Fałszywych informacji w internecie będzie przybywać. Opłacają się autorom, rozprzestrzeniają się w social media
- Zjawisko publikowania w sieci fałszywych newsów to rosnący problem także w Polsce, choć nie osiągnęło jeszcze takiej skali jak na Zachodzie. Fake news stają się powszechne, bo przynoszą korzyści finansowe autorom, a skuteczna walka z tym będzie wymagała zaangażowania w równym stopniu dziennikarzy i odbiorców - oceniają dla Wirtualnemedia.pl Bogusław Chrabota, Michał Broniatowski, Bartosz Węglarczyk, Filip Cieślak, Cezary Łazarewicz, Paweł Nowacki i Paweł Stremski.

Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu 



Dołącz do dyskusji: Fałszywych informacji w internecie będzie przybywać. Opłacają się autorom, rozprzestrzeniają się w social media
- w czasie tzw. "puczu" informowała o zamknięciu przestrzeni powietrznej nad Polską i zawracanych samolotach
- opublikowała wywiad nt. aktualnych wydarzeń politycznych z osobą zmarłą kilkanaście lat temu
- informowała, że władze PR zarzuciły Wojciechowi Mannowi braki warsztatowe, mimo, że nic takiego nie miało miejsca
Wypowiada się także przedstawiciel telewizji, która:
- kilka dni temu przedstawiła rzekome zabawy prezydenta USA z prostytutkami w Rosji jako fakt dokonany
- podrzucała butelki po alkoholu do śmietnika w czasie ŚDM
- jest twórcą instytucji tzw. "świadka TVNu" (polegam wygooglować na YT)
- w grafikach prezentujących wyniki sondaży systematycznie zmienia proporcje słupków, tak, aby określone partie wypadały korzystniej, niż gdyby wysokości słupków były liniowe
[1]: Na przykład gazeta.pl informująca o zawracanych samolotach i zamknięciu przestrzeni powietrznej nad Polską 16 grudnia w czasie okupacji Sejmu.