SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Sprawdziłam, kto kupuje reklamy polityczne na Facebooku. Dziwni zleceniodawcy na ostatniej prostej

Na ostatniej prostej kampanii wyborczej na reklamy polityczne tylko na Facebooku idą setki tysięcy złotych. Nie każda złotówka wydawana jest jednak przez komitety wyborcze kandydatek i kandydatów. Fundacja Batorego zwraca uwagę na wzrost liczby reklam politycznych nie od polityków na finiszu kampanii. Uwagę naszego portalu przykuł jeden wyróżniający się „reklamodawca”. 

Dołącz do dyskusji: Sprawdziłam, kto kupuje reklamy polityczne na Facebooku. Dziwni zleceniodawcy na ostatniej prostej

11 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Uwaźny
Wpisy na cytowanym koncie są po ukraińsku, nie po rosyjsku.
odpowiedź
User
Uwaźny
Wpisy na cytowanym koncie są po ukraińsku, nie po rosyjsku.
odpowiedź
User
host
Brakuje podstawowej informacji. Jaki charakter miały te materiały. Pozytywny czy negatywny wobec kandydatów.
"Fałszywie pozytywny" tzn. zachęcają do głosowania bo robi coś złego. Np. głosujcie na Rafała bo on nie kupił kawalerki, w czasie jego rządów w warszawie żadne mieszkanie nie zostało oddane lokatorom.
odpowiedź