Ogromne przychody, niski podatek w Polsce. Szef WP krytykuje Facebooka i Google
W 2024 roku polskie spółki zależne właścicieli Facebooka i Google'a osiągnęły przychody trzykrotnie wyższe niż Wirtualna Polska Holding, a mimo to zapłaciły znacznie mniej podatku CIT. Na tę nierówność zwrócił uwagę Jacek Świderski, prezes Wirtualna Polska Holding.
.webp)
Spółka Google Poland osiągnęła w Polsce 1,53 mld zł przychodów i miała 45,1 mln zł tzw. zobowiązania bieżącego podatku dochodowego (CIT). Facebook Poland miał 1,82 mld zł przychodów i zaledwie 9,6 mln zł bieżącego zobowiązania podatku. Łącznie obaj giganci technologiczni zapłacili więc w Polsce w 2024 roku 54,7 mln zł.
Wirtualna Polska Holding miała zaś w poprzednim roku 55,5 mln zł bieżącego zobowiązania podatku dochodowego.
– To więcej niż Google Poland i Facebook Poland razem wzięte, mimo że ich łączne przychody przekraczają nasze trzykrotnie – powiedział w rozmowie z Money.pl prezes WP Holding Jacek Świderski.
Może cię zainteresować: "Nie lubię korpo bullshitu". Jacek Świderski o WP, TVN, Mediapanelu i kupowaniu innych
– Tymczasem nasze przychody wyniosły 1,36 mld zł, a podatek 55,5 mln zł - podkreślił Jacek Świderski. I, jak pisze money.pl, nawet gdyby do puli dorzucić drugą spółkę Google w Polsce - Google Cloud Poland (658 tys. zł zobowiązania), łączna kwota zobowiązania bieżącego tych trzech podmiotów (55,3 mln zł) jest mniejsza niż WP Holding.
Jacek Świderski uważa, że to moralnie nieuczciwe nie tylko wobec WP, ale przede wszystkim Polski i Polaków. – Czas o tym głośno powiedzieć, bo żarty i harce podatkowe skończyły się w momencie wybuchu wojny w Ukrainie. Płacimy miliardy za amerykański sprzęt wojskowy, a z drugiej strony przymykamy oko na wątpliwe moralnie zachowania naszych partnerów, gdy chodzi o zrzucanie się do wspólnej, polskiej kasy – zwraca uwagę Świderski.
Czytaj także: 5 najciekawszych wątków z rozmowy z prezesami największych polskich mediów na Impact
Informacje te wywołały krytykę, także wśród ekspertów i mediów. Facebook bowiem deklaruje, że działa legalnie, choć struktura jego kosztów – w szczególności pozycji "koszty sprzedaży" – budzi wątpliwości jako forma optymalizacji podatkowej. W 2024 r. Facebook wykazał 1,65 mld zł kosztów sprzedaży oraz 109 mln zł pozostałych kosztów operacyjnych, co znacząco zredukowało jego dochód, a tym samym podstawę opodatkowania.
Eksperci podejrzewają, że to między innymi opłaty licencyjne dla zagranicznych centrali (za znak towarowy, algorytmy, technologię), co umożliwia przerzucanie zysku poza Polskę. W odpowiedzi na polityczne napięcia związane z optymalizacją największych platform, Ministerstwo Cyfryzacji wysunęło pomysł wprowadzenia podatku cyfrowego w Polsce, od przychodów, a nie zysków.
Zobacz też: Wiele krajów ma podatek cyfrowy. Daje im milionowe zyski
Taki model, stosowany np. we Francji, przewiduje stawkę 3 proc. od przychodów. Polski planowany podatek cyfrowy mógłby zasilić budżet kwotą 3–4 mld zł rocznie. Wiceminister Dariusz Standerski podkreśla, że telekomy dokładają się już do cyfryzacji, podczas gdy big techy – nie.
Facebook argumentuje, że "wszystkie podatki płaci zgodnie z prawem" i odsyła do sprawozdań finansowych, które nie ujawniają pełnej struktury kosztów. Rząd oraz eksperci uznają to za praktykę legalną, choć problematyczną – zwłaszcza w kontekście lokalnych firm, które nie mają możliwości strukturyzowania kosztów tak jak globalne korporacje.
Dołącz do dyskusji: Ogromne przychody, niski podatek w Polsce. Szef WP krytykuje Facebooka i Google
Potężny kraj i skuteczni urzędnicy.