europie Środkowej i Wschodniej w Facebooku wyjaśnia zarówno motywy wprowadzenia nowego formatu na polski rynek, jak i szczegóły funkcjonowania tego mechanizmu.
- Jest wiele czynników wpływających na to, gdzie udostępniamy reklamy typu in-stream – zaznacza Jens-Uwe Bornemann. - Szukamy rynków, na których ludzie oglądają dużo filmów, a reklamodawcy są chętni by wyświetlać przy tej okazji reklamy. Polska znajduje się wysoko na naszej liście priorytetowych rynków i cieszymy się, że polscy wydawcy i twórcy mogą już zarabiać na swoich treściach wideo.
Jak tłumaczy nasz rozmówca wydawcy i twórcy, którzy spełniają warunki dostępu do reklam typu in-stream mogą albo samodzielnie wybrać umiejscowienie reklamy, albo zdać się na automatyczne przydzielenie umiejscowienia przez Facebooka.
- Następnie Facebook dobiera reklamę do każdego wyświetlenia z osobna, uwzględniając przy tym szereg czynników takich jak kryteria targetowania czy liczba reklam która została już wyświetlona użytkownikowi w trakcie trwającej sesji – wyjaśnia Bornemann.
Menedżer Facebooka podkreśla, że tworząc produkty wideo na platformę serwis wychodzi z założenia, że oglądanie filmów nie musi być pasywnym zajęciem, ale może nas łączyć z innymi ludźmi.
- Na przykład narzędzie Watch umożliwia dwukierunkową komunikację ze znajomymi, innymi fanami, a nawet twórcami oglądanego materiału – przypomina Bornemann. - Platforma Watch jest także ściśle dopasowana do gustów i potrzeb każdego z użytkowników z osobna - trafiają tam filmy z obserwowanych stron i oglądane przez znajomych. To szczególnie ważna cecha z punktu widzenia wydawców i twórców, którzy już teraz dysponują dużą grupą fanów na Facebooku - podkreśla Bornemann.
W III kwartale 2019 roku Facebook zanotował przychód na poziomie ponad 17,6 miliardów dolarów, a zysk netto sięgnął ponad 6 miliardów dolarów. Liczba użytkowników odwiedzających co miesiąc społecznościowy portal to obecnie blisko 2,5 miliarda.
Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Dołącz do dyskusji: Facebook udostępnia reklamy in-stream polskim wydawcom i twórcom. Konieczne 10 tys. obserwujących