Jarosław Gowin chce zmian w TVP. „Nie dostanie głowy Kurskiego, ale liczy na większe wpływy”
Ton przekazu, który formułuje telewizja publiczna w programach informacyjnych wymaga refleksji, ten ton szkodzi - uważa wicepremier, lider Porozumienia Jarosław Gowin. Podkreślił, że przyszłość TVP wymaga namysłu polityków obozu rządzącego. - Gowin - jako sojusznik premiera - chciałby odejścia Jacka Kurskiego, ale nie ma na to dużych szans. Warto pamiętać, że tworzy to skrzydło obozu obecnej władzy, któremu najbliżej jest do opozycji i że bliżej jest mu do koniunkturalizmu niż do fundamentalizmu - komentują dla Wirtualnemedia.pl publicyści Łukasz Warzecha, Bogusław Chrabota i Jacek Żakowski.

Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Całodobowy kanał poświęcony Smerfom już nadaje po polsku 



Dołącz do dyskusji: Jarosław Gowin chce zmian w TVP. „Nie dostanie głowy Kurskiego, ale liczy na większe wpływy”
Z Kurskim jest ten problem, że nie umie w media informacyjne. Wyglądają one delikatnie mówiąc groteskowo z tymi wszystkimi Ogórkami i Rachoniami (oni to bardziej są czerstwymi satyrykami niż dziennikarzami). "Wiadomości" to jazda bez trzymanki, nie oszczędzają nikogo, każdego na swój sposób denerwują. Jacuś ma za to łeb do sportu i nowych technologii, w miarę do rozrywki - wiadomo, przyświeca mu zasada "za hajs publiczny baluj", natomiast jakiś skromny sukces w tej dziedzinie osiągnął.