SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Gorąco na linii YouTube - Disney. Pozew za zatrudnienie dyrektora

YouTube zatrudnił Justina Connolly’a na nowym stanowisku globalnego szefa ds. mediów i sportu. Disney, dotychczasowy pracodawca menadżera, chce sądownie zablokować jego przejście do konkurencji – podaje agencja Bloomberg.

kolaż WM kolaż WM

W czwartek YouTube ogłosił, że zatrudnił Justina Connolly’a na stanowisku head of global media and sport. Menedżer ma za sobą 20 lat pracy w Walt Disney, był m.in. typowany na szefa sportowej stacji ESPN. Odchodzi z firmy w newralgicznym momencie przygotowań do uruchomienia sportowej platformy streamingowej ESPN.  

W YouTube będzie miał za zadanie budowę i utrzymanie relacji z największymi graczami na rynku mediów i sportu oraz dystrybucję treści na YouTube TV. Może to stanowić zapowiedź jeszcze mocniejszego wejścia YouTube’a w transmisje sportowe, gdzie obok silnych telewizji rozpychają się gracze streamingu, tacy jak Amazon i Netflix. 

Pozew za zatrudnienie

Transfer jednak budzi emocje z innych powodów. Disney zamierza bowiem pozwać Alphabet (do którego należy YouTube) za bezprawne zatrudnienie ich menadżera. Koncern chce powstrzymać przejście Connolly’a do konkurenta. Zarzuca mu naruszenie umowy i nieuczciwą konkurencję.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

YouTube miał rzekomo świadomość, że nowo zatrudniany dyrektor jest związany umową z Disneyem co najmniej do 1 marca 2027 roku. Connolly podpisał nową trzyletnią umowę w listopadzie 2024 roku, która dawała mu jednorazowe prawo do jej rozwiązania do marca 2027 roku. Sąd ma rozstrzygnąć, czy  Connolly skutecznie rozwiązał umowę z Disneyem i nie naruszył zasad zakazu konkurencji.  Disney chce w ten sposób zablokować dołączenie menedżera do YouTube'a.

YouTube podpisał w 2022 r. umowę na streaming rozgrywek NFL o wartości 14 miliardów dolarów, która umożliwia transmisję wybranych meczów amerykańskiej ligi futbolu amerykańskiego. Rok wcześniej Amazon podpisał podobną umowę. 

Dołącz do dyskusji: Gorąco na linii YouTube - Disney. Pozew za zatrudnienie dyrektora

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl