Polskie województwa są za mało innowacyjne
To nie brak pieniędzy jest problemem we wdrażaniu innowacji w Polsce, ale słaba współpraca między nauką, biznesem i administracją – wynika z badania przeprowadzonego przez Deloitte. Poszczególne regiony i gałęzie gospodarki nie potrafią wymieniać się między sobą wiedzą i doświadczeniami, co powoduje, że Polska jest w ogonie państw UE pod względem innowacyjności gospodarki.
– Polskie regiony bardzo dobrze programują rozwój, identyfikują tzw. inteligentne specjalizacje, a więc swoje mocne strony. To daje szansę na skok rozwojowy. Ale żeby to się dokonało, trzeba stworzyć system innowacji, a więc powiązać wszystkie instytucje regionalne odpowiedzialne za politykę rozwoju, żeby np. park technologiczny współpracował z uczelniami wyższymi, a uczelnie z instytucjami z otoczenia biznesu. By dokonywał się transfer wiedzy i informacji między biznesem a nauką, a sektor publiczny powinien temu patronować – uważa Dionizy Smoleń, menedżer w dziale konsultingu Deloitte.
Z analizy porównawczej 16 polskich województw przeprowadzonej przez firmę doradczą Deloitte, wynika, że ich strategie innowacyjności są dobrze przygotowane, jednak często nie są efektywnie wdrażane. Zaś urzędy marszałkowskie w większości przypadków dopiero zaczynają tworzyć skuteczny system łączący przedsiębiorców i świat nauki.
– Ministerstwo Rozwoju Regionalnego pełni rolę koordynacyjną, natomiast każde z województw prowadzi swoją własną politykę i każdy region identyfikuje swoje własne branże kluczowe. W jednym województwie to będzie lotnictwo, w innym – branża ICT [technik informacyjnych i komunikacyjnych), w jeszcze innym – przemysł meblarski. Każdy region musi sam odpowiedzieć sobie na pytanie, w czym jest mocny, zarówno jeśli chodzi o potencjał przedsiębiorstw, jak i nauki i technologii. Najlepiej byłoby, gdyby doszło do współpracy między potencjałem przedsiębiorstw, a potencjałem naukowym – uważa Dionizy Smoleń.
Braki w transferze wiedzy z uczelni do przedsiębiorstw i we współpracy między sektorami sprawiają, że Polska nadal nie zajmuje zadowalającej pozycji na mapie innowacyjności. Deloitte przywołuje dane z raportu Komisji Europejskiej „Regional Innovation Scoreboard 2012” mówiące, że Polsce daleko jest do europejskich liderów innowacji – państw Europy Zachodniej i Skandynawii. Najprężniejszym pod tym względem regionem Polski jest województwo mazowieckie, ale na tle Europy wypada ono średnio. Reszta województw została zakwalifikowana jako „skromni innowatorzy”.
– Nasze badanie nie służyło porównaniu między regionami, a wskazaniu, gdzie polskie regiony są, jeżeli chodzi o zaawansowanie polityki innowacyjności, i jakie są dobre praktyki. I każdy region ma jakąś dobrą praktykę – podkreśla. – Gdyby nastąpiła wymiana tych dobrych praktyk miedzy regionami, to jestem pewien, że byłyby na dużo wyższym poziomie w rankingach innowacyjności.

Newsletter






Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu 



Dołącz do dyskusji: Polskie województwa są za mało innowacyjne