SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Paweł Wujec: Współpraca z NK.pl to duże rozczarowanie

Agora w internecie wciąż będzie zarabiać przede wszystkim na reklamie display, zwiększając jednocześnie przychody z dostępu do płatnych treści. Spółka jest bardzo zadowolona z inwestycji w Goldenline.pl, za to rozczarowana współpracą z NK.pl. O szczegółach rozmawiamy z Pawłem Wujcem, dyrektorem segmentu internetowego Agory.

Myśleliście, jako Agora, o kupnie Wirtualnej Polski, z jednej strony, aby się wzmocnić, z drugiej strony nie oddać tego podmiotu konkurencji?

Oczywiście, zastanawialiśmy się, czy nie przystąpić do procesu akwizycyjnego i chyba nie zdradzę wielkiej tajemnicy, mówiąc, że wcale do niego nie przystąpiliśmy. Sytuacja Agory i grupy o2 jest zupełnie odmienna. Zasięg o2 od dłuższego czasu wyraźnie malał. Z perspektywy właścicieli o2 była to zamiana 100 proc. udziałów w podmiocie, którego  ranga spada, na mniejszościowy udział w dużo większej firmie.

Nasza sytuacja jest inna - mamy stabilną liczbę użytkowników i zasięg niemal na poziomie Grupy WP.pl. Po co więc mieliśmy kupować ten portal?

Choćby po to, aby nie kupiła go konkurencja.

Tak, ten argument również braliśmy pod uwagę. Ale w tym biznesie nie zawsze 2+2=5, czasami wynik to tylko 3,5.

Serwisy „Gazety Wyborczej” i filmy w portalu Kinoplex to jedyne treści Agory w internecie, za które można oczekiwać opłat od użytkowników?

Oprócz płatnych treści z „Gazety Wyborczej” oraz Kinoplexu pobieramy również opłaty za  kontent tworzony w innych segmentach Agory, np. wydania cyfrowe magazynów, dostęp do archiwalnych audycji radia TOK FM i inne. Nie jest to jeszcze działalność prowadzona na wielką skalę.

Więcej mogę opowiedzieć o Kinoplex.pl, który funkcjonuje w ramach segmentu internet, za który odpowiadam. Wzrosty tego serwisu rok do roku są ogromne, ale i baza wyjściowa była minimalna. VoD stało się usługą masową, a zatem ważnym elementem oferty dużych mediów, które proponują użytkownikowi różnorodne treści.

Jeśli chodzi o VoD - jesteście zadowoleni ze współpracy z portalem NK.pl, któremu jesienią ub.r. udostępniliście bazę filmów z Kinoplex? Jak wygląda model biznesowy tego partnerstwa?

Współpraca z NK.pl to bez wątpienia jedno z większych rozczarowań ubiegłego roku. Każda tego typu współpraca polega na zaangażowaniu obydwu stron. My dostarczyliśmy produkt, czyli filmy, a NK.pl powinna przekonać swoich użytkowników do ich oglądania.

Będziecie chcieli tę współpracę zakończyć?

Na razie taka decyzja nie zapadła.

Tylko chęć zwiększenia zasięgu spowodowała nawiązanie współpracy z NK.pl?

Nie tylko. Początkowo głównym problemem Kinoplexu była jego słaba dystrybucja. Nie mieliśmy ani żadnych partnerów, ani aplikacji mobilnych, ani aplikacji na SmartTV. Dlatego stwierdziliśmy, że wzmocnienie dystrybucji, dzięki współpracy z NK.pl, może spowodować wzrost  oglądalności.

Wy na stronie głównej Gazeta.pl także promowaliście Kinoplex, a mimo to notuje on około 200 tys. użytkowników miesięcznie, a np. VoD.pl ma ich 3,9 mln, a Ipla - 850 tys.

Zgadza się, dlatego zaczęliśmy szukać partnerów. Dziś już widzimy, że np. współpraca z ALLPlayerem jest dużo bardziej efektywna. Być może wynika to z kontekstu. Z ALLPlayera korzystają osoby, które chcą właśnie oglądać wideo.

Kluczem do większego zasięgu serwisu VoD wydaje się udostępnienie programów i seriali telewizyjnych. Planujecie inwestycje w tego typu kontent?

VoD to bardzo szeroka kategoria i na polskim rynku już to widać: mamy świetne VoD, którego trzon stanowi sport - to Ipla; bardzo dobrze prowadzone VoD powiązane z kanałem TV - Player.pl. I typowo filmowy Kinoplex. Nasi użytkownicy przychodzą po fabułę i dobre dokumenty.

Ubiegły rok poświęciliśmy na intensywne rozszerzanie oferty - zasięg wzrósł dzięki temu ponad dwukrotnie, a emisje ośmiokrotnie. Włączyliśmy dużo kina popularnego, zachowując jednocześnie ofertę filmów spod znaku „art house”  i równolegle realizując ciekawe projekty. Jesteśmy oficjalnym organizatorem przeglądów online Polskich Nagród Filmowych Orły, WatchDocs, Festiwalu Kina Azjatyckiego, czy Festiwalu LGBT.

