Marcin Dobski zrezygnował z pracy w biurze prasowym partii Wolność, chce wrócić do dziennikarstwa
Marcin Dobski, do tej pory pracujący jako dziennikarz w kilku redakcjach dzienników i tygodników, ostatnio zatrudniony w biurze prasowym partii Wolność zapowiada powrót do dziennikarstwa. Obecnie poszukuje pracy w nowej redakcji.

Na początku września Dobski ogłosił, że odchodzi z zawodu dziennikarza. Wtedy tłumaczył to brakiem etatu i "słabymi pieniędzmi".
- To dziennikarstwo zrezygnowało ze mnie - stwierdził. - Słabe pieniądze, brak etatu, stałej umowy, wsparcia przy trudnych tematach – wyliczał wady zawodu dziennikarza.
Kilkanaście dni później rozpoczął pracę w biurze prasowym partii politycznej Wolność, której liderem jest Janusz Korwin-Mikke. Były dziennikarz zarządzał zespołem prasowym i odpowiadał m.in. za przygotowanie kampanii samorządowej tego ugrupowania. Z pracy zrezygnował jednak po kilku dniach.
Obecnie Dobski jest na etapie poszukiwania nowej redakcji. Do tej pory pracował m.in. w tygodniku „Wprost”, z którym rozstał się w sierpniu br., po niespełna półrocznej współpracy. Wcześniej przez dwa miesiące był związany z „Sieci” oraz przez prawie dwa lata z „Rzeczpospolitą”. Pracował również w Agencji Informacyjnej Polska Press i „Polsce The Times”.
- Dziennikarstwo to całe moje życie, moja pasja. Nie wyobrażam sobie, żeby wykonywać inny zawód, dlatego zdecydowałem się wrócić. Jestem otwarty na nowe propozycje i współpracę z redakcjami - zapowiada. - Od kulis jeszcze bardziej dostrzegłem, jak „brudna” jest polityka. Zdecydowanie bardziej wolę opisywać ten świat, a nie być jego częścią - powiedział Marcin Dobski w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.
W ub.r. Dobski był nominowany do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego (za artykuł „Wysoka pensja Kijowskiego w KOD” zamieszczony w serwisie internetowym „Rzeczpospolitej”).
Pod koniec marca br. posłanka Kukiz ’15 Agnieszka Ścigaj na Twitterze zasugerowała kierownictwu „Wprost”, żeby zwolnić Marcin Dobskiego, po tym jak dziennikarz napisał krytyczny tekst o niej. - Marcin Dobski przygotował rzetelny, udokumentowany tekst, który powinien być oceniony przez czytelników. To, że polityk domaga się zwolnienia z pracy dziennikarza, który napisał o nim krytyczny tekst, jest najbardziej absurdalne - skomentował wtedy Jacek Pochłopień, redaktor naczelny tytułu.

Newsletter






Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Całodobowy kanał poświęcony Smerfom już nadaje po polsku 


Dołącz do dyskusji: Marcin Dobski zrezygnował z pracy w biurze prasowym partii Wolność, chce wrócić do dziennikarstwa