Słabe wyniki polskiej gospodarki. "Tempo wzrostu gospodarczego przyspieszy"
Tempo wzrostu gospodarczego przyspieszy w drugiej połowie 2023 r., wspierane przez spadek inflacji, co pobudzi wzrost popytu krajowego – zauważono w komentarzu banku Credit Agricole do środowych danych GUS.
W środę Główny Urząd Statystyczny opublikował szybki szacunek PKB w II kw. 2023 r. Wynika z niego, że produkt krajowy brutto niewyrównany sezonowo w tym okresie zmniejszył się realnie o 0,5 proc. rok do roku wobec wzrostu o 6,1 proc. w analogicznym okresie 2022 r. Z kolei PKB wyrównany sezonowo w II kwartale zmniejszył się realnie o 3,7 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem.
„Naszym zdaniem do spadku dynamiki PKB w II kw. w porównaniu z I kw. przyczynił się niższy wkład konsumpcji. Pogłębienie spadku spożycia prywatnego w ujęciu rok do roku było głównie spowodowane efektem wysokiej ubiegłorocznej bazy związanej ze wzrostem wydatków gospodarstw domowych wywołanych napływem uchodźców z Ukrainy, znajdującym odzwierciedlenie w odnotowanym w II kw. br. znaczącym spadku sprzedaży detalicznej w ujęciu rocznym. Drugim czynnikiem hamującym wzrost gospodarczy w II kw. był w naszej ocenie mniejszy wkład przyrostu zapasów, co było efektem dalszej redukcji nadmiarowych zapasów buforowych zakumulowanych w przetwórstwie przemysłowym w okresie pandemii i po wybuchu wojny w Ukrainie. Taka tendencja była widoczna w wynikach badań koniunktury (PMI). Uważamy, że kontrybucje eksportu netto i inwestycji do wzrostu PKB ukształtowały się w II kw. na poziomach zbliżonych do tych odnotowanych w I kw.” – ocenili ekonomiści banku Credit Agricole w komentarzu do danych GUS.
Zwrócili uwagę, że mimo spadku PKB kwartał do kwartału po odsezonowaniu, w Polsce nie ma recesji technicznej.
„Uważamy, że tempo wzrostu gospodarczego przyspieszy w II poł. br., wspierane przez spadek inflacji (pobudzający popyt krajowy) oraz ustąpienie efektów wysokiej bazy sprzed roku. Tym samym podtrzymujemy nasz scenariusz +miękkiego lądowania+ polskiej gospodarki. Niemniej jednak, dzisiejsze dane o PKB w II kw. sygnalizują lekkie ryzyko w dół dla naszej prognozy wzrostu gospodarczego w 2023 r. (0,8 proc. wobec 5,1 proc. w 2022 r.)” – stwierdzili ekonomiści Credit Agricole.
Wskazali, że dane o dynamice PKB w II kw. ukształtowały się na poziomie wyraźnie niższym niż przewidywała lipcowa projekcja NBP, która wskazywała na spadek o 0,1 proc. w ujęciu rok do roku.
„W połączeniu z prognozowanym przez nas szybkim spadkiem inflacji w kolejnych miesiącach dzisiejsze dane wspierają nasz scenariusz, zgodnie z którym stopy procentowe zostaną obniżone łącznie o 50 pb do końca roku” – stwierdzili analitycy CA.
Bank Pekao: PKB Polski wzrośnie o 0,4 proc. w całym 2023 roku
Polska gospodarka powinna wrócić na ścieżkę wzrostu, głównie z uwagi na powrót popytu konsumpcyjnego i inwestycyjne przyspieszenie przed końcem roku. PKB Polski wzrośnie o 0,4 proc. w całym 2023 – stwierdzono w komentarzu Banku Pekao do środowych danych GUS o PKB.
Ekonomiści Banku Pekao w swoim komentarzu do danych PKB wskazali, jakie czynniki wpłynęły na spadek PKB. Ich zdaniem najważniejszą rolę odegrało pogłębienie spadków konsumpcji prywatnej - z minus 2,0 do minus 2,8 proc. rok do roku.
"Jednocześnie, dobry wynik inwestycji publicznych skłonił nas do obstawienia przyspieszenia w inwestycjach ogółem (z 5,5 do 7 proc. r/r). Rozdysponowanie pozostałych składowych PKB pozostanie nietrywialnym zadaniem: ostatnie dane o bilansie płatniczym wskazały na jeszcze niższy wkład eksportu netto niż zakładaliśmy parę tygodni temu (realny import przyspieszył znacząco, realny eksport dalej hamował); lustrem dla niższego wkładu eksportu netto powinien być wyższy wkład zmiany zapasów, ale to z kolei nie miało potwierdzenia w badaniach koniunktury i ankietach kredytowych NBP" - stwierdzili ekonomiści Banku Pekao.
