Kuba Wojewódzki przeprasza za „samochód z zespołem Downa”, sugeruje nowy projekt z Michałem Figurskim
Kuba Wojewódzki w programie Kanału Sportowego przeprosił osoby, które poczuły się urażone jego słowami o „samochodzie z zespołem Downa” na antenie newonce.radia. Podkreślił, że nie przegrał procesu z Małgorzatą Rozenek-Majdan, natomiast jest zdeterminowany, żeby wygrać proces z Sylwestrem Latkowskim dotyczący pokazania go w dokumencie o pedofilii. Zaznaczył, że być może przygotuje nowy projekt z Michałem Figurskim, z którym przez lata tworzył radiowy duet.

Słowa o „samochodzie z zespołem Downa” Kuba Wojewódzki wypowiedział na antenie newonce.radia w wywiadzie z Agatą Kuleszą wyemitowanym w drugiej połowie października. Padły, gdy dziennikarz wyśmiewał stare modele samochodów, którymi jeździła aktorka.
Sprawę jako pierwszy opisał Plotek.pl, a na Wojewódzkiego spadła fala krytyki w internecie. Dwa dni po emisji rozmowy newonce.radio poinformowało, że usunęło z wywiadu fragment z tymi słowami i przyznało, że nie powinny one paść na antenie.
- Przepraszamy, bo wiemy, że mieliście prawo poczuć się urażeni - stwierdziła rozgłośnia w oświadczeniu. - Ubolewamy, że charakter audycji, wielowątkowej rozmowy, sprawił, że prowadzący w swoich żartach posunęli się tym razem o krok za daleko - dodała.
Kuba Wojewódzki przeprasza za „nieudany żart”
O tę sytuację Kuba Wojewódzki został spytany w piątek wieczorem w „Hejt Parku” na Kanale Sportowym. - Dzisiaj, patrząc prosto w kamerę, bez żadnych pośredników mogę powiedzieć: każdy, kto się poczuł urażony, miał rację. Przepraszam - stwierdził.
- Gra słowem jest jak gra w tenisa: raz walisz w kort, raz w linię, a raz poza. Tylko my rozmawiamy, operujemy słowem, metaforą, parabolą - tłumaczył Wojewódzki. - Jeśli „samochód z zespołem Downa” jest niezręczny, a jest niezręczny, to zastanówmy się, czy poprawność polityczna nie jest grzebaniem tylko i wyłącznie na poziomie języka. Bo od lat używamy zwrotu „volkswagen garbus”. Cholera, no to też dotyka jakiejś grupy ludzi. Mówimy „jesteś głuchy” - zauważył.
- Zawsze się zastanawiam, gdzie ci wyczuleni na dyscyplinę słowa, poprawność polityczną, pewną uczciwość, delikatność ludzie są, kiedy przemawia pan Robert Bąkiewicz albo jemu podobni - dodał dziennikarz.
Show „Kuba Wojewódzki” oglądało 747 tys. widzów. Hitem odcinek z Mateuszem Damięckim i Marcinem DubielemWojewódzki zapewnił, że wyciąganie wniosków co do jego poglądów ze słów o „samochodzie z zespołem Downa” jest nieuprawnione. - Zamiana żartu nieudanego w programie dosyć rozrywkowym i lekkim w deklarację światopoglądową jest najwyższej próby nadużyciem i blefem, jest szukaniem negatywnych emocji, czyli mówiąc wprost powodowaniem nagonki - ocenił.
Wyjaśnił też, dlaczego od razu nie przeprosił za swoje słowa. - Głupio się czułem, natomiast nie będą serwisy, które żyją z tego, że programowo sieją burzę, zmuszały mnie do jakichś moralnych ekspiacji, bo oni nie są tego warci ani nie są dla mniej wystarczającym kolegium orzekawczym - powiedział (w poniższym wideo ten wątek zaczyna się w 49. minucie).
Wojewódzki zapowiada epopeję sądową z Latkowskim
Kuba Wojewódzki był też pytany, na jakim etapie jest proces wytoczony Sylwestrowi Latkowskiemu w sprawie dokumentu „Nic się nie stało”. Film został pokazany w TVP1 w maju ub.r., dotyczył przede wszystkim historii kilku nieletnich dziewczyn, które wykorzystali seksualnie mężczyźni związani z trójmiejskim klubem Zatoka Sztuki.
W dokumencie i jego zwiastunie pojawiły się też zdjęcia znanych osób, które bywały w Zatoce Sztuki, m.in. Andrzeja Chyry, Kuby Wojewódzkiego z ówczesną partnerką, Natalii Siwiec i Adama „Nergala” Darskiego. Natomiast w dyskusji wyemitowanej zaraz po filmie Sylwester Latkowski zaapelował do niektórych celebrytów, m.in. Borysa Szyca, żeby opowiedziały o wszystkim, co widzieli w Zatoce Sztuki, i opisał gwiazdę prywatnej stacji telewizyjnej (zaznaczył, że ta osoba pojawia się w „Nic się nie stało”), która zamawia po kilku chłopców z gejowskiej agencji towarzyskiej. Latkowski dodał, że rozmawiał o postępowaniu tej gwiazdy z szefem programowym TVN Edwardem Miszczakiem.
Krótko po emisji dokumentu Kuba Wojewódzki zapowiedział działania prawne, na fanpage’u facebookowym skrytykował Sylwestra Latkowskiego. - W sposób haniebny i kłamliwy starałeś się wmieszać zarówno mnie jak i bliską mi osobę w brutalną aferę kryminalną Zatoki Sztuki - napisał do niego. - Próba przekonania świata, że bywając tam stawałem się uczestnikiem tamtejszych patologii tudzież ich cichym wspólnikiem to absurd i zwykłe przestępstwo. Przez lata bywałem też w budynkach TVP1, co nie czyni ze mnie waszego wspólnika, kłamcy, lokaja władzy i aferzysty - stwierdził.