Może lepiej rozwinąć produkcję własnych treści wideo? W końcu reklama wideo to oprócz mobilnej najszybciej rosnący format. A jak zauważył Starlink, wydawcy emitują przy treściach wideo coraz więcej bloków reklamowych i wydłużają je, bo zasoby wideo w internecie są zbyt ograniczone w stosunku do zapotrzebowania ze strony reklamodawców.

Oczywiście inwestujemy we własną produkcję, choć jeszcze nie są to seriale. W ciągu roku, oglądalność materiałów wideo na Gazeta.pl wzrosła dwukrotnie. To również coraz istotniejsze źródło dochodów.

Drugim elementem naszej działalności w obszarze wideo jest sieć partnerska na Youtube AIA (Agora Internet Artists), w której generowanych jest 50 mln emisji miesięcznie. Współpracujemy z 350 partnerami.

Ostatnia duża akwizycja Agory w internecie to zakup 36 proc. udziałów Goldenline.pl za 11,5 mln zł pod koniec 2011 roku. Jesteście zadowoleni z tej inwestycji? Zamierzacie zwiększyć zaangażowanie kapitałowe w Goldenline.pl?

Jesteśmy tuż po rozmowie strategicznej dotyczącej przyszłości Goldenline.pl i szczerze mówiąc - fajnie to wygląda. W ubiegłym roku Goldenline.pl miał 1,4 mln zł netto zysku i jest to najlepszy wynik w jego historii. Prognozy na ten rok są również bardzo dobre. Produkt jest unikalny na polskim rynku i pomimo obecności Linkedin wciąż zdobywa nowych użytkowników.

Jeśli chodzi o nasze większe zaangażowanie kapitałowe, to umowa inwestycyjna pozwala nam na to - ale czas na mówienie o nim nadejdzie, jeśli do takiej inwestycji dojdzie.

Jeśli chodzi o wzrost organiczny, to jak ocenia pan serwisy uruchomione w ostatnim czasie? Foch.pl nie wygląda imponująco pod względem zasięgu: 200-300 tys. użytkowników i 1-1,5 mln odsłon miesięcznie.

Ten serwis rzeczywiście nie ma imponującego zasięgu, ale jesteśmy z niego zadowoleni. Chcieliśmy zrobić żywy serwis, który charakteryzuje się dużym zaangażowaniem użytkowników. Oczywiście, w przypadku każdego serwisu można przekierować do niego 1 mln użytkowników, ale nam nie do końca o to chodziło. Nasze podstawowe cele związane z serwisem Foch.pl zostały zrealizowane.

Dlaczego tak chętnie promujecie u siebie portale społecznościowe? Odsyłacie na swoje kanały youtube’owe i profile twitterowe dziennikarzy.

Społeczności zawsze były dla nas ważne. Forum Gazeta.pl powstało wraz z portalem w 2001 roku, nadal jest jednym z naszych największych serwisów. Potem był Blox, któremu zresztą właśnie szykujemy restart - z nowym wyglądem i szablonami.

Dzisiaj ważną funkcją, którą pełnią media społecznościowe, jest „rozsiewanie” ciekawych treści. My takich ciekawych treści mamy bardzo dużo. Zdarza się, że właśnie z serwisów społecznościowych, zwłaszcza z Facebooka, na niektóre reportaże wchodzi kilkadziesiąt tysięcy osób. Twitter ma mniejsze znaczenie jeśli chodzi o ruch, to wciąż serwis w Polsce elitarny, ale jest tu dużo wartościowych ludzi.

Na pewno poziom obecności naszych treści w mediach społecznościowych możemy jeszcze wzmocnić i będziemy nad tym pracować.

Co z obecnością na Google+?

Jesteśmy tam obecni, ale nie widzimy, aby dzięki naszym działaniom na G+ wzrastał nam ruch.

  • 1
  • 2
  • 3

Dołącz do dyskusji: Paweł Wujec: Współpraca z NK.pl to duże rozczarowanie

21 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Michał
Gratuluje dobrego samopoczucia Agora zmierza cały czas w dół a wypowiedzi tego typu co powyżej tylko utwierdzają ze brak strategii rozwoju oraz brak wizji i kompetencji to największy problem Agory jak mozna było zakładać sprzedaż oferty przez Nk skoro juz od dwóch lat wiadomo ze tam sie nie sprzedaje nic warto tez patrzeć byś kurs akcji Agory która od lat dołuje i zatrudnianie tego typu ludzi tylko utwierdza w przekonaniu ze nic z tego nie będzie i Agora za nie długi cZas zostanie przejęta przez kogoś z wizja
odpowiedź
User
Ortograf
content, a nie kontent (chyba, że Agora produkuje zadowolenie zamiast treści)
unikatowy, a nie unikalny (chyba, że Agora produkuje content, który unika czytelników)
odpowiedź
User
pavv
Typowa korporacyjna gadka. Nawet jak płonie główna fabryka to zarząd korporacji zawsze będzie mówił, że to tylko popielniczka się pali bo ktoś papierosa nie dogasił.
odpowiedź