Jak dodali, szczegółowe dane, które GUS opublikuje za dwa tygodnie, "pozwolą rozwiązać tę kwadraturę koła".
Wskazali także, że spadek PKB o 3,7 proc. w ujęciu kwartał do kwartału – jeśli nie liczyć nie licząc II kwartału 2020 r. – stanowi najgłębszy spadek PKB w takiej metryce w historii.
„Naszym zdaniem do czasu +wyprostowania+ i stosownych rewizji parametrów odsezonowania należy rachunki narodowe przygotowywane w tej metryce ignorować. O ile II kwartał był faktycznie słaby (co widać w danych o produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej), o tyle kontrakcja PKB o 3,7 proc. kw/kw jest tak samo nierealistyczna jak jego wzrost o 3,9 proc. w I kwartale” – ocenili analitycy.
Jednocześnie przyznali, że dane za II kwartał nie zmieniły ich scenariusza na kolejne kwartały.
„Polska gospodarka powinna wrócić na ścieżkę wzrostu, głównie z uwagi na powrót popytu konsumpcyjnego i inwestycyjne przyspieszenie przed końcem roku (cykl wyborczy jednostek samorządu terytorialnego i kończenie projektów finansowanych z poprzedniej perspektywy budżetowej UE). Naszym zdaniem PKB Polski wzrośnie o 0,4 proc. w całym 2023 i 2,1 proc. w 2024 r.” – prognozują analitycy Banku Pekao.
ING BSK: wyraźnie lepsze wyniki gospodarcze zobaczymy nie wcześniej niż w IV kwartale br.
Wyraźnie lepsze wyniki gospodarcze zobaczymy nie wcześniej niż w IV kwartale 2023 r. - wskazali ekonomiści ING BSK w środowym komentarzu do danych GUS. W szybkim szacunku Urząd podał, że PKB niewyrównany sezonowo w II kwartale br. zmniejszył się realnie o 0,5 proc. rdr.
„Szczegółowe dane o strukturze PKB w ubiegłym kwartale poznamy 31 sierpnia, jednak wg naszych szacunków w II kw. 2023 wyraźnie pogłębił się spadek spożycia gospodarstw domowych i w ujęciu rocznym był zbliżony do -3 proc. Spodziewamy się, że nadal rosły inwestycje, m.in. za sprawą sektora publicznego i dużych firm" - ocenili ekonomiści banku ING BSK w komentarzu do danych GUS.
Ich zdaniem dane dotyczące bilansu płatniczego sugerują, że w II kw. br. wymiana handlowa z zagranicą miała pozytywny wkład do rocznego tempa wzrostu PKB i "powinna z pewną nawiązką skompensować negatywny wpływ zmiany stanu zapasów”. Wskazali, że nie należy spodziewać się wyraźnej poprawy sytuacji gospodarczej, co może spowodować, że wzrost gospodarczy w całym roku będzie gorszy od oczekiwanego.
„Otoczenie globalne (słaba kondycja chińskiej gospodarki i problemy niemieckiego przemysłu) sugeruje, że odbudowa koniunktury w dalszej części tego roku będzie powolna, a wyraźnie lepsze wyniki gospodarcze zobaczymy nie wcześniej niż w II kw. 2023. W kontekście dzisiejszych danych widzimy przestrzeń do rewizji w dół naszej prognozy wzrostu PKB w 2023 na poziomie 1 proc.. Ostateczny szacunek przedstawimy po zapoznaniu się ze strukturą wzrostu gospodarczego w II kw. 2023” – stwierdzili ekonomiści.
Analitycy ING uważają, że słaba koniunktura będzie kolejnym argumentem za rozpoczęciem cyklu obniżek stóp procentowych, po zbliżającej się do jednocyfrowych poziomów inflacji.
„Wynik PKB w II kw. 23 okazał się gorszy niż przewidywany w lipcowej projekcji NBP (-0,1 proc. r/r), a perspektywy na II poł. 23 także obarczone są coraz większym ryzykiem w dół. Spodziewamy się, że we wrześniu RPP obniży stopy procentowe o 25pb” – podano w komentarzu.
Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Dołącz do dyskusji: Słabe wyniki polskiej gospodarki. "Tempo wzrostu gospodarczego przyspieszy"