Tysiące materiałów z dezinformacją znika z YouTube'a
YouTube skasował 9 tys. kanałów i 70 tysięcy materiałów wideo, w większości z rosyjską propagandą na temat wojny w Ukrainie.
Informację przekazał w rozmowie z brytyjskim dziennikiem "The Guardian" Neil Mohan, dyrektor ds. produktów w YouTube. Serwis skasował 9 tysięcy kanałów za naruszenie zasad dotyczących zamieszczania treści - trafiały na nie filmy określające rosyjską inwazję na Ukrainę mianem "misji wyzwoleńczej".
- To, co dzieje się na Ukrainie, jest oczywiście poważnym wydarzeniem związanym z przemocą. Dlatego wykorzystaliśmy naszą politykę do podjęcia bezprecedensowych działań - powiedział Guardianowi dyrektor ds. produktów w YouTube, Neal Mohan.
Menadżer stwierdził też, że treści informacyjne na temat wojny uzyskały na YouTube ponad 40 milionów wyświetleń w samej tylko Ukrainie. Mohan nie podał dokładnego podziału na kraje, z których pochodziły usunięte kanały i treści. Zaznaczył jedynie, że "wiele z nich to narracje pochodzące z rosyjskiego rządu" lub postaci "działających w imieniu rosyjskiego rządu".
W pierwszej połowie kwietnia rosyjski państwowy regulator mediów i internetu, Roskomnadzor, oskarżył YouTube o "sianie dezinformację" w sprawie rosyjskiej inwazji na Ukrainę. W związku z tym urząd zakazał właścicielowi serwisu, koncernowi Google, i jego platformom reklamowania się w Rosji.
Indie zablokowały 22 kanały na YouTube. Miały 2,6 mld obserwujących, powodem szerzenie dezinformacji
YouTube ogranicza rosyjską propagandę
Od rozpoczęcia konfliktu w lutym YouTube likwidował kanały z rosyjską propagandą, w tym kanał rosyjskiego propagandysty i gwiazdy tamtejszych mediów Władimira Sołowjowa. Zawieszone zostały także kanały związane z rosyjskimi ministerstwami obrony i spraw zagranicznych, za publikowanie filmów opisujących wojnę jako "misję wyzwoleńczą".
Władze Rosji w zeszłym tygodniu zablokowały lokalne aktywa Google, macierzystej spółki YoyuTube'a. W związku z tym rosyjski Google ogłosił upadłość. Jednak to zdaniem Kremla nie spowoduje zamknięcia YouTube'a. Platforma ma w tym kraju 90 mln odbiorców.
YouTube po wybuchu inwazji Rosji na Ukrainę zamknął kanały Russia Today i Sputnik. Inne media społecznościowe, Facebook i Instagram, są w Rosji zakazane, a dostęp do Twittera został ograniczony w odpowiedzi na zakazy nałożone przez Roskomnadzor.
Po wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie, Rosja zablokowała na swoim terenie serwis Google News Google News. Platforma miała "umożliwiać dostęp do licznych publikacji materiałów zawierających fałszywe informacje na temat przebiegu specjalnej operacji wojskowej na terytorium Ukrainy". W marcu tego roku Roskomnadzor oskarżył Google i jej serwis wideo YouTube o działalność "terrorystyczną", co - jak pisze AFP - jest pierwszym krokiem do całkowitego zablokowania tych platform.
Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Dołącz do dyskusji: Tysiące materiałów z dezinformacją znika z YouTube'a