SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

"Apokalipsa". Nowe dane o wpływie AI na ruch z wyszukiwarki

W 2024 roku globalny ruch z wyszukiwań spadł o 15 procent – wynika z danych Similarweb, platformy analitycznej dostarczającej dane o ruchu w internecie. 

Sprawcą jest zautomatyzowane wyszukiwanie AI, które Google wprowadza w coraz większym zakresie na całym świecie. Gdy podsumowania generowane przez sztuczną inteligencję są integrowane z wynikami wyszukiwania, każdy, kto szuka informacji, ma mniej powodów, aby klikać na strony internetowe, z których pochodzą te informacje – zauważa branżowy Columbia Journalism Review.

Dla wydawców mediów, których modele biznesowe polegają na tym, że ruch przynosi im przychody z reklam, ta zmiana wydaje się być katastrofalna – konkluduje CJR. 

Czytaj także: Tak streszczenia AI w Google zabierają ruch wydawcom. Liczby mówią wiele

To już kolejne takie dane. Kilka dni temu informowaliśmy w Wirtualnych Mediach o raporcie Pew Research Center, pokazującym, że osoby, które widzą treści wygenerowane przez sztuczną inteligencję w wyszukiwaniu w Google, znacznie rzadziej klikają linki zewnętrzne niż użytkownicy, którzy tego nie robią, ale też, że ludzie prawie nigdy (1 proc. przypadków) nie klikają na linki zawarte w podsumowaniu AI.

Ponadto wiadomo, że w roku po uruchomieniu Google AI Overviews w maju 2024 roku, odsetek wyszukiwań wiadomości w Google, w których ludzie nie kliknęli w link, wzrósł z 56 do 69 procent. 

Na początku tego miesiąca Independent Publishers Alliance (Sojusz Niezależnych Wydawców) złożył skargę antymonopolową przeciwko Google do Komisji Europejskiej, twierdząc, że AI Overviews "spowodowało i nadal powoduje znaczne szkody wydawców, w tym wydawców wiadomości w postaci ruchu, czytelników i strat w przychodach”. 

CJR zwraca uwagę, że Google szybko testuje i wdraża dodatkowe funkcje sztucznej inteligencji w całym ekosystemie wyszukiwania. W maju wprowadziło tryb AI, który generuje odpowiedzi na pytania użytkownika z wykorzystaniem sztucznej inteligencji, na podstawie wielu źródeł. 

Może cię zainteresować: Następny cios w wydawców. AI "przejmuje" kolejną usługę Google

Wydanie trybu AI skłoniło News Media Alliance (stowarzyszenie branżowe reprezentujące około 2000 organizacji zajmujących się mediami informacyjnymi w USA i Kanadzie) do wydania ostrzeżenia, że funkcja “jeszcze bardziej pozbawi wydawców oryginalnych treści zarówno ruchu, jak i przychodów”. 

Inne eksperymenty Google obejmowały przeglądy audio, które generują podsumowania w trybie mówionym, oraz Search Live, interfejs wyszukiwania głosowego, który pozwala użytkownikom angażować się za pomocą narzędzia wyszukiwania poprzez rozmowę typu back-and-forth (wymiana zdań)

W zeszłym tygodniu Google wprowadziło nową funkcję o nazwie Web Guide, która wykorzystuje sztuczną inteligencję do organizowania wyników wyszukiwania, tworząc wynik, który wydaje się być hybrydą tradycyjnego i napędzanego sztuczną inteligencją wyszukiwania. Google Discover – kanał treści na Androida i iOS, który oferował wydawcom nadzieję w czasie napędzania wyszukiwań AI, zaczął również integrować podsumowania AI w swoich zaleceniach.

Zobacz też: Wydawcy z potężnym spadkiem wyszukiwania w Google. “Do 80 procent”

CJR zwraca uwagę, że wszystkie te funkcje to efekt starań Google, by zachować znaczenie. Ostatnie innowacje w dziedzinie AI sprawiły, że konkurencja między firmami technologicznymi jeszcze się zaostrzyła. Open AI oraz Perplexity agresywnie wkraczają na rynek przeglądarek. 

Wydawcy ponoszą skutki uboczne tej konkurencji. Ale Google nie może ich całkowicie porzucić. Jego produkty, podobnie jak większości firm zajmujących się sztuczną inteligencją, zależą od dostępu do aktualnych i wysokiej jakości informacji.

Czytaj także: Detektory AI – czy naprawdę działają? “Wskaźnik ryzyka, a nie wyrocznia”

Analiza Muck Rack (platforma wykorzystywana przez specjalistów PR do obsługi relacji z mediami, monitoringu, analiz i dystrybucji komunikatów prasowych) wykazała, że gdy użytkownicy zgłaszali zapytania o ostatnie informacje, generacyjne modele sztucznej inteligencji odpowiedziały, powołując się na treści dziennikarskie w 49 procentach przypadków. 

Teraz, po latach unikania umów licencyjnych z serwisami informacyjnymi, Google podpisało umowę z agencją Associated Press – firma stara się pozyskać około dwudziestu serwisów informacyjnych, aby licencjonować swoje treści na nieokreślony projekt związany ze sztuczną inteligencją.

Ponadto, na początku tego lipca Google nawiązał współpracę z kilkoma wydawcami mediów, w tym “The Economist” i “The Atlantic”, aby zaprezentować swoje treści w narzędziu badawczym opartym na sztucznej inteligencji, NotebookLM.

Dołącz do dyskusji: "Apokalipsa". Nowe dane o wpływie AI na ruch z wyszukiwarki

7 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Futurysta
Kiedyś podobne zmiany nastały, gdy w miejsce dorożek pojawiły się automobile. Wygodniej i szybciej. Z wynikami od AI jest podobnie. Otrzymujemy odpowiedź momentalnie, dodatkowo bez wyświetlanych jakichś reklam.
9 1
odpowiedź
User
hehe
AIpokalipsa
6 0
odpowiedź
User
Don
Dla pismaków apokalipsa, dla reszty świata postęp i ucywilizowanie dostępu do informacji.
2 1
odpowiedź