Janusz Steinhoff: Afryka jest potężnym rynkiem zbytu i źródłem surowców
Polskie firmy dysponują technologią i kapitałem, Kongo – chłonnym rynkiem. Inwestycje hamuje jednak brak stosownych umów między naszymi krajami, które umożliwiłby zwiększenie obrotów handlowych. Były minister gospodarki Janusz Steinhoff pozytywnie ocenia wysiłki rządu, który próbuje zacieśniać stosunki z krajami afrykańskimi.
– Afryka jest potężnym rynkiem zbytu i źródłem surowców, dlatego gospodarki europejskie i afrykańskie są gospodarkami najczęściej komplementarnymi – mówi Janusz Steinhoff, były minister gospodarki.
Polska i Kongo od lat prowadzą wymianę handlową, ale jej rozmiar jest raczej symboliczny. Z danych resortu gospodarki wynika, że w 2012 roku obroty handlowe między Polską i Kongiem osiągnęły 11,8 mln euro. W porównaniu z 2011 rokiem eksport wzrósł o 65 proc., a import o 35 proc., przy czym Polska więcej do Konga eksportuje niż z niego importuje.
– Potencjalne możliwości współpracy są niesamowicie duże. Przemysł drzewny jest tam rozwinięty, u nas – meblarstwo. Po drugie wydobycie, Kongo wydobywa ropę, gaz, rudy żelaza, rudy cyny, rudy ołowiu, cynku, i potas. To są obszary, w których moglibyśmy współpracować – wymienia Janusz Steinhoff.
Atutem Polski w kontaktach z afrykańskimi kontrahentami jest również brak kolonialnej przeszłości. Kolejny argument na korzyść polskich firm to doświadczenie 25 lat transformacji.
– Polska nie ma obciążeń historycznych, jest dobrze odbierana. Wielu Afrykańczyków studiowało kiedyś w Polsce, co stanowi naturalny obszar zbliżenia nas z krajami Afryki – mówi Janusz Steinhoff. – Możemy służyć doświadczeniami naszym partnerom z Konga: w zakresie rozwoju infrastruktury, zarówno energetycznej, telekomunikacyjnej, drogowej, jak i kolejowej – podkreśla.
Po polskiej stronie partnerzy z Konga znajdą też zaplecze naukowo-badawcze dla przemysłu wydobywczego, zespoły geologów i kapitał niezbędny do inwestycji w wydobycie. Trzeci segment to działalność małych i średnich firm.
Rozwój współpracy gospodarczej hamuje jednak brak podstawowych umów, które ułatwiłby współpracę i rządom, i przedsiębiorcom.
– Rządy tworzą klimat do wzajemnych inwestycji i handlu, usuwają bariery. Tutaj potrzebne jest podpisanie wszystkich umów, które zbliżą nasze kraje i ułatwią prowadzenie biznesu, jak umowa o ochronie inwestycji, o unikaniu podwójnego opodatkowania, etc. – wymienia Janusz Steinhoff.
Według deklaracji Ministerstwa Gospodarki prace nad odpowiednimi dokumentami już trwają. Na pewno nie zakończą się jednak w tym roku.

Newsletter






Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu 



Dołącz do dyskusji: Janusz Steinhoff: Afryka jest potężnym rynkiem zbytu i źródłem surowców