Tak wojsko i geopolityka podbiły nasz internet
Treści o wojsku i geopolityce zyskały ogromne zainteresowanie internautów, gdy ponad trzy lata temu wybuchła wojna w Ukrainie. Wszyscy się wtedy dowiedzieli, kim są Jarosław Wolski czy Jacek Bartosiak. Potem popularność tych treści spadła, ale nadal jest wysoka. Powstają nowe programy czy serwisy. Dlaczego rozwój treści o tej tematyce to głównie zasługa niezależnych twórców, a nie dużych wydawców?
Dołącz do dyskusji: Tak wojsko i geopolityka podbiły nasz internet
Zakłamane treści. Tam już ze 100 wojen wybuchło, z 50 razy zawierano pokój. Ukraina wygrała z 30 razy, Rosja z 40 jak nie 50 upadała i wygrywała...
Tanie popłuczyny, tania sensacja, głupie treści i przekaz rozciągnięte do 40-120 minut. Chyba dla znudzonych życiem, bez wiedzy i wykształcenia.
Wymyślanie...krzykliwych teorii historycznych, które dobrze się sprzedają i klikają, ale są słabe naukowo. No i powiązania PiSowsko-Konfederackie.
Tylko Bóg i służby wiedzą, ile w tym bycia pożytecznym idiotą albo cynicznej potrzeby atencji albo onucowania... Jeden ch...j bo na jedno wychodzi. Skoro już wyleźli i się odsłonili, to niech wiedza o nich nie pójdzie na marne.