Zakupy znów w każdą niedzielę? Polacy są podzieleni

Widziałe kiedyś taki materiał (zakupy w niedziele, promocja - albo podobny tytuł).
Cała prawda o tych co sprzeciwiają się.

Panie Zastępco Redaktora Naczelnego!

Nie trzeba czytać całego tekstu, żeby znów natknąć się na językowe niechlujstwa.
Pierwsze zdanie leadu – czy użycie wszystkich możliwych znaków interpunkcyjnych miało na celu pochwalenie się, że je Pan zna? No super… pochwalił się Pan. I co teraz mamy zrobić z tym średnikiem?

Kwestia niedzielnych zakupów dzieli społeczeństwo, a także elektorat kandydatów na prezydenta
- czyli elektorat kandydatów nie jest częścią społeczeństwa? To jest jakiś inny byt, że używa Pan partykuły „także”? Czy Pan wie, jak się używa partykuły „także”?
Mając w pamięci, że Pana zdaniem prezydent może kogoś uniewinnić, należy się domyślać, iż nie ma Pan wiedzy, że elektorat kandydatów na prezydenta jest częścią społeczeństwa.

W matematykę Pan też nie umie za bardzo. Jeżeli dla Pana 42 i 49 to „prawie po równo”, to nie wiem co Pan napisze, jak wynik wyborów będzie 49 do 51.

Niechlujstwo, lenistwo i niedouczenie.

Do szkoły!

A może by tak otworzyć urzędy gminne,miastowe,banki w sobotę.Przypominam.Pracownicy urzędów za wyjątkiem niektórych placówek pocztowych wolne mają w Soboty i nie pracują więc mają w sobotę czas na zakupy.Niedziela to czas dla rodziny i na odpoczynek w Niedzielę i Sobote to nawet zmniejszono kursów autobusowych do miasta.Studenci jak chcą to niech pracują w restauracjach i małych sklepikach.