Koniec sportu w papierowej „Rzeczpospolitej"? W dziale został jeden dziennikarz
„Rzeczpospolita” żegna się z dwoma z trzech dziennikarzy sportowych, co pod znakiem zapytania stawia sekcję o sporcie w dzienniku – ustalił portal Wirtualnemedia.pl. – To na pewno zuboży „Rzeczpospolitą” – komentuje Mirosław Żukowski.

Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Całodobowy kanał poświęcony Smerfom już nadaje po polsku 



Dołącz do dyskusji: Koniec sportu w papierowej „Rzeczpospolitej"? W dziale został jeden dziennikarz
Nie. Wtedy gazeta trzymała poziom, była prawicowa, ale dobrze się sprzedawała. Załamanie sprzedaży nastąpiło za Wróblewskiego.
Za czasów Lisickiego w ciągu kilku zaledwie tygodni zleciała sprzedaż - nagle ze 180-190 tys. sprzedanych egzemplarzy zrobiło się 140. Potem było już tylko gorzej. Lisicki z dnia na dzień zwolnił cały dział opinii, zresztą zwolnienia objęły wówczas kilkadziesiąt osób w redakcji. Za to pojawili się prawicowi komentatorzy z Wildsteinem na czele. I panią Lichocką. Czy było zapotrzebowanie na taką prawicową gazetę? Pewnie było, ale czemu musiała to być Rzepa?