W „Hejt Parku” Kuba Wojewódzki podkreślił, że w Zatoce Sztuki był trzy razy ze swoją ówczesną partnerką. Przestał tam bywać, gdy zorientował się, jacy ludzie pojawiają się w klubie.
Po emisji „Nic się nie stało” skierował pozew cywilny przeciwko Sylwestrowi Latkowskiemu, zamierza też wytoczyć mu sprawę karną. - Wszystko jest w toku, jest w sądzie. Ja też nie o wszystkim mogę mówić, ze względu na to, że nie chciałbym mu ułatwić obrony. Będzie gorąco, dlatego że on naprawdę nie ma żadnych argumentów - podkreślił.
Sprawa cywilna jest nadal na wstępnym etapie, ponieważ - jak opisał Wojewódzki - kilka sądów nie było zdecydowanych, który ma zająć się tą sprawą. - Niestety czuć było, że sędziowie, wyczuwając trochę ducha czasu, próbują się pozbyć tego tematu - powiedział.
Zapewnił, że jest zdeterminowany, by od Latkowskiego zasądzono wysokie odszkodowanie na cel społeczny. - Drogi Sylwestrze, to będzie naprawdę epopeja. Bez względu na to, jaką reformę sądów przygotuje jeden z twoich kamratów mentalnych - podkreślił.- Cudowne będzie w tym przypadku poczucie rewanżu, czyli dojścia do sprawiedliwości, do prawdy - przyznał.
Kuba Wojewódzki przypomniał, że „Nic się nie stało” zostało pokazane po dwóch głośnych filmach dokumentalnych braci Sekielskich o przestępstwach seksualnych popełnionych przez duchownych („Tylko nie mów nikomu” udostępniono w połowie maja 2019 roku, a „Zabawę w chowanego” rok później). - To była sprawa szyta w sposób ewidentny. Jacek Kurski nie zapowiadał demaskatorskiego materiału o pedofilach, tylko głośny materiał o domniemanych pedofilach - zaznaczył Wojewódzki.
Podkreślił, że wbrew doniesieniom magazynu „Flesz” z sierpnia 2017 roku, które podaliśmy na Wirtualnemedia.pl, nie przegrał procesu sądowego z Małgorzatą Rozenek-Majdan dotyczącego jego wypowiedzi o niej w wywiadzie dla „Playboya” („Flesz” informował, że Wojewódzki miał przeprosić i zapłacić 30 tys. zł na cel społeczny).
Kuba Wojewódzki wyjaśnił, że Rozenek-Majdan wycofała pozew przed pierwszą rozprawą, po tym jak jej adwokat został powiadomiony, że Wojewódzki zachował SMS-y od Rozenek z „jednoznacznymi propozycjami seksualnymi”. Zaznaczył, że na rozprawę jechał z grupą osób związanych z TVN, które potwierdzały jego wersję. Przy okazji wyśmiał, że portale takie jak Wirtualnemedia.pl, Onet czy WP przytaczają informacje z serwisów i magazynów show-biznesowych.
Wojewódzki znów z Figurskim?
Kuba Wojewódzki w latach 2003-2012 tworzył duet radiowy z Michałem Figurskim, prowadzili wspólnie poranny program najpierw w Radiu 94 (przemianowanym potem na Antyradio), a od 2008 roku w Esce Rock. Znakiem rozpoznawczym ich audycji było „wkręcanie” przez telefon różnych osób w zabawne sytuacje.
Audycja spadła z ramówki, gdy w czerwcu 2012 roku prowadzący żartowali z Ukrainek pracujących w Polsce. Wojewódzki był związany z Eską Rock jeszcze przez półtora roku, a potem przez dwa lata współpracował z Rock Radiem, natomiast Figurski na kilka lat zniknął z mediów.
Wojewódzki podkreślił w „Hejt Parku”, że mimo zakończenia współpracy zawodowej z Michałem Figurskim pozostaje z nim w dobrych relacjach. Wyliczył, że wspiera jego projekty związane z profilaktyką cukrzycy i gościł go w swoim programie w TVN.
- Uważam, że Michał Figurski był jedną z najważniejszych person w moim życiu. Czasami, zauważyłem, jedzie na figurze poszkodowanego, ale robi to moim zdaniem w sposób nieuzasadniony - powiedział.
- Bardzo go szanuję, bardzo lubię, jesteśmy w dobrych relacjach. I uwaga - może jeszcze z czymś wrócimy. Mówię to po raz pierwszy - dodał Wojewódzki.
Michał Figurski w styczniu 2018 roku zaczął wspólnie z Karoliną Korwin-Piotrowską prowadzić poranną audycję „Najgorsze państwo świata” w Antyradiu. Był też gospodarzem programu o tematyce zdrowotnej „Dobry pacjent” w Radiu ZET.

Newsletter






Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu 



Dołącz do dyskusji: Kuba Wojewódzki przeprasza za „samochód z zespołem Downa”, sugeruje nowy projekt z Michałem Figurskim
Już się zastanawiam, kto np. da na to kasę. Oby też się nie okazało, że jedynym słuchaczem tego podcastu będzie jego była.
- Zamiana żartu nieudanego w programie dosyć rozrywkowym i lekkim w deklarację światopoglądową jest najwyższej próby nadużyciem i blefem, jest szukaniem negatywnych emocji, czyli mówiąc wprost powodowaniem nagonki - ocenił. " ...... ofiara hejtu ? :)